Dodano: 03-11-2018 Dzień Wszystkich Świętych kojarzy się wielu z zadumą nad przemijaniem oraz pamięcią i modlitwą za tych wszystkich, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności. Polskie cmentarze pełne są świateł płomyków tlących się w zniczach, będących symbolem naszej pamięci o zmarłych. W tym dniu udajemy się na cmentarze i nawiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół, krewnych, znajomych, stawiając kwiaty i zapalając „płomyk nadziei”. Zapalone znicze symbolizują naszą pamięć i modlitwę, wnoszą podniosły nastrój zadumy i refleksji nad życiem i śmiercią. Uczniowie klasy II BSb wraz z wychowawcą p. Sabiną Niklas we wtorek 30 listopada 2018 nawiedzili cmentarz w Kiełpinie, zapalając znicze, szczególnie tym zmarłym, o których grobach nikt już nie pamięta. To czas, w którym wspominamy tych, którzy już odeszli, których często zabrakło zbyt szybko. „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..” – słowa ks. Jana Twardowskiego oddają nastój listopadowych dni, kiedy w sposób szczególny wspominamy naszych bliskich.
Jana Twardowskiego „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą”. Reklama pojawiła się w środę m.in. w Poznaniu i Gdańsku. Niektórzy internauci na Facebooku nie przebierali w Elegijny, poruszający tematykę ludzkiego przemijania wiersz „Śpieszmy się kochać ludzi” ks. Jana Twardowskiego składa się z czterech nieregularnych strof, z których pierwsza liczy 7, druga – 9, trzecia – 2, a czwarta 4 linijki. Mimo iż poeta zrezygnował z rymów, forma tekstu jest klasyczna ze względu na regularną miarę wierszową (trzynastozgłoskowiec ze średniówką po siódmej sylabie). Utwór reprezentuje typ liryki inwokacyjnej, w którym podmiot wypowiada się w imieniu zbiorowości, o czym świadczy już sam tytułowy zwrot „śpieszmy się”. Zminimalizowanie dystansu między nadawcą a odbiorcą, osiągnięte dzięki wypowiadaniu się w imieniu grupy, w której się uczestniczy sprawia, iż tekst zyskuje na autentyczności. Nie zakłóca tego nawet przyjęcie przed podmiot postawy mentora i nauczyciela. Jego kategoryczne, nie podlegające dyskusji słowa nie są postrzegane jako puste frazesy czy nakazy, lecz jako rady człowieka z bogatym życiowym doświadczeniem: „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (…) Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna (…) Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze”. Wiele zdań występujących w tekście, dzięki autonomiczności i uniwersalności przekazu, pełni dziś rolę maksym i aforyzmów. Dotyczy to zwłaszcza ostatniej zwrotki: „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza”.Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą ks. Jan Twardowski. O NAS. Zakład pogrzebowy istnieje od 1991 r. Garwolin, Wilga, Łaskarzew, Maciejowice, Osieck
Przedstawiam scenariusz uroczystego montażu słowno-muzycznego przygotowanego z okazji I rocznicy śmierci Jana Twardowskiego. Odpowiednio dobrane teksty, znane i lubiane utwory - wszystko to sprawia, że poezja (chyba niezbyt lubiana przez młodzież) świetnie przemawia do przeznaczone jest dla uczniów gimnazjum i starszych klas szkoły podstawowej (wystawiane było na scenie)Spieszmy się kochać ludzi...Uroczystość z okazji rocznicy śmierci Jana Twardowskiego Wystrój sali: w centrum plansza z cytatem „Spieszmy się kochać ludzi...”oraz fotografią Jana Twardowskiego, na scenie ustawione stoliki na którychleżą tomiki wierszy J. Twardowskiego, świeczniki z palącymi się pojawić się również cytaty z wierszy poety porozwieszane naprzygotowanych Gorąco witam wszystkich gości zgromadzonych na naszym spotkaniu poetycko-muzycznym „Śpieszmy się kochać ludzi...”Żyjemy w świecie, w którym nierzadko dochodzi do aktów przemocyi agresji. Nawet bliscy oddalają się od siebie, mówi się o kryzysie wartości, braku ideałów...Lekarstwem na wszelkie zło jest...miłość – czarodziejski klucz, który otwierazziębnięte serca, pozwala człowiekowi w pełni przeżywać jego tu razem, bo połączyła nas poezja...poezja Jana Twardowskiego..z jego to właśnie wiersza pochodzą słowa będące naszym hasłem przewodnim – chcemy naszym występem uczcić 1 rocznicę jego śmierci...Pragniemy dzielić się refleksją o tajemnicy przemijania i odkrywać w poetyckichstrofach to, co dobre i wsłuchać się w ciszę własnego serca i powiedzieć sobie: „żyję nie tylkodla siebie...ale i dla innych” Słychać dźwięki utworu Nokturn zespołu Sicret Garden – na jego tle recytator wykonuje swój utwórRecytator I "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzązostaną po nich buty i telefon głuchytylko to co nieważne jak krowa się wleczenajważniejsze tak prędkie że nagle się stajejak czystość urodzona najprościej z rozpaczykiedy myślimy o kimś zostając bez niego"Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewnazabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęścieprzychodzi jednocześnie jak patos i humorjak dwie namiętności wciąż słabsze od jednejtak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcujak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłonżeby widzieć naprawdę zamykając oczychociaż większym ryzykiem rodzić się niż umieraćkochamy wciąż za mało i stale za pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawszeA będziesz tak jak delfin łagodny i mocny... Konferansjer Człowiek żyje wśród ludzi, ale często towarzyszy mu bliskości drugiego człowieka, ale nierazw pogoni za szczęściem nie zauważa, jak ono go mija. Recytator II Kiedy na miłość niecierpliwie czekaszpomiędzy dzwonkiem a otwarciem drzwiczasem wepchnie się kurczak za chudy na rosółopluje deszcznie kraczjeszcze podziękujesz Bogu gdy przyjdzie tylko pies KonferansjerŚpieszmy się kochać ludzi, nie narzekajmy wiele i nie bójmy się tej miłości Recytator 3Stale narzekamyna dziurę w mościena piąte koło u wozuna dwa grzyby w barszczuna kropkę bez ina piłkę co łamie kwiatyna szczęście bez dalszego ciąguna to że nas nie widaćna to że wszyscy umierają a nie tylko niektórzyna to jak bardzo wystarczy kochać żeby siebie zniszczyćale stale potrzeba tego co niepotrzebne Konferansjer Ksiądz Jan Twardowski: wspaniały poeta, dzielny żołnierz AK, uczestnik PowstaniaWarszawskiego, absolwent polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, po wojnie duszpasterz szkół dla dzieci upośledzonych Pojawia się utwór Piotra Rubika „Tylko strach”, na jego tle recytator IV wykonuje swój utwór Recytator IV Uczniowie moi, uczenniczki drogie,ze szkół dla umysłowo niedorozwiniętych com was uczył lat kilka, stracił nerwy swoje, i wam niechaj poświęcę kilka wspomnień świętych Janku bez nogi prawej, z duszą pod rzęsami – grubasku i jąkało - osowiały, niemy – Zosiu coś wcześnie zmarła, aby nóżki krzywe szybko okryć żałobnym cieniem chryzantemy Wojtku wiecznie płaczący i ty coś po sznurze drapał się, by mi ukraść parasol, łobuzie – Pawełku z wodą w głowie i ty niewdzięczniku coś mi żaby położył na szkolnym dzienniku. Czekam na was, najdrożsi, z każdą pierwszą gwiazdką – ze srebrem betlejemskim co w pudełkach świeci – z barankiem wielkanocnym. - Bez was świeczki gasną – i nie ma żyć dla kogo. Ten od głupich dzieci. Recytator VKochał-ale nikt go nie chciał spieszył się-nikt na niego nie czekał kołatał-kto inny otwierał biegł z sercem-droga się urwała jeszcze tęsknił za kimś przez furtkę ogrodu nie chce nie dba żartuje wróżyli mu z liści było pusto wkoło jakby świat powiedział na wieki wieków amen już tylko przez grzeczność KonferansjerŚpieszmy się kochać ludzi takimi, jakimi są, ponieważ tak szybko odchodzą. Słychać dźwięki łagodnej instrumentalnej muzyki – Piotr Rubik„Pożegnanie”, Na łąwce siedzą 2 dziewczyny, podchodzi do nich chłopiec ze słuchawkami na uszach, kołysze się w rytm muzyki – zauważa dziewczyny Zdejmuje słuchawki, wita sięBartek: Cześć, co wkuwacie? Ania: Nie wkuwamy, czytamy wiersze księdza Jana Twardowskiego. Bartek: Wiersze? Księdza? (ze zdziwieniem) To chyba nudne... Wioleta: A ty czego słuchasz? Bartek: Kayi "Kiedy mówisz"- świetna piosenka, jakie słowa! Wioleta: Daj posłuchać (bierze słuchawki, po chwili ze zdumieniem) Ależ to wiersz księdza Twardowskiego! (w tle słychać utwór Kayi) zaczyna recytować) "Nie płacz, w liście nie pisz, że los ciebie kopnął nie ma sytuacji bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno odetchnij popatrzspadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij, że jesteś gdy mówisz, że kochasz" Bartek Nie wiedziałem, że ksiądz może pisać takie fajne wiersze. Opowiedzcie mi coś o nim. Ania Ja lubię księdza Jana przede wszystkim za to, że jest optymistą. Kiedy wszędzie w środkachmasowego przekazu "bombardują" nas negatywnymi wiadomościami o wojnach, przemocy,zbrodniach - dla równowagi czytam jego wiersze. Bo przecież dobro chociaż "ciche" jest obecne wnaszym życiu. Bartek (otwiera książkę zaczyna czytać wiersz)"Dziękuję Ci, że nie jest wszystko tylko białe albo czarneza to że są krowy łaciatebladożółta psia trawkakijanki od spodu oliwkowozielonedzięcioły pstre z czerwoną plamą pod ogonempstrągi szaroniebieskiebrunatno fioletowa wilcza jagodazłoto co się godzi z każdym kolorem i nie przyjmuje cieniapoliczki piegowatedzioby nie tylko krótkie albo długieprzecież gile mają grube a dudki krzyweza to, że niestałość spełnia swe zadaniei co tak kochają że bronią błędówtylko my chcemy być wciąż albo alboi jesteśmy w kratkę"Ania W swojej poezji i w życiu codziennym ks. Jan Twardowski emanuje wielkim optymizmem i radością. Pragnie dać ludziom nadzieję, że na świecie jest więcej dobra niż głosi, że humor oczyszcza świat z pesymizmu, uzdrawia i pokazuje pogodniejszą stronę Jan Twardowski zwany także "poetą uśmiechniętego Boga" w swoich utworach zwraca naszą uwagę na piękno świata, natury, wiary, Boga, go także bezceremonialne, często przepojone humorem mówienie o rzeczach tak mówi sam o sobie: Chłopiec "Jestem szczęśliwym doświadczyłem w życiu wielkiego zła. Miałem najlepszych rodziców, liczne rodzeństwo, spotykałem na swojej drodze dobrych ludzi. Dlatego w budzeniu nadziei w innych, walce z pesymizmem widzę swój sens życia jako księdza i człowieka." Bartek Jego młodość przypada na lata wojny... Ania Tak, ale zawsze podkreśla, że jest szczęśliwym człowiekiem. Miał najlepszych rodziców, liczne rodzeństwo, spotykał na swojej drodze dobrych ludzi. Konferansjer Śpieszmy się kochać ludzi i bądźmy szczęśliwi, że są wokół nas Wioleta Myślisz-znowu się spóźniazaraz się obrażaszmarudzisz jak sikorka ta brzydsza bez czubkakto miłości nie znalazł już jej nie odnajdziea kto na nią wciąż czeka nikogo nie kochamartwi się jak wdzięczność że pamięć za krótkamiłość dawno przybiegła i uklękła przy nasspokojna bo szczęście porzuciła ciasnespróbuj nie chcieć jej wcalewtedy przyjdzie sama Do ławki podchodzi para trzymająca się za ręce.(Adam i Kasia)Słychać piosenkę Michała Bajora z płyty "Uczucia" "Taka miłość w sam raz”Adam Cześć co macie? (zabiera książkę)O wiersze o miłości! (czyta, spogląda na Kasię)"Powiedziano Miłości- Napisz swoje Policz Nie uczyłam się rachować. Kasia Nie wierzysz - mówiła miłośćW to że nawet z dyplomem zgłupiejeszŻe zanudzisz talentemŻe z dwojga złego można wybrać trzeciew życie bez pieniędzyw to że przepiórka żyje pojedynczow zdartą korę czeremchy co pachnie migdałemw zmarłą co żywa pojawia się we śniew modnej nowej spódnicy i rozciętej z bokuw najlepsze w najgorszew każdego łosia co ma żonę klępęw dziewczynkę z zapałkamiw niebo i piekłow diabła i pana Bogamieszkanie za rokPoczekaj jak cię rąbnęto we wszystko uwierzysz Trzymając się za ręce Kasia i Tomek odchodzą przy dźwiękach piosenki BajoraAnia (patrząc za nimi)"Od zakochanych można się nauczyćmiłych słów: moja różo, moja cebulko, mój Ty szczypiorku zielonyZakochani mówią tak,Jakby uczyli się tylko botaniki,A zagniewani- jakby się tylko uczyli zoologii, bo mówią:Ty ośle, ty baranie, ty foko, ty nauczyciele... to zakochani!" Na scenę wchodzi dziewczyna z dwójką młodszych dzieci .Dziewczyna trzyma bukiet ziół. Dziewczyna Taki piękny dzień !Popatrzcie jakie kwiaty zebrałam!A wy co robicie? Pokażcie jaką macie książkę.(Zaczyna cicho czytać) To chyba zielnik. (ze zdziwieniem)"Melisa - znał ją Hipokratesleczył nerwy żółć uspokajałMeliso najdroższa kochanaŚpi się po tobie do rana""Szałwia czerwona szalonama dla nas jednak względynie całując gębyleczy nam dziąsła i zęby.""Jasnota biała głucha pokrzywasłuży - więc zawsze szczęśliwapomóż zdechlakom oddychaćnie dławić się kaszleć i kichać." (gdy dziewczyna czyta wiersze, dzieci gonią dookoła ławki, skaczą,ciągną się za włosy, dziewczyna grozi im palcem . Adam bierze od niej tomik wierszy, zaczyna recytować, wskazując na dzieci.) Adam Ryczą w klasie dokazująNajgrzeczniejszych kotem szczująRyczą biją się po łapieChcą położyć się na mapieNa przyrodzie lepsza drakaWypchanego szczypią ptakaNogi skaczą skrzypią ławkiKogoś biorą za nogawkiPiszczą wyją głośno chrapiąKsiążkę do religii sfrunął anioł białyMówi - lubię te kawały."(Dziewczyna zabiera dzieci, macha ręką na pożegnanie do Kasi i Tomka,odchodzi) Słychać piosenkę Marka Grechuty pt "Ważne są tylko te dni...”(Na scenę wchodzi dziewczyna- Julia, siada na jednej z ławek czytaksiążkę .Po chwili wchodzi chłopak, zauważa dziewczynę,podchodzi do niej, chce się przywitać. Julia odwraca głowę, szybko wstaje, , odchodzi ,zostawia na ławce książkę. Chłopak zaczyna głośno "Nie czekaj na wzajemnośćtelefon i różegdy ciebie nie chcąnie pisz, nie szlochajnajważniejsze przecież że ty kogoś kochaszczy wieszże łzy się śmieją kiedy są za duże" (wstaje i odchodzi, słychać piosenkę Grechuty)Recytator I "Nie bój się chodzenia po morzunieudanego życiawszystkiego najlepszegodokładnej sumy niedokładnych datmiłości nie dla ciebieczekania na nikogoprzytul w ten czas nieludzkiswe ucho do poduszki bo to co nas spotykaprzychodzi spoza nas." Słychać dźwięki piosenki, z tymi słowami w wykonaniu Szymona Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłkagdyby wszyscy byli silni jak koniegdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłościgdyby każdy miał to samoNikt nikomu nie byłby potrzebny Kasia Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównościąto co mam i to czego nie mamnawet to czego nie mam komu dać zawsze jest komuś potrzebnejest noc żeby był dzieńciemno żeby świeciła gwiazdajest ostatnie spotkanie i rozłąka pierwszamodlimy się bo inni się nie modląwierzymy bo inni nie wierząumieramy za tych co nie chcą umieraćkochamy bo innym serce wychłódłolist przybliża bo inny oddalanierówni potrzebują siebieim najłatwiej zrozumieć że każdy jest dla wszystkichi odczytywać całość."Konferansjer Śpieszmy się kochać ludzi miłością tryskającą humorem i tą emanująca powagą, miłością , któraupiększa życie i tą, co każe zatrzymać się i pomyśleć. Recytator VIŚpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodząi ci co nie odchodzą nie zawsze powrócąi nigdy nie wiadomo mówiąc o miłościCzy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwszą." Na finał pojawia się utwór Piotra Rubika „Niech mówią nam”.Wszyscy uczestnicy wychodzą na scenę i wtórują artyście (klaszczą) W scenariuszu zostały wykorzystane wiersze ks. Jana Twardowskiego: wiersze z "Elementarza dla najmłodszego, średniaka i starszego" oraz piosenki : Kayi "Kiedy mówisz" z płyty JAKAYAH, piosenka Michała Bajora ""Taka miłość w sam raz" z płyty "Uczucia", piosenka Marka Grechuty "Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy” z płyty ""Złote przeboje", utwory Piotra Rubika „Pożegnanie”, „Tylko strach” „Niech mówią nam”, utwór Sz. Wydry „Modlitwa”Jolanta Kamińska Pełna prezentacja szkoły pojawi się po zatwierdzeniu oferty przedstawionej szkole. Jeżeli szkoła nie otrzymała oferty, prosimy o kontakt: Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka").37K views, 430 likes, 24 loves, 14 comments, 846 shares, Facebook Watch Videos from Bez-Cenzury: Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko co nieważne.