Pieczywo - wartości odżywcze. Pieczywo składa się z następujących składników: węglowodany – to główny składnik mąki, do niektórych rodzajów pieczywa dodaje się cukier w trakcie procesu produkcji, co zwiększa udział węglowodanów; białka – zawartość białek w pieczywie wynosi od 7 do 9%.

Wśród Polaków na emigracji krążą legendy na temat polskiego chleba. Podczas zagranicznych podróży wzdychamy z nostalgią, bo tak dobrego pieczywa, z tak wspaniale chrupiącą skórką, nie znajdziemy w żadnym innym kraju. O naszym przywiązaniu do chleba świadczą też statystyki: w zeszłym roku Polak zjadł około 52 kg chleba, co w przeliczeniu na 365 dni daje nam około 140g chleba dziennie. To ponad 5 kromek pszennego chleba, przy założeniu, że jedna kromka waży 25g. W naszych sklepach coraz częściej możemy jednak znaleźć kiepskiej jakości pieczywo, dlatego warto wiedzieć, jak nie kupić czegoś, co tylko udaje dobry chleb. Mało składników Pieczywo powinno mieć przede wszystkim prosty skład. Tymczasem, jeśli spojrzymy na listę składników wielu bochenków chleba, szczególnie tych pakowanych, z długim terminem przydatności do spożycia, otrzymamy spis polepszaczy i spulchniaczy. Kupując w dobrej wierze ciemne pieczywo łatwo dajemy się z kolei nabrać na sztucznie barwiony chleb i bułki, a pełnoziarniste pieczywo (z mąki razowej) myli się nam z wieloziarnistym (z dodatkiem ziaren). Beata Cieślowska, dietetyk i autorka bloga "Z pamiętnika dietetyka", podpowiada: - Gdy mamy możliwość zakupu chleba w piekarni, to skorzystajmy z tego. Jednak przed zakupem chleba nie wahajmy się i zapytajmy ekspedientkę o skład. Konsument ma prawo sam dokonać wyboru na podstawie tego, co dany producent proponuje - przekonuje. - Przyjrzyjmy się składowi bardzo dokładnie. Dobry chleb powinien składać się z drożdży, soli, mąki, wody i ewentualnych dodatków, np. słonecznika, pestek dyni, siemienia lnianego itp. lub z mąki, zakwasu, wody, soli i dodatków. Możecie spotkać chleby przygotowane na bazie różnych mąk, czasami z otrębami, czasami z suszonymi owocami, ale wszystkie z tych składników są naturalne i każdy z nich potraficie doskonale zidentyfikować - tłumaczy dietetyk. Czego unikać? - Niepożądane w składzie pieczywa są wszelkie polepszacze smaku, przyspieszacze, zaciemniacze, karmel, stabilizatory i wszystkie obco brzmiące nazwy. Im skład krótszy, tym lepszy - wyjaśnia Cieślowska. Jaka mąka? Kiedy już upewnimy się co do składu pieczywa, możemy zastanowić się nad jego rodzajem. Lepiej jeść ciemny chleb z ziarnami czy bułki z mąki pszennej? - Nie każda osoba może jeść ten sam chleb, niektórzy ze względów zdrowotnych muszą wyeliminować ze swojej diety np. chleby na zakwasie lub chleby zawierające gluten. Dlatego nie da się jednoznacznie wybrać najlepszego chleba, który każdy z nas mógłby swobodnie spożywać i cieszyć się dobrym zdrowiem - mówi Beata Cieślowska. Zakładając jednak, że jesteśmy zdrowi, zamiast naszego ulubionego chleba z oczyszczonej białej mąki wybierzmy raczej pieczywo wypieczone z mąki razowej i pełnoziarnistej, - Takie produkty dostarczają nam więcej błonnika, witaminy z grupy B, witaminę E i inne składniki mineralne. Dają nam uczucie sytości na długo oraz pobudzają perystaltykę jelit - tłumaczy dietetyk. Pamiętajmy też, że niemowlętom nie powinniśmy podawać chleba z razowej mąki. - Na początek zalecany jest jasny chleb pszenny i bułki, bo są lżej strawne, mają miękki miękisz i łatwo pozbawić je skórki - podpowiada Cieślowska. - Po 1 roku życia dziecka przetwory zbożowe powinny już na stałe zamieszkać w diecie naszego dziecka, na początku rozszerzamy dietę o chleb graham, a około 2 roku życia możemy wprowadzać pieczywo z innych mąk, np. razowej czy orkiszowej. Zakwas ponad wszystko Gdyby zastanowić się nad przyczynami zachwytów nad tradycyjnym polskim pieczywem, odpowiedź brzmiałaby najprawdopodobniej: zakwas. Tradycja wypieku pieczywa na zakwasie liczy sobie około 5 tysięcy lat. Zdaniem dyrektora Instytutu "Polskie Pieczywo", organizacji zrzeszającej polskich piekarzy, to właśnie zakwas gwarantuje dobry smak pieczywa, a jego brak jest odpowiedzialny za to, że tęsknimy za chlebem zapamiętanym z dzieciństwa. Przyspieszenie produkcji i masowy wyrób chleba zabija jego smak: - Pieczywo dostępne w "hipermarketach" w wyniku pogoni za obniżaniem kosztów, oparte jest na upraszczających technologiach, powodujących obniżanie jego jakości. Dodatkowo, pieczywo na polepszaczach szybko traci swoją trwałość - przekonuje Nowakowski. A to właśnie polepszacze często zastępują teraz zakwas, który pełni rolę naturalnego konserwantu i zwiększa odporność pieczywa na zakażenia mikrobiologiczne. Jak przekonuje Grzegorz Nowakowski, zjadanie pieczywa wyprodukowanego na zakwasie ma mnóstwo korzyści dla naszego zdrowia: zawiera błonnik pokarmowy, aminokwasy, witaminy, w tym szczególnie wiele cennych witamin z grupy B, kwas foliowy i ważne pierwiastki - cynk , magnez, wapń, żelazo. Proces fermentacji powoduje także powstawanie kwasu mlekowego, który stymuluje pracę przewodu pokarmowego, zapobiega zaparciom, ma duży wpływ na jakościowy i ilościowy skład mikroflory przewodu pokarmowego. - Ma też swój udział we wzmacnianiu układu odpornościowego naszego organizmu i obniża ryzyko wystąpienia chorób cywilizacyjnych - przekonuje Nowakowski. Mrożone ciasto i polepszacze Nie bez znaczenia jest to, gdzie i za ile kupujemy pieczywo. To najtańsze często zawiera słabe jakościowo składniki, polepszacze, spulchniacze i wszystkie te rzeczy, których w ogóle nie powinno być w dobrym chlebie. - Stosując polepszacze zyskamy na objętości pieczywa, lecz niestety stracimy na jego żywotności i jakości - wyjaśnia Grzegorz Nowakowski. - Polepszacze zawierają enzymy, utleniacze, emulgatory, substancje pęczniejące i inne takie: koncentraty białkowe, produkty węglowodanowe, fosforany itp. Pieczywo to robione jest na "skróty", w sposób uproszczony, tzn. produkowane jest z pominięciem ważnych etapów procesu technologicznego, bez naturalnych zakwasów i podmłody. W efekcie bardzo szybko traci po wystygnięciu walory smakowo-zapachowe. Ten rodzaj pieczywa jest podobny do siebie, bez względu na nazwę: posiada wypełnienie o konsystencji waty, jest bez skórki i bez wyróżniającego smaku - kwituje Nowakowski. Kolejna sprawa to wypiekanie pieczywa z mrożonego ciasta, praktyka stosowana w wielu super- i hipermarketach. Dzięki temu ciasto może być długo przechowywane i transportowane z daleka. To ułatwia logistykę dostaw, bo w ten sposób - jak tłumaczy Grzegorz Nowakowski - jeden producent jest w stanie przemysłowo wyprodukować ilość niezbędną do obsłużenia punktów w różnych regionach Polski. Pozostaje jednak pytanie, czy tak wyprodukowane pieczywo można nadal nazwać świeżym? Uproszczony sposób produkcji chleba sprawia, że jego jakość jest przeciętna, a opinie o wspaniałym polskim pieczywie zaczynają brzmieć jak czcze przechwałki. - Pieczywo z ciasta głęboko mrożonego ma być wysokowydajne, zawsze wyglądać tak samo, mieć podobną wielkość i kształt. Można je wypiekać nawet kilka miesięcy po zamrożeniu. Skład takiego ciasta mrożonego to bardzo często polepszacze smaku, przyspieszacze, barwniki, konserwanty, więc nie ma tu mowy o dobrej jakości produktu i jego naturalności - potwierdza te przypuszczenia Beata Cieślowska. Ciemne nie zawsze znaczy zdrowe Nie dajmy się też nabrać na ciemne pieczywo: nie każde jest dobrej jakości. Częstą praktyką jest dodawanie do wypieków barwnika, by chleb czy bułka sprawiały wrażenie razowych. W rzeczywistości zaś wyprodukowane są z jasnej mąki pszennej czy żytniej, a kolor zawdzięczają dodatkom. Prawdziwie razowe pieczywo wypieka się przy użyciu mąki z jednorazowego przemiału: taka mąka, zarówno pszenna jak i żytnia, zawiera wszystkie części rozdrobnionego ziarna, także te zewnętrzne. Chleb z razowej mąki ma szarawy, ciemny odcień, widoczne otręby, a w dotyku jest lekko wilgotny. Pieczywo zabarwione jest bardziej brązowe, nie przypomina też w smaku tego razowego. Warto więc pamiętać, że "razowe" wcale nie znaczy "ciemne". Kiedyś pieczywo barwiono karmelem, teraz jego stosowanie nie jest dozwolone. - Natomiast są inne substancje, prawnie dozwolone, które barwią lub zaciemniają pieczywo np. słód barwiący jęczmienny lub ekstrakt ciemny jęczmienny - tłumaczy Grzegorz Nowakowski. - Dlatego przy wyborze pieczywa trzeba kierować się nie tylko jego niską ceną. Powinna ona szczególnie wzbudzić nasze wątpliwości, jeśli pieczywo ciemne jest w zbliżonej cenie do pieczywa jasnego - powinno ono być droższe, gdyż wypracowanie prawdziwego pieczywa ciemnego jest pracochłonne i kosztochłonne. A może domowa piekarnia? W ostatnich latach coraz popularniejszy staje się domowy wypiek chleba - to najlepszy sposób, żeby mieć pewność, że to, co jemy jest zdrowe. Entuzjaści domowych wypieków żartują, że to także najlepszy sposób na przybranie na wadze, nic bowiem nie znika tak szybko jak pachnący bochen chleba wyjęty wprost z kuchennego piekarnika czy specjalnej maszyny do pieczenia chleba! Do samodzielnego wypiekania chleba namawia też Beata Cieślowska: - Nie jest to czynność trudna - przekonuje. - Oczywiście chleb na drożdżach robi się szybciej. Te na zakwasie wymagają dodatkowo przygotowania zakwasu, jednak smak chleba w pełni zrekompensuje nam poświęcony czas. Obecnie bardzo popularne są wszelkie wypiekacze do chleba, które dodatkowo ułatwiają nam pracę. Wystarczy kilka składników i trochę czasu i gotowy, świeży chleb możemy mieć bez wychodzenia z domu - zachęca dietetyk i dorzuca słowo przestrogi: - Uważajmy jednak na gotowe mieszanki do wypieku chleba. Decydując się na ich zakup również przeczytajcie skład, bo przecież nie zależy nam na domowym wypieku chleba kiepskiej jakości. Oczywiście wygoda robienia zakupów w jednym miejscu jest trudna do odrzucenia, warto jednak sprawdzać skład pieczywa, a jeśli tylko mamy taką możliwość, kupujmy chleb i bułki w sprawdzonych piekarniach lub wypiekajmy je w domu. W ten sposób unikniemy kupowania nadmuchanych kajzerek i będziemy mogli nadal cieszyć się tym, co w polskiej kuchni najlepsze: świeżymi, chrupiącymi i pachnącymi bochenkami chleba. W skrócie: zasady wyboru dobrego chleba Prosty skład: drożdże, sól, mąka, woda lub zakwas, sól, mąka woda Jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, wybierajmy mąkę razową zamiast białej oczyszczonej Sprawdzone miejsce: lokalne piekarnie wypiekające chleb na miejscu są najlepsze Unikajmy chleba wypiekanego z mrożonego ciasta Nie kupujmy chleba z barwnikami i polepszaczami Niska cena "razowego" pieczywa powinna wzbudzać naszą nieufność

Koszyk do wyrastania chleba GAROWANIA wyrostu 32cm. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 44, 90 zł. zapłać później z. sprawdź. 53,89 zł z dostawą. Produkt: Forma do chleba MPLCo 16 x 32cm średnica 32cm.
W chlebie są składniki, których należy unikać [Shutterstock] Prawdziwy, zdrowy chleb zawiera tylko naturalne składniki. Wszystkie chemiczne dodatki nie tylko pogarszają walory smakowe, ale też negatywnie wpływają na zdrowie. Po spożyciu sztucznych substancji mogą się pojawić nudności, biegunki, bóle głowy, alergie skórne. Do wypieku chleba używa się wielu konserwantów i "polepszaczy", które mają przedłużać trwałość bochenka. Lista szkodliwych dodatków jest długa, ale najczęściej na etykiecie można spotkać takie jak: karmel amoniakalny, dioctan sodu, dwutlenek siarki, fosforany oraz kwasy (cytrynowy, sorbinowy, propionowy). Jeśli w składzie jest wiele substancji o obco brzmiących nazwach, lepiej sięgnąć po inny chleb. Sprawdź również: Kawa już nie działa? Oto najlepszy sposób, by zwiększyć jej skuteczność

Porowatość. Chleb zwykły, w przeciwieństwie do zwiewnej miazgi z dużymi dziurami, ma nie kruchą, gęstą strukturę. Dodatkowe komponenty. Do przygotowania włoskiego chleba można użyć składników takich jak przyprawy, śmietana czy mleko. Czego nie wolno w przepisie na tradycyjne wypieki. Skład i kalorie

Po pierwszych sukcesach w pieczeniu chleba w warunkach domowych, euforii i ogólnym zadowoleniu faktem spożywania własnego pieczywa często pojawia się pytanie, dlaczego nasze chleby wyglądają inaczej niż chleby kupowane w sklepie. Własnoręcznie upieczone chleby na zakwasie, choć smaczne i pachnące, są porównywane do “ideału” sklepowego pod kątem wyglądu czy długości zachowania świeżości. Czy jednak nie porównujemy tu jabłek z gruszkami? O tym, że domowy chleb na zakwasie wygląda i smakuje inaczej niż chleb kupiony, przekonał się chyba każdy, kto upiekł taki chleb. Niektórzy są zadowoleni z wyniku i po prostu pieką dalej wg swoich wypróbowanych przepisów, a inni chcą uzyskać chleb przepięknie wyglądający i wiecznie świeży – właśnie taki, jak kupiony w sklepie. To może być jednak niełatwe zadanie. Istnieje cała masa powodów, dlaczego nasze domowe chleby różnią się od kupnych. Przede wszystkim pieczemy bez drożdży (przynajmniej ja się tego trzymam), a robi to raczej mało który piekarz uzyskując tym samym większą objętość chleba. Nawet jak piecze na zakwasie, to również dodaje drożdże. (Dla jasności: nie mam nic przeciwko drożdżom, nie twierdzę, że są szkodliwe czy jakieś tam obrzydliwe – po prostu nie używam ich do pieczenia chleba – ale używam np. do robienia pizzy.) Następna sprawa to nasze domowe piekarniki, które nie są w stanie uzyskać odpowiedniej temperatury dla wypieku chleba – tu pomoże nieco użycie kamienia, i nie mają urządzeń do generowania pary, której spore ilości są używane podczas pieczenia. Nasze chleby wyrastają też w przeróżnych warunkach, a nie w komorach o stałej temperaturze i wilgotności… Jak widać powodów jest wiele, ale mnie szczególnie zainteresował jeden, a mianowicie dodatki, których piekarze używają, żeby “poprawić jakość pieczywa”, jak to się ładnie nazywa. Dla jasności: nie krytykuję tego pod względem zdrowotnym, ekologicznym, religijnym czy jakimkolwiek innym – chcę jedynie zwrócić uwagę, że piekarze w piekarniach i fabrykach chleba korzystają z dodatków i polepszaczy, którymi modyfikują pewne właściwości pieczywa, a my nie. Myślę po prostu, że trzeba mieć tego świadomość, jeśli chce się porównywać własne pieczywo upieczone z wody, mąki i soli z pieczywem zawierającym takie dodatki czy upieczonym z gotowych mieszanek. Polepszacze Spójrzmy zatem, co takie dodatki potrafią. Generalnie chodzi praktycznie zawsze o polepszenie właściwości ciasta pod kątem obróbki, uzyskanie ładniejszego wyglądu pieczywa i przedłużenie jego świeżości. Po wejściu na stronę jednego z producentów można np. przeczytać, że jeden z produkowanych przez niego dodatków jest ekonomicznym, wysoko skoncentrowanym polepszaczem poprawiającym wartości wypiekowe mąki, zwiększa możliwości wchłaniania wody (można jej więcej dodać, a wiadomo – woda jest tania) i poprawia właściwości fermentacyjne ciasta. Kolejny dodatek pozwala na otrzymanie pieczywa o dużej objętości, ładnej strukturze i o ładnym kształcie bochenka. Stosujecie takie dodatki w domu? Bo ja nie, dlatego pewnie moje bochenki nie zawsze są piękne. Inny polepszacz przeznaczony jest do wypieku chlebów z przewagą mąki żytniej i zwiększa wydajność ciasta, czyli można taniej wyprodukować większą ilość bochenków. Pieczywo z tym polepszaczem ma większą objętość i ładną strukturę miękiszu – czyż nie chcielibyśmy wypiekać takich chlebów również w domu? Tym bardziej, że chleb z tym dodatkiem mniej się kruszy i dłużej zachowuje świeżość, jak zapewnia producent. Kolejna firma zachwala swój produkt, dzięki któremu pieczywo drożdżowe jeszcze lepiej rośnie i dłużej zachowuje świeżość. Jeszcze inna oferuje polepszacz przedłużający świeżość pieczywa konkretnie o 24 godziny – marzenie każdego piekarza-amatora, którego chleb pszenny wysycha po jednym lub dwóch dniach. Mieszanki Oprócz dodatków wielu piekarzy po prostu korzysta z gotowych mieszanek. Także i tu wybór jest duży i każdy znajdzie coś dla siebie. Na przykład koncentrat pozwalający na wypiek chleba żytniego bez konieczności robienia zakwasu (pewnie znajduje się on już w koncentracie w suchej postaci), który zawiera dodatkowo błonnik jabłkowy chłonący dużo więcej wody niż sam waży. Inny producent zachwala swoją mieszankę do wypieku chleba graham pisząc, że tak przygotowane pieczywo jest dobrze wyrośnięte, nie tak ciężkie i o dłuższej trwałości niż graham upieczony tradycyjnie – a tak pieczemy my (w dodatku bez drożdży, a graham jako chleb pszenny raczej zawsze będzie pieczony z dodatkiem drożdży). No i mamy tu zatem czarno na białym informację, że jak pieczesz tradycyjnie, to nie uzyskasz takiego wyglądu, jaki możesz uzyskać stosując odpowiednią mieszankę. Te przykłady można by mnożyć. Osobom zainteresowanym tematem polecam np. stronę gdzie można znaleźć wielu producentów dodatków i mieszanek, a następnie u źródła przeczytać sobie o zaletach ich produktów. A domowym piekarzom-amatorom życzę udanych wypieków również bez stosowania dodatków i mieszanek oraz więcej samozadowolenia z własnego pieczywa, nawet jeśli nie wygląda jak sklepowe i wysycha tak szybko jak powinno. PS. Obrazek u góry wpisu może niektórym sugerować, że polepszacze i mieszanki to czysta chemia i być może są one dla nas niedobre, czy wręcz szkodliwe. Czy tak jest, tego nie wiem – nie jestem chemikiem ani lekarzem i nie znam ich składu, ale jeśli są dopuszczone do użycia, to raczej nie jest aż tak źle. Podejrzewam, że niektóre polepszacze są sztuczne, a inne naturalne, ale generalnie nie jest to dla mnie w tym momencie ważne i nie o to w tym wpisie chodzi. Kategorie: Chleb, Różne Tagi: Chleb Polepszacze do chleba Posypki do chleba Kremy budyniowe na zimno Kremy budyniowe do zapiekania Skład: olej roślinny (rzepakowy); emulgator: E471; enzymy:
Kogo nie kusi zapach świeżo upieczonego chleba i bułek, gdy przechodzi wzdłuż działu z pieczywem w supermarkecie? Jeśli w ogóle istnieją takie osoby, to na pewno jest ich bardzo mało. Aromat świeżego pieczywa budzi w nas pozytywne skojarzenia i sprawia, że ślinka ścieka do ust, jednak czy powinniśmy ulegać tej słabości? Na pewno nie podczas zakupów w marketach. O tym, co znajduje się w chlebie i innych wypiekach z supermarketów przeczytacie w niniejszym artykule. Jaki skład ma pieczywo z supermarketu?Jakie pieczywo jest najzdrowsze?Czy pieczywo tuczy?Jaki skład ma pieczywo z supermarketu?Analiza całego składu pieczywa, które możemy kupić w większości marketów nie jest prostym zadaniem, jednak wystarczy kilka podstawowych informacji na temat jego powstawania, aby skutecznie zniechęcić się do jedzenia tego typu produktów. Przede wszystkim piekarnie znajdujące się w popularnych marketach mają niewiele wspólnego z prawdziwymi piekarniami, ich zadaniem jest wyłącznie upieczenie gotowego ciasta, które powstało znacznie wcześniej i zostało zamrożone. Nie można zatem mówić w tym wypadku o świeżości, gdyż masa, z której ma powstać chleb lub bułki bardzo często spędza w chłodni wiele miesięcy zanim trafi do istotną kwestią są także składniki pieczywa, które trafia na półki w supermarketach. Oprócz niskiej jakości mąki, można znaleźć w nich także polepszacze, barwniki oraz konserwanty. Aby pieczywo się nie psuło, dodaje się do niego substancji przeciwdziałającym powstawaniu pleśni. Wśród innych składników znajdziemy także sorbinian potasu (E-202) i l-cysteinę (E-920).Jakie pieczywo jest najzdrowsze?Według dietetyków produkty zbożowe powinny stanowić podstawę żywienia, gdyż zawierają one niezbędne mikroelementy oraz błonnik, który ma bardzo pozytywny wpływ na ludzki układ pokarmowy. Najwięcej błonnika i innych wartościowych składników ma pieczywo powstałe z najmniej oczyszczonej mąki, a więc mąki razowej. Bardzo ważny jest tez proces powstawania chleba oraz sposób jego przechowywania. Aby mieć pewność, że spożywamy produkt posiadający właściwości odżywcze i pozbawiony sztucznych polepszaczy, należy kupować pieczywo w małych lokalnych piekarniach oraz w sklepach z żywnością określaną jako „bio”.Czy pieczywo tuczy?Dużą popularnością cieszą się różnego rodzaju diety, wiele z nich wyklucza z jadłospisu całkowicie chleb i inne tego typu produkty, takie jak bułki, bagietki itp. W świadomości ludzi rozpowszechniło się przekonanie, że pieczywo tuczy i aby schudnąć należy ograniczyć jego spożycie. Oczywiście każdy produkt spożywczy jedzony w za dużych ilościach będzie przyczyniał się do gromadzenia nadmiernej ilości kilogramów, jednak sam chleb dobrej jakości nie jest produktem, który tuczy. Kaloryczność pieczywa nie jest duża, problem mogą natomiast stanowić dodatki do niego, takie jak wędliny, sery, dżemy i inne smaczne jest źródłem węglowodanów, które powinny stanowić około 55-60% codziennej diety. Pieczywo dostarcza nam także błonnik, jednak trzeba pamiętać, że nie może to być chleb ani bułki zakupione w supermarkecie.
Technologia produkcji chleba codziennego oparta jest na tradycyjnym sposobie produkcji chlebów mieszanych, metodą fermentacji wielofazowej, która stosowana jest w Spółdzielni od połowy lat 50-tych ubiegłego wieku. więcej
Ściemniacze - tak powinno nazywać się niektórych właścicieli piekarń. Mam podstawy by tak ich Dziennikarza ObywatelskiegoZaciemniacz, to jeden ze składników chleba sitkowego z jednej z piekarni, jaki kupiłem w sklepie firmowym. Pamiętam dobrze smak chleba sitkowego sprzed kilku lat, a pieczony obecnie w tej piekarni chleb nie przypomina tamtego zapamiętanego smaku, ani koloru. Ponieważ zaintrygował mnie dziwny smak, przeczytałem jego skład i jest on następujący: mąka pszenna, mąka pszenna 1850, kwas chlebowy, woda, mąka żytnia, drożdże, sól i wspomniany na samym początku jest to, że na opakowaniu chleba nie ma składu procentowego mąki. Dlatego można podejrzewać, że w chlebie jest bardzo mało mąki żytniej, która daje specyficzny smak i kolor, a za to dodawany jest zaciemniacz, który niestety nie poprawia smaku tego, podając tak ogólną nazwę zaciemniacz, nie podaje się jego składu. A jak się nie podaje, to może to być np. brązowa farba emulsyjna. Pisząc o farbie, robię to celowo, bo pomysłowość producentów przekracza wszelkie granice, jak ostatnio w przypadku zastosowania w przemyśle spożywczym szkodliwej technicznej soli wypadowej. Poszukałem dodatkowych informacji w internecie i okazuje się, że od kiedy nastała moda na zdrowsze ciemne pieczywo, zamiast zdrowej mąki razowej, stosuje się tańszą mąkę białą i dodaje się do niej barwnika, np. karmelu, a teraz coraz częściej koncentratu więc nazwa zaciemniacz, jest nazwą zbyt ogólną i w składzie chleba powinno się wyraźnie określić stosowany składnik, którego zastosowanie i tak jest oszukiwaniem pieczywo wcale nie jest zdrowsze z powodu samej zmiany koloru, a my konsumenci tracimy zaufanie do naszej właścicieli piekarń sprawiła, że coraz rzadziej można kupić dobre i nieoszukane pieczywo, a większość piekarni goni za zyskiem. Nie ma niestety żadnych norm branżowych i w każdej piekarni piecze się takie pieczywo, by było jak najtańsze i oszukuje się dodając zamienniki, które mają pomóc w udawaniu prawdziwego ciemnego pieczywa. Na jednej ze stron internetowych czytamy, że „chleb sitkowy to chleb, do wypieku którego mąkę żytnią odsiewa się na sitach i do ciasta chlebowego trafia mąka bez związku z tym chleb jest delikatniejszy, polecany zwłaszcza dla osób o wrażliwym układzie pokarmowym. Chleb sitkowy żytni składa się wyłącznie z żyta, a rośnie na zaczynie żytnim”. Znalazłem przykład dobrego chleba sitkowego produkowanego w jednej z piekarń na Lubelszczyźnie i taki chleb ukwaszony jest w sposób naturalny, produkowany z mąki żytniej sitkowej, według tradycyjnej technologii i jest pieczywem bogatym w błonnik i składniki mineralne i jest z pewnością bardzo smaczny w przeciwieństwie do w/w opisanego. Zdjęcie takiego chleba ze strony tej piekarni można zobaczyć poniżej i jest to okrągły chleb z naklejką ze dodają też do pieczywa polepszacze, których skład nie jest znany nam konsumentom, ale to już jest oddzielny temat i może znajdzie się ktoś chętny, by opisać te inne dodatki do pewnością chcielibyśmy kupować dobre nieoszukane pieczywo, jakie kiedyś piekły małe prywatne piekarnie, jednak coraz rzadziej można takie znaleźć. Dopóki nie włączą się do tej sprawy inspektorzy jakości towarów rolno-spożywczych, nie wiem czy coś się zmieni w tym zakresie. Możemy jeszcze przestać kupować pieczywo złej jakości, ale do tego muszą się przekonać sami konsumenci, a przede wszystkim musimy zacząć sprawdzać jaki jest skład kupowanego pieczywa i wybierać najlepsze.>>> Zobacz także: Internetowe supermarkety w Lublinie: Chleb i wędlina z dostawą do domuW sklepie Lidl chleb za darmo. Gest godny naśladowaniaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Model: PF6118. Wypiekacz do chleba Tefal PF6118 Bread of the World to doskonałe urządzenie, które umożliwia samodzielne przygotowanie doskonałego domowego chleba. Posiada aż 19 programów, które umożliwiają nie tylko pieczenie chleba, ale również bagietek i bułeczek, a także wyrabianie ciasta na makaron, drożdżowego czy na pizzę
Najbardziej szkodliwe dodatki do żywności powszechnie stosowane w gospodarstwie domowym Zgodnie z normami, dodatki do żywności zawarte w produktach spożywczych nie powinny być szkodliwe. Jednak w rzeczywistości, jeśli producenci stosują je w nadmiarze oraz gdy są konsumowane w wysokich ilościach, mogą wywoływać poważne problemy zdrowotne. Zgodnie z ustawodawstwem polskim, substancje dodatkowe, czyli dodatki do żywności, dzielą się na następujące grupy: Grupy dodatków do żywności 1. Barwniki2. Substancje zapachowe3. Rozpuszczalniki do substancji zapachowych4. Substancje konserwujące5. Antyutleniacze6. Kwasy, zasady, sole7. Substancje stabilizujące8. Substancje zagęszczające9. Substancje klarujące10. Rozpuszczalniki ekstrakcyjne11. Substancje wzmacniające smak i zapach12. Substancje wzbogacające13. Substancje do stosowania na powierzchnię14. Substancje słodzące Przy nadmiernym spożyciu poniższe produkty mogą powodować różne objawy somatyczne, jak również przyczyniać się do poważnych chorób – wymienionych poniżej. Należy pamiętać, że producenci są zobowiązani ustawą do ograniczenia podanych związków w produkcie do konkretnych poziomów. aspartam (E951) występuje w produktach takich jak: coca cola, jogurty, płatki śniadaniowe, gumy do żucia, produkty typu „light”, słodziki. Składnik ten jest silnie rakotwórczy, może przyczynić się do epilepsji, choroby Parkinsona, cukrzycy, chłoniaka, zaników pamięci. Inny objaw to nadpobudliwość, bóle głowy i migreny, bezsenność, uczucie niepokoju. glutaminian sodu (E621) występuje w mieszankach ziołowych, przyprawach do mięsa, soli ziołowej, i czosnkowej, zupach w proszku, sosach w proszku i gotowych słoikach, także w ketchupie. Dodatek ten podejrzewa się o wywoławanie: osłabienia, bezsenności, depresji, pogorszenia wzroku, nudności, zawrotów głowy, palpitacji serca, nadpobudliwości, zaburzeń hormonalnych, sprzyja rozwojowi otyłości. Natomiast większość tych efektów nie została potwierdzona naukowo – więcej na ten temat tutaj. erytrozyna (E127) pojawia się w konserwowanych wiśniach, czereśniach, koktajlach owocowych, herbatnikach, ciastach biszkoptowych, lukrowanych wiśniach i osłonkach na kiełbasę. Działanie niepożądane to: wysypka, bóle brzucha; może powodować uczulenie na światło, astmę, nadpobudliwość jest też rakotwórczy; działa niekorzystnie na wątrobę, serce, tarczycę, płodność, żołądek, powoduje dekoncentrację i trudności w nauce u dzieci. benzoesan sodu (E211) znajduje się w produktach takich jak: żywność przetworzona: gotowe zupy, sosy, dipy, konserwy, przetwory owocowe i warzywne, napoje gazowane. Jest on rakotwórczy, może wywoływać astmę, pokrzywkę, podrażnienia żołądka i nasilenie objawów bólowych żołądka, alergie. W połączeniu z witaminą C tworzy benzen – związek rakotwórczy. guma arabska (E414) znajdziemy ją w wyrobach cukierniczych (zwłaszcza kakaowe i czekoladowe), galaretkach i polewach, gumach do żucia, napojach bezalkoholowych, piwach, żywności bezglutenowej opartej na zbożach i żywności dla niemowląt. Może przyczyniać się do wystąpienia wysypki, pokrzywki i kataru siennego, może nasilić objawy astmy, wzdęcia. sacharyna (E954) występowanie: słodziki, napoje, produkty dla diabetyków. Składnik ten może podrażniać przewód pokarmowy, może zwiększać ryzyko rozwoju raka. kwas fosforowy (E338) występuje w coca coli, napojach energetyzujących, konserwach, serach i wędlinach pakowanych próżniowo. Składnik ten odmineralizowuje kości i zęby, ogranicza wchłanianie wapnia, magnezu i żelaza błękit pantotenowy (E131) znajdziemy w gazowanych napojach, lodach i galaretkach. E131 działa rakotwórczo, nasila objawy astmy, przyczynia się do powstania reakcji zapalnych. zieleń (S) brylantowa (E142) pojawia się w sosach, galaretkach, lodach, ciastach i proszku. Może wywoływać objawy alergii i anemii, astmy, nadpobudliwość, także bezsenność. kwas sorbowy (E200) znajduje się w wyrobach cukierniczych, lemoniadach, serach, chlebach żytnich, ciastkach i pieczywie, także w pizzach, skorupiakach, soku cytrynowym, winie, alkoholowym napoju jabłkowym , zupach. Powoduje alergie lub pseudo-alergiczne reakcje (rumień, kontaktowe podrażnienia skóry), astmę, problemy behawioralne. siarczyn sodu (E221) występuje w polepszaczach do chleba. Może obniżać zawartość witamin w produktach na skutek utlenienia, wzmaga symptomy kaca, wzmaga objawy alergii i astmy. azotyn potasu (E249) jest on w peklowanych, wędzonych wędlinach, przetworach rybnych. Może wywołać astmę, zapalenie nerek, bóle i zawroty głowy, rakotwórczy, problemy behawioralne. tartrazyna (E102) znajduję się w napojach gazowanych o smaku pomarańczowym, w produktach instant, słodyczach, konserwach, sosach, sztucznym miodzie i musztardzie. Może powodować reakcje astmatyczne u alergików; w połączeniu z benzoesanami może wywoływać nadpobudliwość u dzieci. diacetyl stosowany do aromatyzowania pieczywa, margaryn, popcornu (ma maślany smak i zapach). Może sprzyjać rozwojowi choroby Alzheimera, powoduje choroby płuc. czerwień Allura (E129) występowanie: żelki, ciastka, galaretki, słodkie napoje i płatki zbożowe. Działanie niepożądane to wymioty, krwawienia z przewodu pokarmowego, uszkodzenia nerek, alergie, nadpobudliwość u dzieci. karagen (E407) dodawany jako zagęstnik w konserwach, wędlinach, w mleku w proszku, w dżemach i galaretkach. Powoduje zmiany złośliwe żołądka i jelit owrzodzenia w przewodzie pokarmowym, zmniejsza wchłanianie składników mineralnych, działanie przeczyszczające. Podsumowanie Podsumowując: wymienione wyżej szkodliwe dodatki do żywności obecne w codziennym pożywieniu wpływają niekorzystnie na zdrowie, samopoczucie i zachowanie. Należy odżywiać się zdrowo i jak najmniej korzystać z produktów przetworzonych.
2. Nazwa „jagodzianka” sugeruje, że w skład tego wyrobu wchodzą jagody. Jeżeli faktycznie do produkcji dodano nadzienie o smaku jagodowym, w skład którego nie wchodziły jagody, a smak jagodowy zawdzięcza użyciu właściwego aromatu, to takie działanie jest również wprowadzaniem konsumenta w błąd. 3.
Ważne, żeby konsument, widząc niską cenę, szybko i bezrefleksyjnie włożył chleb do swojego zakupowego koszyka. Tak, życie świadomego konsumenta w dzisiejszych czasach staje się coraz trudniejsze. Żeby wiedzieć, co kupować, trzeba wiedzieć też, czego nie kupować, a przed czym uciekać, gdzie pieprz rośnie. Oprócz naturalnych składników, które możesz znaleźć w chlebie, na sklepowych i piekarnianych półkach, bez problemu znajdziesz też chleb, który zawiera polepszacze, zakwaszacze i konserwanty. Niektóre z nich naprawdę szkodzą zdrowiu. Rozszyfrujmy raz na zawsze znajdujące się w składzie chleba tajemnicze nazwy i liczby, które przeciętnemu konsumentowi nic nie mówią • kwas propionowy i propionian sodu (E 280-281) – konserwanty, które dodaje się je do chleba paczkowanego, np. tostowego. W niewielkich ilościach nie szkodzą zdrowiu, jednak odradza się częste spożywanie produktów je zawierających. • dioctan sodu (E262) – popularny konserwant przedłużający świeżość chleba. Stosowany do wyrobu tzw. pieczywa tostowego. Jest nieszkodliwy. • dwutlenek siarki (E220) – silny konserwant, który zapobiega rozwojowi pleśni. W dużym stężeniu może powodować problemy trawienne, powinny go unikać osoby cierpiące na astmę (utrudnia oddychanie). Polecamy: Jakie naturalne składniki ukrywają się w chlebie? • kwas sorbinowy i sorbiniany (E200-E203) – konserwant. Dodaje się go do pieczywa i np. margaryny. Przedłuża trwałość. Jest nieszkodliwy. • kwas L-askorbinowy (E300) – czyli popularna witamina C. Służy jako dodatek do mąki, sprawia, że chleb, niezależnie od jakości użytej mąki, ładnie wyrasta. Fałszuje prawdziwy skład. • kwas cytrynowy (E330) – syntetyczny zakwas, dodawany zamiast naturalnego, czyli – regulator kwasowości. U niektórych może powodować alergię. • fosforany wapnia (E 339-34) – popularne regulatory kwasowości w chlebie. Utrudniają prawidłowe wchłanianie wapnia. • L-cysteiny (E920) – polepszacze, które sprawiają, że ciasto ma lepszą konsystencję. Fałszują prawdziwy skład i jakość mąki użytej w pieczywie. • mąka sojowa – polepszacz. Podobnie jak białko sojowe w szynce, sprawia, że do chleba można dodać większą ilość wody. Bochenek jest miękki, jego objętość się zwiększa, ale jakość – pogarsza. • emulgatory (E471, E472e, E481, E482) – polepszacze naturalnego i syntetycznego pochodzenia, których zadaniem jest poprawa konsystencji ciasta i wzmocnienie bądź osłabienie jego konsystencji. Pamiętaj! Kupując pieczywo pakowane (szczególnie tak zwane „tostowe”) zwiększasz prawdopodobieństwo trafienia na produkt, do którego produkcji użyto szkodliwych konserwantów. Pieczywo w folii, które jest szczególnie narażone na pleśnienie, bez konserwantów nie wytrzymałoby długo. Czytaj także: Od czego zależy jakość chleba?
Polepszacze do chleba Posypki do chleba Kremy budyniowe na zimno Kremy budyniowe do zapiekania Skład: syrop glukozowo-fruktozowy, woda, olej roślinny palmowy, Chleb backaldrin oferuje duży wybór różnego rodzaju chlebów: od pszennych, mieszanych i żytnich poprzez chleby pełnoziarniste aż po wyroby specjalne. Cały asortyment chleba dostępny jest w oferta produktów. Chleby pszenne i mieszane Śródziemnomorski, międzynarodowy lub klasyczny – oferta backaldrin obejmuje liczne rodzaje chleba pszennego z całego świata. Zarówno duże jak i małe, od wilgotnych po chrupiące, bezpośrednie prowadzenie ciasta po Slow Dough®, aż po najbardziej zróżnicowane walory smakowe. Znajdują się tu produkty i przepisy na śródziemnomorskie przysmaki takie jak bagietka lub ciabatta, klasyczne chleby pszenne i mieszane jak również międzynarodowe specjały takie jak tosty czy chleby kanapkowe. CHLEBY ŻYTNIE I MIESZANE W wielu miejscach uważa się, że to są „prawdziwe chleby” – przekonują wspaniałą skórką i wilgotnym miękiszem. Najważniejsze to odpowiednie zakwaszenie. Dla wysokiej jakości chlebów żytnich backaldrin ma w swojej ofercie wiele produktów: kwasy, środki ukwaszające nadające pieczywu łagodny lub intensywny smak, polepszacze do ciast obrabianych maszynowo, polepszacze wpływające na stabilność, tolerancję ciasta, elastyczność skórki, łatwość krojenia, świeżość jak również przyprawy. CHLEBY PEŁNOZIARNISTE Długa tradycja i utrzymujący się trend w kierunku świadomego odżywiania się przemawiają za pieczywem pełnoziarnistym. Wysoka zawartość błonnika oraz witaminy i minerału sprawiają, ze jest ono szczególnie wartościowe. Z tego właśnie powodu asortyment backaldrin zawiera wiele pysznych produktów i przepisów na pełnoziarniste pieczywo. Przekonują tutaj do siebie przede wszystkim takie markowe produkty jak Chleb Ziarno bez drożdży, Chleb Orkiszowy oraz chleb Pur Pur produkowany na bazie specjalnej pszenicy Pur Pur. CHLEBY SPECJALNE W ramach dodatkowej oferty proponujemy specjalne chleby, którymi można miłe zaskoczyć swoich klientów. Nowe smaki, kształty i kolory wprowadzą do Twojego asortymentu powiew świeżości i pokażą pomysłowość ich autora. Firma backaldrin nieustannie opracowuje pomysły na nowe rodzaje pieczywa odpowiadające aktualnym trendom. Pieczywo to wyróżniają wyjątkowe składniki jak nasiona bazylii, chia, kurkuma oraz stare odmiany zbóż takie jak pszenica Pur Pur czy samopsza. OFERTA PRODUKTÓW Oferta produktów zapewnia kompleksowy przegląd całego asortymentu produktów. Zapoznaj się z ofertą: od chlebów i pieczywa drobnego poprzez wyroby cukiernicze aż po produkty uzupełniające jak aromaty, nadzienia i przyprawy. Marki Wynika to z tego, że producenci często próbują zafałszować mąkę pszenną, dodając polepszacze, jak np. karmel, czy słód jęczmienny. Dodatki te powodują ciemną barwę pieczywa, co klientom może sugerować, iż są to produkty lepsze jakościowo. Istotny będzie skład pieczywa. Głównie to, co jest w nim w pierwszej kolejności. Co wpływa na cenę, smak i jakość chleba i bułek? Chleb to chleb, tylko czemu jeden jest tak dobry, że na kromce nie skończymy, a inny jemy niechętnie? Zresztą to samo dotyczy bułek. Dlaczego niektóre pieczywo jest droższe i które najlepiej wybierać? Jaki powinien być zdrowy skład pieczywa? Czy im jest dłuższy tym lepiej? Naprawdę w codziennym pieczywie można znaleźć coś niezdrowego? Na jakość, cenę oraz smak chleba i bułek wpływa oczywiście to z czego są upieczone. I chociaż przeważnie pieczywo nie ma metek, to warto wiedzieć jaki jest zdrowy skład pieczywa i czego w nim być nie powinno. Tradycyjne i pyszne pieczywo powinno mieć jak najkrótszy skład. Im bardziej przetworzona jest żywność i im więcej ma zbędnych składników, tym jest mniej wartościowa. Prosty zdrowy skład pieczywa to mąka, woda, zakwas lub drożdże i sól. Coraz częściej też pieczywo urozmaica się różnymi zdrowymi dodatkami, które nie tylko podnoszą walory smakowe, ale wpływają też korzystnie na zdrowie. Jak sprawdzić czy to zdrowy skład pieczywa? Niestety niektórzy producenci pieczywa, chcąc poprawić wygląd, wielkość lub przedłużyć trwałość, dodają do pieczywa różne niezdrowe dodatki, których w nim być nie powinno. Nie jest też tak, że dodatki te są zakazane, ale jak w przypadku innych produktów żywnościowych, to klient podejmuje decyzję, czy chce spożywać produkt, zawierający polepszacze i konserwanty. Niestety często są one składnikami pieczywa wypiekanego w marketach z ciasta mrożonego. Problem polega na tym, że większość pieczywa sprzedawanego luzem nie ma metek. Nie możemy więc na szybko sprawdzić, czy wykorzystano tylko podstawowy zdrowy skład pieczywa, czy coś “przemycono”. Nie każdemu chce się szukać w sklepie kartki ze składem (a nie raz próbowałam) lub wchodzić na stronę sklepu, gdzie też umieszczane są te informacje. Wprawdzie markety kierują też do obsługi stoiska, ale to dość problematyczne. Jeśli jednak nam się uda to możemy sprawdzić czy wybrane przez nas pieczywo ma odpowiedni skład. Wiedząc jak powinien wyglądać zdrowy skład pieczywa, możemy też zapytać o niego w lokalnej piekarni. Chociaż te przeważnie dbają o jakość swoich wypieków, bo można powiedzieć, że “patrzą klientom w oczy”. Woda niezbędna do produkcji chleba i bułek Zacznę od wody, chociaż tutaj nie będę miała za dużo do napisania. Woda jest po prostu potrzebna do zrobienia ciasta z mąki, czyli jej sklejenia. Piekąc różne ciasta raczej nie dodajemy wody, bo wtedy łącznikami są jajka i tłuszcz. Ponieważ w podstawowym pieczywie, czyli chlebie i bułkach nie ma ani jajek ani tłuszczu, wykorzystuje się wodę. Oczywiście woda jest też potrzebna do zrobienia zakwasu. Myślę, że nie ma tu znaczenia, czy jest to woda z kranu, źródlana, czy mineralna. Ogólnie woda jest bardzo potrzebna człowiekowi i niestety nie potrafimy bez niej żyć, ale to już całkiem inna historia, którą opisałam w “Woda – dlaczego jest niezbędna dla organizmu”. Mąka pełnoziarnista zapewni zdrowy skład pieczywa Na temat mąki mogę się trochę rozpisać, bo to głównie od niej zależy zdrowy skład pieczywa. Gdybym miała opisać jednym słowem, jaka mąka powinna być w pieczywie to napisałabym “pełnoziarnista”. To właśnie pełne ziarna zbóż są najcenniejsze i zapewniają naprawdę zdrowy skład pieczywa. Do wyrobu mąki pełnoziarnistej wykorzystuje się całe ziarna mielone razem z bielmem i otoczką. Taka mąką zawiera najwięcej witamin, składników mineralnych i błonnika. Przeważnie ziarna mielone są tylko raz, dlatego często mąka taka nazywana jest mąką razową. Prawdziwe pieczywo pełnoziarniste można poznać po kolorze i wcale nie chodzi o to, że ma być ono ciemne. Zdrowe pieczywo pełnoziarniste ma ciemniejszy lekko szary kolor, czasem można w nim zobaczyć fragmenty łusek i ziaren. Pieczywo ciemnobrązowe lub rudawe może tylko udawać pełnoziarniste i być “farbowane” o czym napiszę później, opisując niezdrowe dodatki, których w pieczywie być nie powinno. Chcę jeszcze zwrócić uwagę, że teraz opisuję pieczywo pełnoziarniste, a nie wieloziarniste, bo o nim napiszę omawiając zdrowe dodatki do pieczywa. Z jakich ziaren robi się mąkę do wypieku chleba i bułek? Wiemy już, że zdrowy skład pieczywa zapewnia mąką pełnoziarnista. Ale z jakich ziaren powinna pochodzić? Otóż tutaj to w zależności od pieczywa. Do wypieku chleba używa się przeważnie mąki żytniej mieszanej z różnymi rodzajami mąki pszennej. Najczęściej jest to mąka graham lub orkiszowa. Orkisz wskazuje na rodzaj pszenicy, natomiast graham to po prostu mąką pszenna pełnoziarnista. Więcej na ten temat napisałam w “Chleb poproszę. Chętnie podam, ale jaki?”. Wiele osób myśli, że bułka to to samo co chleb, tylko w mniejszej wersji. A prawda jest taka, że bułki i chleb trochę się różnią. Dla tych, którzy chcą poznać te różnice oraz wszystkie rodzaje bułek, polecam “Czy bułki to małe chleby? Poznaj różnice oraz rodzaje bułek”. Teraz wspomnę tylko, że do wypieku bułek najczęściej stosuje się mąkę pszenną, czasem z domieszką żytniej, owsianej lub kukurydzianej. Zdrowy skład pieczywa to zakwas chlebowy Każde pieczywo, żeby ładnie wyrosło i stało się chlebem lub bułką, potrzebuje odpowiednich substancji spulchniających. Zdrowy skład pieczywa zapewniają zakwas oraz drożdże piekarnicze. Oba te spulchniacze stosuje się do wypieku pieczywa, chociaż trochę się różnią. Ktoś może mi zarzucić, że tylko zakwas zasługuje na to, by wpisać się w zdrowy skład pieczywa. Ale również drożdże piekarnicze, to bardzo zdrowy produkt. Zakwas był od dawna wykorzystywany do pieczenia chleba i uważany jest za bardziej naturalny. Powstaje z połączenia wody i mąki, najczęściej żytniej. Niestety, żeby otrzymać dobry zakwas potrzeba kilku dni, dlatego przygotowuje się go z wyprzedzeniem. Cały proces jest dużo droższy od zastosowania drożdży piekarskich. Zakwas ma jeszcze jedną wadę marketingową sprawia, że pieczywo nie wygląda tak atrakcyjnie, jak w przypadku pieczonego z dodatkiem drożdży. Jest bardziej twarde i zbite, chociaż jego zaletą jest to, że dłużej zachowuje świeżość. Zakwas ma też wielką przewagę nad drożdżami, bo zawiera cenny kwas mlekowy, wspierający florę bakteryjną jelit. Trzeba jednak pamiętać, że chleb na zakwasie jest ciężkostrawny i nie każdemu może służyć. Drożdże piekarskie to też zdrowy skład pieczywa? Drożdże piekarskie wcale nie są takie złe i również zasługują na to by wkomponować się w zdrowy skład pieczywa. Często stosowane drożdże to mikroorganizmy, które potrzebują produktów zawierających cukry proste. W czasie fermentacji rozkładają cukry na alkohol i dwutlenek węgla, odpowiadający za pulchność ciasta. Pieczywo z dodatkiem drożdży jest bardziej puszyste i lekkostrawne. Dlatego polecane jest osobom z problemami żołądkowymi i wrzodami. Niestety pieczywo na drożdżach szybciej wysycha. Drożdże przeważnie dodaje się bułek, rzadziej do chleba. Analizując to, piekarniom lepiej opłaca się wypiekać pieczywo na drożdżach. Przecież klient, który się nie zna i nie może przeczytać składu, sięgnie po tańsze i bardziej atrakcyjne pieczywo. Ostatnio coraz częściej można spotkać pieczywo zarówno z dodatkiem drożdży jak i zakwasu. Takie połączenie staje się alternatywą i jest chętnie wybierane. Zdrowy skład pieczywa, to co tu robią sól i cukier? Kolejny może trochę kontrowersyjny produkt, jak na zdrowy skład pieczywa to sól. Dużo mówi się o szkodliwości soli i o tym, że powinna być ograniczana, a tu znajduje się na zdrowej liście produktów. Ilość soli jaką dodaje się do pieczywa jest niewielka, ale bardzo poprawia jego smak. Po prostu pieczywo bez soli jest niedobre. Dodatkowo sól wpływa też na foremność ciasta, dlatego odrobinę soli dodaje się również do słodkich bułek. Następny kontrowersyjny składnik to cukier. Wprawdzie nie powinien być dodawany do każdego pieczywa, ale często jest składnikiem potrzebnym do fermentacji drożdży piekarskich. To dzięki zawartości cukru, drożdże mogą odpowiednio zadziałać i wpłynąć na spulchnienie ciasta. Zdrowy skład pieczywa zawiera tylko niezbędną ilość potrzebnego cukru. Oczywiście cukier w większych ilościach dodaje się też do słodkich bułek i drożdżówek, ale te raczej nie mają zdrowego składu. Zdrowe i wartościowe dodatki do pieczywa Podstawowy zdrowy skład pieczywa często urozmaica się o dodatki, które poprawiają smak i wygląd pieczywa. Ważne jest też to, że dodatki te są zdrowe i korzystnie wpływają na nasze zdrowie, dostarczając niezbędnych składników odżywczych, mineralnych oraz witamin. Najczęściej do pieczywa dodawanie są “Nasiona, pestki, ziarna – po które i dlaczego warto sięgać?”. To bardzo zdrowe dodatki, które dostarczają odpowiednich węglowodanów, białek i tłuszczy. Ponadto są bogatym źródłem błonnika. Najchętniej wykorzystywane ziarna to słonecznik, dynia, mak, sezam, siemię lniane, czarnuszka i chia. Czasem do pieczywa dodaje się też płatki owsiane, orzechy i anyż. Pieczywo z dodatkiem ziaren to pieczywo wieloziarniste. Jednak tutaj mała uwaga, na taką nazwę zasługuje tylko pieczywo, które ma ziarna dodane do ciasta, a nie tylko kilka sztuk, posypanych po wierzchu. Coraz częściej aby wzbogacić smak pieczywa, dodaje się do ciasta różne zioła. To bardzo wartościowe dodatki, które swoimi właściwościami korzystnie wpływają na nasze zdrowie. Wiele z ziół poprawia trawienie i wspiera pracę wielu narządów. Wiele z właściwości ziół opisałam już w swoim zielniku, do którego zapraszam. Tu polecę “Tymianek – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?”, bo tymianek często dodaje się do pieczywa. Inne popularne zioła, które urozmaicają smak pieczywa to: kminek, rozmaryn, szałwia, czosnek, bazylia i zioła prowansalskie. Modne stało się też wykorzystywanie do wypieku pieczywa różnych warzyw. Bardzo dobrze sprawdzają się tu “Warzywa korzeniowe – smaczne, zdrowe, kolorowe”. Najbardziej popularne z nich to buraki, marchew i bataty. Warzywa te sprawiają, że pieczywo jest lekko słodkie i ma ciekawy, charakterystyczny smak. Trzeba jednak pamiętać, że warzywa te zmieniają kolor pieczywa i z reguły taki kolor jest naturalny, czyli nie jest efektem sztucznych barwników. Czego w pieczywie być nie powinno? Zdrowy skład pieczywa powinien być jak najkrótszy i jak najbardziej naturalny. Jednak w pieczywie często można znaleźć dodatkowe substancje chemiczne. Chociaż nie są one zakazane i mogą legalnie być wykorzystywane, to może niekoniecznie chcemy je spożywać. Większość z nich uważana jest za bezpieczne, ale i tak mogą prowadzić do bólów głowy, biegunek i wymiotów. Część z nich może zwiększać objawy alergii i zaostrzać ataki astmy. Sztuczne dodatki mogą być szkodliwe zwłaszcza dla dzieci i osób starszych. Emulgatory dodawane do pieczywa ułatwiają mieszanie składników, czym zwiększają objętość ciasta, dając w efekcie większy produkt. Dodatkowo przedłużają trwałość i zapobiegają szybkiemu czerstwieniu pieczywa. Konserwanty przedłużają świeżość pieczywa, zapobiegając rozwojowi pleśni i wysychaniu. Pieczywo z dodatkiem konserwantów rzadko czerstwieje. Substancje te możemy znaleźć w pieczywie pakowanym o przedłużonej przydatności do spożycia. Niestety często też dodaje się je do pieczywa sprzedawanego w marketowych piekarniach, które bazują na cieście mrożonym. Takie ciasto wymaga między innymi konserwantów, które pomogą przechowywać mrożone półprodukty do pieczenia pieczywa. Mam nadzieję, że małe piekarnie nie stosują takich substancji, bo ich pyszne pieczywo, tego nie wymaga. Powinniśmy też uważać na barwniki, które mają sprawić, że białe pieczywo z mąki oczyszczonej wygląda na ciemniejsze, czyli zdrowsze, pełnoziarniste. Takie pieczywo częściej jest wybierane przez klientów, dlatego piekarnie dodają do pieczywa karmel, melasę lub ciemny słód jęczmienny. Barwione pieczywo ma raczej nienaturalny kolor, często zbyt ciemny lub wręcz pomarańczowy. Prawdziwe pieczywo pełnoziarniste jest koloru lekko szarego. Pieczywo kupne, czy domowe? W sklepach i piekarniach można spotkać wiele gatunków pieczywa o różnych kształtach i odcieniach wskazujących na smaczny i zdrowy produkt. Niestety często kupując oczami, możemy popełnić błąd, a pieczywo po przyniesieniu do domu może rozczarować nas smakiem czy strukturą. Producenci wiedzą, że “Jemy oczami, czyli niech się dzieje na talerzu”, dlatego robią wszystko, żeby pieczywo na sklepowych półkach było atrakcyjne, nie zawsze dbając o jego jakość. Myślę, że w obecnych czasach warto znaleźć ulubioną piekarnię, która oferuje zdrowy skład pieczywa i trzymać się blisko wybierając z jej oferty. Coraz więcej osób próbuje też sił w samodzielnym pieczeniu pieczywa. Pojawia się też coraz więcej łatwych przepisów, takich jak chleb z patelni oraz dodatków ułatwiających domowy wypiek chleba. I może to jest najlepszy sposób na pewny i zdrowy skład pieczywa. Sama coraz bardziej o tym myślę. AnaMoże zechcesz komuś polecić...
Schapfen Mühle. Emmer (pszenica płaskurka) łac. nazwa Triticum Dicoccum jest jednym z najstarszych zbóż, uprawianych już 12 tys. lat temu. Obok pszenicy samopszej i orkiszu należy do dużej rodziny pszenicowatych, a zatem jest krewnym naszego chleba pszennego. Płaskurka powstała w Mezopotamii między Eufratem i Tygrysem, w miejscu
Zdarza się, że chcąc zrobić coś dobrze – przedobrzycie. Podpowiadamy czego nie dodawać za dużo, żeby domowy chleb się udał. Istnieje kilka żelaznych zasad pieczenia chleba. Nie musicie się do nich stosować, ale nie narzekajcie gdy chleb nie będzie idealnie chrupiący na zewnątrz, miękki w środku i nie będzie miał doskonałego smaku. Jeśli jednak chcecie upiec chleb, który nie ma żadnych wad i znika w domu w jedną chwilę, poznajcie najczęstsze błędy popełniane przy pieczeniu chleba i nigdy więcej ich nie róbcie. Jaki powinien być idealny chleb? Świeży bochenek, z rumianą, chrupiąca skórką i delikatnym, miękkim miąższem - to nie wszystkie cechy idealnego chleba. Chleb powinien także być zdrowy. Jemy go przecież często, stanowi podstawę wielu śniadań i kolacji, nie byłoby dobrze, gdybyśmy spożywali w dużej ilości niezdrowe składniki dodawane czasem do chleba. Polepszacze, które często wykorzystywane są do wypiekania taniego chleba to powód, dla którego decydujecie się kupować pieczywo w lokalnych piekarniach, a nie w marketach. Chleb kupowany w piekarniach ma znane pochodzenie i skład oraz jest zdrowszy od tego pieczonego na masową skalę. Ma jednak inną wadę – jest drogi. A dobry chleb powinien być nie tylko pachnący, smaczny i zdrowy, ale też tani. Chleb wypiekany z kontrolowanych składników, bez nadmiernej ilości soli i bez polepszaczy możecie upiec też w domu. Można to zrobić przy użyciu zakwasu, lub zwykłych drożdży. Jak upiec w domu chleb i nie popełnić błędów, z powodu których wypiek nie będzie udany? Błędy popełniane przy pieczeniu chleba – jak ich uniknąć? Podpowiadamy jak przygotować ciasto i upiec dobre, domowe pieczywo: Dlaczego chleb nie wyrasta? Chleb wyrasta na zakwasie lub drożdżach. W obu przypadkach upewnijcie się, że są świeże i aktywne. Jeśli używacie drożdży, sprawdźcie datę przydatności, a przygotowując zaczyn użyjcie ciepłej wody lub mleka. Płyn nie może być ani zimny (drożdże nie wystartują), ani gorący (zabijecie nim drożdże). W przypadku zakwasu „podkarmcie go” przed użyciem tj. co kilka dni dodajcie po 1 porcji (50 g) mąki i wody Dlaczego chleb jest suchy i kruchy? Powodem suchości i dużej kruchości chleba może być zbyt duża ilość użytej mąki. Najlepiej trzymać się przepisu, który został sprawdzony i uzyskał na forach z przepisami pozytywne opinie. Wyrabiając ciasto dodawajcie mąkę oszczędnie, dodawajcie następną porcję, dopiero gdy upewnicie się, że jest zdecydowanie za luźne. Żeby nie wysuszyć chleba, nie przepieczcie go. Tu także trzymajcie się określonych w przepisie temperatury i czasu pieczenia Dlaczego skórka jest za blada? W większości przepisów chleb piecze się w dość niskiej temperaturze. Taka temperatura może być niewystarczająca do przyrumienienia skórki. Dlatego na ostatnie 15 minut pieczenia możecie podnieść ją. Innym sposobem uzyskania chrupiącej, rumianej skórki jest posmarowanie chleba przed pieczeniem rozmieszanym jajkiem lub wodą Dlaczego chleb wychodzi kwaśny? Może zdarzyć się, że chleb będzie kwaśny, jeśli dodacie za dużo zakwasu. Ilość nie wpłynie na lepsze wyrastanie, a może wpłynąć negatywnie na smak. Dlatego dodając zakwas trzymajcie się przepisu, a żeby zapewnić dobre wyrośnięcie, zamiast zwiększania ilości zakwasu, zwiększcie ilość czasu na wyrastanie Skąd się bierze zakalec i jak go uniknąć? Jest kilka powodów powstawania zakalca. To złe proporcje mąki do składników płynnych. Gdy ciasto będzie za rzadkie, łatwo opadnie podczas pieczenia tworząc zakalec. Innym powodem jest otwieranie piekarnika i chłodzenie rosnącego ciasta. Także zbyt duża ilość drożdży lub zakwasu może skończyć się opadnięciem ciasta. Piekąc chleb, nie usprawniajcie przepisów dodając więcej mąki czy zakwasu. Pieczywo wcale nie będzie przez to lepsze, ani nie upiecze się szybciej. Trzymajcie się przepisów i dajcie mu czas na wyrastanie, spokojne pieczenie, a po upieczeniu zostawcie na chwile w wyłączonym piekarniku, nie chłodząc go zbyt szybko. Źródło: Przyprawa bawarska, składająca się z kminku, kolendry i anyżu zapewnia mieszance korzenny smak i aromat. Skład chleba wzbogaca siemię lniane, nasiona słonecznika oraz płatki ziemniaczane gwarantujące odpowiednią wilgotność miękiszu. Do jego wyrobu używane są wyłącznie najwyższej jakości surowce. Nie zawiera emulgatorów.

Chleb nasz powszedni, kupujemy go codziennie… Ale czy wiemy, co tak naprawdę kryje się pod chrupiącą skórką? Kamila Kweczke, technolog żywności, zdradza tajemnice składników tego wyjątkowego uważany jest za symbol godności i wartości ludzkiej pracy. Dlatego wiele osób traktuje chleb szczególnie i nie wyrzuca niezjedzonego czasem pieczywo zawiera niekoniecznie zdrowe dodatki. Niestety nie na wszystkich chlebach umieszczony jest jego skład, co jest dość irytujące dla konsumenta. Trzeba dopytać ekspedientki o skład, ale wiadomo, że nie zna dokładnie wszystkich składników każdego chleba. I nie każdy z nas będzie się wypytywał o skład, kiedy za nim ciągnie się kilometrowa bardzo ważne jest miejsce, gdzie zaopatrujemy się w pieczywo. Jeśli mamy do wyboru pieczywo z małej piekarni albo z supermarketu, wybierzmy małą piekarnię. W supermarketach i sieciowych piekarniach często stosuje się polepszacze, dzięki którym chleb jest większy. W pierwszy dzień zakupu taki chleb jest smaczny, ale na drugi dzień jest nieapetyczny. Wiadomo, masowa produkcja jest powiązana z obniżaniem kosztów i jednoczesnym zastosowaniem takich środków, dzięki którym chleb będzie większy oraz pulchniejszy. Ich motto to: szybko, dużo, tanio. Jednak zapominają o dwóch sprawach: smacznie i zdrowo!Małe piekarnie produkujące chleb tradycyjnymi metodami bez polepszaczy są wypierane przez zakłady, które działają przy marketach lub piekarnie prowadzące masową produkcję. Być może za kilka lat, klienci nie znajdą pieczywa bez polepszaczy. Przecież nikt w marketach nie będzie tracić czasu w robienie chleba żytniego z naturalnego zakwasu. Przez zniknięcie piekarni z tradycjami, klienci stracą prawo wyboru i będą skazani na pieczywo z dodatkami. Nie powinniśmy także kupować najtańszych produktów, ponieważ z reguły zawierają one dodatki do żywności. Chleb pozbawiony ulepszaczy kosztuje ok. 4-8 zł, w zależności od sobie, aby kupowany przez nasz chleb zawierał tylko mąkę, drożdże lub zakwas, sól i wodę. Rzeczywistość prezentuje się całkiem inaczej. Oto lista popularnych dodatków do pieczywa:tłuszcz wpływa na zwiększenie objętości bochenka chleba i zwiększenie trwałości pieczywa (maskuje jego czerstwienie), ponadto wpływa na smak, barwę, aromat i strukturę pieczywa. Najczęściej stosowane są: margaryna, masło, oleje roślinne, a także emulgatory, z których najczęściej stosuje się jęczmienny/pszenny jest dodawany, żeby bochenek lepiej wyrastał i miał ładny, złocisty kolor. Słód jest jednym z najstarszych składników dodawanych do pieczywa jakie zna człowiek. Słód zawiera naturalny cukier, którym podczas procesu fermentacji odżywiają się drożdże, przez co w naturalny sposób ją przyspieszają. Resztki słodu, które podczas fermentacji nie zostały wykorzystane przez drożdże, w naturalny sposób przyciemniają skórkę chleba. Nie bez znaczenia jest uzyskanie za pomocą słodu smaku i zapachu, którego nie dają żadne wspomagacze ani kupne glukozowy to tylko dodatkowe kalorie,karmel jest zakazanym barwnikiem, który dodaje się do pieczywa, aby wydawało się bardziej razowe i zdrowe niż jest w rzeczywistości,dioctan sodu (E262) jest popularnym konserwantem przedłużającym świeżość chleba. Stosowany do wyrobu tzw. pieczywa tostowego i nie ma doniesień na temat jego szkodliwości,stabilizatory są to substancje dodawane do żywności zapobiegające przede wszystkim czerstwieniu pieczywa,skrobia ziemniaczana wpływa na stworzenie zbitej konsystencji chleba,mleko i jego przetwory są bardzo częstym dodatkiem. Odtłuszczone mleko w proszku wzbogaca pieczywo w peł­nowartościowe białko, przez co podnosi wartość odżywczą białek zbóż. Im większy dodatek mleka, tym mniejsza objętość pieczywa, ciemniejsza barwa skórki, pieczywo jest smaczniejsze i dłużej pozostaje świeże,serwatka w proszku wpływa korzystnie na właściwości pieczywa: zwiększa nieco jego objętość, przyciemnia barwę skórki, poprawia strukturę, elastyczność i barwę miękiszu oraz podnosi smakowitość pieczywa,mąka sojowa jest stosowana jako polepszacz. Podobnie jak białko sojowe dodawane do szynki, powoduje, że do chleba można dodać większą ilość wody. Bochenek jest miękki, jego objętość się zwiększa. Mąka sojowa przedłuża świeżość pieczywa i jest bogatym źródłem białka,środek poprawiający mąkę, czyli kwas L-askorbinowy (E300), który do mąki dodaje młynarz albo piekarz. Pomaga zatrzymywać gaz w cieście, co powoduje, że bochenek chleba rośnie i daje błędne wrażenie wielkości i wagi,guma guar (E412) jest stosowana jako stabilizator, emulgator i środek zagęszczający. Choć jest uznawana za substancję nieszkodliwą, może powodować wzdęcia brzucha i problemy żołądkowe. Pamiętaj! Jeśli kupujesz pieczywo pakowane (zwłaszcza „tostowe”) zwiększasz możliwość trafienia na produkt, do którego produkcji użyto szkodliwych konserwantów. Pieczywo w folii jest szczególnie narażone na pleśnienie, dlatego bez konserwantów nie wytrzymałoby długo. A na opakowaniu pieczywa tostowego widnieje informacja, że tosty pozostają miękkie i pachnące przez 14 roku 2009 IJHARS przedstawił raport (z dnia 2009-04-01) z wyników kontroli planowej jakości handlowej pieczywa. Okazało się, że:do najwyższych poziomów jakości, tj. I i II zakwalifikowano odpowiednio 69,1% i 23,3% ogółu skontrolowanych partii pieczywa,nieprawidłowe znakowanie stwierdzono w przypadku 52,7% ogółu skontrolowanych partii. Nieprawidłowości dotyczyły m. in.: braku jakiegokolwiek oznakowania pieczywa, niepełnej informacji o składnikach użytych do wypieku pieczywa, wynikającej z receptury, np. brak wyszczególnienia wody, ekstraktu słodowego, odtłuszczonego mleka w proszku, skrobi ziemniaczanej, mąki pszennej,niewłaściwy stan techniczny pomieszczeń z powodu zabrudzenia i zagrzybienia ścian, obecności szkodników zbożowo-mącznych stwierdzono w 9,2% ogółu skontrolowanych piekarni,5,6% ogółu skontrolowanych piekarni stosowało niedozwolony do wypieku pieczywa karmel jako barwnik,w magazynach 5,1% ogółu skontrolowanych piekarni stwierdzono przeterminowane surowce do produkcji wy gdzie kupujecie pieczywo? A może sami robicie chleb?Kamila

Lista dodatków. Środki do przetwarzania mąki (polepszacze) to substancje, inne niż emulgatory, dodawane do mąki lub do ciasta, poprawiają jakość wypieku. Kód. Látka.
Fot. aga7ta / Getty Images Pumpernikiel to pełnoziarnisty, żytni chleb, upieczony w formie, na żytnim zakwasie. Wilgotny miąższ, karmelowy smak i ciemnobrązową barwę zawdzięczał kiedyś specyficznej metodzie wypiekania. Jest ona bardzo czasochłonna, więc współcześnie proces przyspiesza się za pomocą różnych dodatków. Pumpernikiel (niem. pumpernickel) to chleb, którego receptura powstała najprawdopodobniej w XVI w. w Westfalii. Istnieje kilka teorii na temat znaczenia nazwy tego wypieku, ale źródłosłów wskazuje na produkt ciężkostrawny. Z założenia miał cechować się przede wszystkim długim terminem przydatności do spożycia. Pumpernikiel rzeczywiście długo zachowuje świeżość i – ze względu na bardzo wysoką zawartość błonnika – nie należy do lekkostrawnych gatunków pieczywa. Jest jednak jednym z najzdrowszych chlebów, po który warto sięgać w czasie redukcyjnych diet odchudzających. Pumpernikiel – przepis klasyczny i uproszczony Zgodnie z klasyczną recepturą w skład pumpernikla wchodzą wyłącznie grubo zmielona mąka żytnia, łamane ziarna żyta, zakwas żytni, woda i sól. Pieczenie chleba należy rozpocząć od przygotowania zaczynu z zakwasu żytniego, części mąki i wody. Już ten kilkufazowy proces trwa nawet kilka godzin. Następnie do zaczynu dodaje się resztę mąki, wody, łamane żyto i sól. Składniki miesza się do czasu, aż połączą się w jednolitą masę. Tak przygotowane ciasto pozostawia się na kilka godzin w ciepłym miejscu, pod przykryciem – do wyrośnięcia. Gotowe wlewa się do specjalnej formy (można owinąć je folią aluminiową) i w nagrzanym do 120–150°C piekarniku piecze przez 10–12 godzin. Wypiekanie w relatywnie niskie temperaturze i szczelnie zamkniętej formie powoduje, że w cieście zachodzą reakcje ( karmelizacja zawartej w życie skrobi), za sprawą których końcowy produkt jest wilgotny, ma ciemnobrązową barwę oraz słodowo-karmelowy smak i aromat. W związku z bardzo długim czasem przygotowania do pumpernikla zaczęto dodawać różne składniki, celem przyspieszenia tego złożonego procesu. We współczesnych przepisach można znaleźć mąkę pszenną, drożdże, a także substancje, które nadają chlebowi charakterystyczny smak, barwę i zapach, np. melasę (trzcinową lub buraczaną), miód, cukier, ekstrakt z jabłek. W produkcji przemysłowej do chleba trafiają często chemiczne barwniki, polepszacze smaku i konserwanty. Dlatego przed zakupem pumpernikla dobrze jest zapoznać się z jego składem na etykiecie. Im mniej składników, tym zwykle wyższe są jego walory. Warto też pokusić się o samodzielne upieczenie tego smacznego i wartościowego dla organizmu chleba. Co wiemy o pieczywie? Zobaczcie, na filmie: Zobacz film: Grahamka i pumpernikiel co o nich wiemy? Źródło: Wiem, co jem Czy pumpernikiel jest zdrowy? Pumpernikiel o dobrym, prostym składzie to źródło wielu cennych dla zdrowia substancji. Zawiera nieco białka, niewiele tłuszczu, łatwo przyswajalną skrobię oraz witaminy z grupy B – głównie tiaminę (B1), ryboflawinę (B2) i kwas foliowy (B9). Zaspokaja znaczną część dziennego zapotrzebowania na mangan i selen. Dostarcza także sporo fosforu, żelaza, magnezu i sodu. Przede wszystkim jednak pumpernikiel zasobny jest w błonnik. Błonnik, zwany też włóknem pokarmowym, stanowi jedną z grup węglowodanów. Nie ma wartości odżywczej i nie jest wchłaniany podczas trawienia. Jego udział w tym procesie ma jednak niebagatelne znaczenie dla zdrowia. Wpływa korzystnie na układ pokarmowy, krwionośny, immunologiczny. Kromka pumpernikla zawiera około 2 g błonnika, czyli zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na tę substancję aż w 8%. Dzięki wysokiej zawartości błonnika pumpernikiel ma następujące właściwości: stymuluje perystaltykę jelit, zapobiegając zaleganiu mas kałowych, wzdęciom, zaparciom, spowalnia wchłanianie glukozy z innych produktów spożywczych (sam pumpernikiel ma niski indeks glikemiczny – nie powoduje wahań poziomu cukru, zmniejszając w ten sposób ryzyko cukrzycy typu II oraz otyłości), obniża poziom cholesterolu we krwi, ograniczając niebezpieczeństwo zachorowania na miażdżycę, która z kolei prowadzić może do zawału serca czy udaru mózgu, wypełniając żołądek, pozwala na długo zachować uczucie sytości, co zapobiega podjadaniu między posiłkami (tym samym pumpernikiel ułatwia odchudzanie, mimo że stugramowa porcja chleba dostarcza około 260 kalorii), ma właściwości probiotyczne – stanowi pożywkę dla flory bakteryjnej jelit, która warunkuje prawidłowe działanie systemu immunologicznego, ułatwia usuwanie z organizmu zbędnych produktów przemiany materii, toksyn, metali ciężkich, zapobiegając rozwojowi wielu chorób, nowotworów. Pumpernikiel – zastosowanie Pumpernikiel to chleb o wyjątkowo wyrazistym, intensywnym smaku. Jest dość słodki, nawet wypieczony w sposób tradycyjny, czyli bez dodatku cukru. Ta właściwość sprawia, że pumpernikiel tworzy interesujące kompozycje smakowe z wieloma produktami. Cienkie kromki pumpernikla stanowią najczęściej podstawę do kanapek. Chleb doskonale komponuje się z intensywnymi w smaku dodatkami, np. wędzonymi rybami, serami pleśniowymi. W przypadku produktów mniej wyrazistych, takich jak biały twaróg czy mozzarella, w kompozycji dominuje słodycz pumpernikla. Jest on tak smaczny, że można podawać go z samym masłem. Wówczas, według niemieckiej tradycji, stanowi wyśmienity dodatek do piwa. Pumpernikiel ma zwartą konsystencję, ale jest kruchy. W związku z tym można wykorzystać go także jako interesujący dodatek do sałatek, przetwarzać go na oryginalne w smaku grzanki. Pokruszony, a nawet zmiksowany, może stanowić smaczną przyprawę czy składnik farszu. Czy artykuł okazał się pomocny?
Przewidziano także moż­liwość dodawania ww. związków do pieczywa Christmas pudding powszechnie sporządza­nego w Wielkiej Brytanii oraz do popularnego duńskiego wyrobu piekarskiego polsebröd. Dawniej przy produkcji chleba tostowego sto­sowano duże dozy drożdży (do 6% i więcej), które jednak „psuły” smak pieczywa.

Zapach świeżego pieczywa w sklepie przyciąga naszą uwagę, jednak nie każdy z nas wie, co kryje w sobie pieczywo z marketów. Czy wszystkie jego składniki są bezpieczne? Czy na pewno jest pieczone na miejscu? Znajdź odpowiedź w poniższym artykule. Skład chleba Prawdziwy chleb powinien w swoim składzie zawierać mąkę, drożdże lub zakwas, sól i wodę. Niestety w większości marketów poza wyżej wymienionymi składnikami znaleźć możemy masę polepszaczy i przyspieszaczy. Dzieje się tak, ponieważ producenci pieczywa stosują masową produkcję pieczywa, które mrożą a następnie dystrybuują na cały świat. Dyskonty często odpiekają mrożone ciasto, które przyciąga nas zapachem. W Unii Europejskiej panują przepisy prawne regulujące skład produktów, jednak Polska może sprowadzać gotowe ciasto np. z Chin, gdzie panują zupełnie inne regulacje prawne. Polskie prawo nie wymaga oznaczenia skąd pochodzi sprowadzane ciasto. Polepszacze dodawane do pieczywa Siarczan wapnia – gips używany jest głównie w budownictwie; w pieczywie natomiast zapobiega klejeniu się ciasta. Węglan wapnia – kreda używana jest w celu wzmocnienia struktury pieczywa; wzbogaca pieczywo w wapń. L-cysteina E920 – aminokwas pozyskiwany ze zbóż. Sprawia on, że ciasto ma lepszą konsystencję i nie rozpada się podczas wyrabiania. L-cysteinę pozyskuje się również z włosów ludzkich lub kaczych piór, jednak w Polsce jest to zakazane. Guma guar i słód jęczmienny – dodawane są do pieczywa jako tzw. polepszacze, których zadaniem jest między innymi zwiększenie objętości pieczywa oraz polepszenie walorów optycznych. Gluten – białko roślinne znajdujące się w ziarnach zbóż; poprawia strukturę ciasta, dzięki glutenowi pieczywo jest sprężyste i elastyczne. Producenci jednak dodają sztuczny gluten. Polskie prawo pozwala na dodawanie do pieczywa polepszaczy, takich jak słód jęczmienny, guma guar, sztuczny gluten czy regulatory kwasowości, dlatego warto pytać o skład pieczywa, również tego kupowanego w piekarni. Na co zwracać uwagę przy wyborze pieczywa? Przy wyborze pieczywa warto zwrócić uwagę na to, czy pieczywo było pieczone od podstaw na miejscu, czy jedynie odpiekane. Mrożone pieczywo szybko ulega wysuszeniu, dlatego następnego dnia po odpieku staje się twarde. W trakcie krojenia „dobrego” chleba nie powinny się pojawiać dziury, nie powinien się też rozpadać. Skład pieczywa powinien być prosty. Najlepiej, by składał się z mąki, wody, słodu lub drożdży oraz ewentualnie naturalnych ziaren. Chleb żytni zawiera dużo błonnika co sprawia, że ma bardziej zwartą strukturę. Pszenica zawiera natomiast większe ilości glutenu, dlatego chleb pszeniczny będzie zawsze bardziej miękki i „napompowany”. Przepis na domowy chleb drożdżowy pszenno-żytni Składniki: 300 g mąki pszennej (typ 405), 300 g mąki żytniej (typ 1150), 30 g świeżych drożdży, 370 ml wody, 1 łyżeczka soli, 2 łyżki oleju. Sposób przygotowania: Wymieszaj pokruszone drożdże, 1 łyżkę mąki pszennej, 120 ml wody i odstaw na 15 minut w ciepłe miejsce, np. do piekarnika nagrzanego do 35 stopni. Po minionym czasie do rozczynu dodaj pozostałą mąkę, olej, 250 ml wody i sól. Ciasto zagnieć i pozostaw przykryte do wyrośnięcia na około godzinę. Ciasto przełóż do formy i pozostaw na kolejne 15 minut. W tym czasie nagrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza, wstaw ciasto do piekarnika i piecz około 40 minut, aż do uzyskania złotobrązowego koloru. Przepis na domowy chleb maślankowy na zakwasie Składniki na prostokątną formę 25 cm: 400 ml maślanki o temp. pokojowej, 1 opakowanie suszonych drożdży (7 g), 1 łyżeczka miodu, 250 g mąki pszennej (typ 405) oraz 250 g mąki żytniej (typ 1150), 75 g zakwasu chlebowego w płynie, 2 łyżeczki soli. Sposób przygotowania: Maślankę, drożdże i miód miksuj przez około 3 minuty, następnie dodaj mąkę, zakwas, sól i ugnieć powstałe ciasto. Tak przygotowane ciasto odstaw na około 2 godziny, następnie przełóż ciasto do formy i odstaw na godzinę. Następnie rozgrzej piekarnik do 180 stopni i piecz około 1 godzinę. W składzie sprowadzanego chleba znaleźć się może dużo kontrowersyjnych składników, dlatego warto zwracać uwagę na produkty, które kupujemy. Jeśli jednak mamy trochę więcej czasu i lubimy gotować warto od czasu do czasu upiec własny również:Ryż – który rodzaj wybrać? Czy warto jeść pistacje? Pistacje to popularny rodzaj orzechów drzewnych, który jest wyjątkowo bogaty w wiele wartościowych składników odżywczych, takich jak białka, aminokwasy, jedno-… Zobacz więcej Czy warto jeść śledzie? Śledź jest niewątpliwie jednym z najczęściej spożywanych w Polsce gatunków ryb morskich. Mięso śledzia zawiera wysokiej jakości łatwo przyswajalne białko oraz dużą ilość niezwykle… Zobacz więcej

1 firma dla zapytania polepszacze_do_ciast_i_chleba Sprawdź listę najlepszych firm dla Twojego zapytania w lokalizacji: woj. małopolskie Zdobądź dane kontaktowe i poznaj opinie w serwisie Panorama Firm
"W pocie oblicza twego będziesz musiał zdobywać chleb" (Rdz 3,19). "Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich" Chleb jest znanym człowiekowi źródłem pożywienia od najdawniejszych czasów, wspomina się go w Biblii już na początku Księgi Rodzaju, a w całym tym Świętym Piśmie niejednokrotnie nawiązuje się do jego znaczenia zarówno w sensie oczywistym, jako pokarmu dla ciała, jak i w sensie duchowym - jako pokarmu dla duszy. My dziś skupimy się na tym pierwszym aspekcie (o drugim możecie sporo już poczytać na tej stronie). Dlaczego na pierwszym? Spójrzmy na pierwszy cytat: "W pocie oblicza twego będziesz musiał zdobywać chleb". Co znaczą dla nas dzisiaj słowa wypowiedziane prze Boga do Adama? Oczywiście to proste - wszyscy musimy ciężko pracować by móc zarobić na chleb. Dawniej dla Adama oznaczało to tyle, że będzie musiał ciężko pracować by ten chleb wyrobić dla siebie czy swojej rodziny. Dziś my musimy ciężko pracować by zarobić pieniądze za które możemy kupić gotowy chleb. Dla dzisiejszych czasów i tempa życia ktoś powie, że to wygodne i łatwe pójść i kupić chleb w sklepie, piekarni czy markecie. W zasadzie niemal wszędzie można go nabyć. Kto z nas jednak zatrzyma się nad tym chlebem leżącym w sklepie na półce i jeszcze raz przypomni sobie te słowa: "W pocie oblicza twego będziesz musiał zdobywać chleb". Po co po raz kolejny przytaczam ten fragment zapytacie? Otóż kochani po to, byście następnym razem i Wy dobrze się nad tymi słowami zastanowili. Bo niestety kupno chleba dziś nie rozwiązuje już problemu jego zdobycia. Dla każdego świadomego człowieka ważne jest, by chleb był tym czym być miał od początków - zdrowym, dobrym, budującym pokarmem dla ciała. Bo wiemy doskonale, że tylko kiedy ciało jest zdrowe, dusza zdrowo może się rozwijać. Chore ciało utrudnia duszy wzrost i rozwój. Bo ciało jest przecież obecnie naszą świątynią. Chleb nie zawsze miał postać taką, jaką ma obecnie. Dawniej przypominał on bardziej płaski placek, macę lub coś w tym stylu. Był bardziej twardy i kruchy, stąd też pewnie zwyczaj łamania się chlebem. Łatwiej było bowiem ułamać jego kawałek niż go ukroić. Dziś większość z nas zna już tylko chleb pulchny pozyskiwany dzięki drożdżom i proszkom do pieczenia. Prezentuje się on znacznie ciekawiej na talerzach, przybierając nie tylko standardową formę chleba o różnych wymyślnych kształtach, ale również bułek, bułeczek, rogalików czy bagietek. Człowiek nie chce zastępować tego wspaniałego produktu płaską macą, czy innymi plackami. Jednak powinien się zastanowić, co zrobić, by pieczywo które spożywa było choć o połowę zdrowsze i lepsze dla jego organizmu niż to, które spożywa obecnie. Wynika to z jednego prostego faktu. Większość ludzkości spożywa chleb każdego dnia i nie wyobraża sobie śniadania, czy kolacji bez pieczywa. W ten sposób przeciętny Polak zjada około 70 kg pieczywa rocznie, a co za tym idzie człowiek przeciętnie w ciągu 70 lat życia spożywa około 5,5 tony chleba. I nie byłoby w tym niczego strasznego, gdyby nie fakt, że składniki, z jakich powstaje chleb w obecnych czasach znacznie odbiegają od tych, które tworzyły go niegdyś. Nie zamierzam nikomu niczego obrzydzać, ani nikogo zniechęcać do jedzenia pieczywa. Jednak warto, żebyśmy mieli świadomość tego co jemy i jak to na nas wpływa. W szczególności, że mamy możliwość wyboru i możemy chociażby sami przygotować sobie chleb w warunkach domowych. Ale najpierw nim ten temat poruszymy zobaczmy bliżej dlaczego nie mielibyśmy nadal kupować chleba w sklepach czy piekarniach jak czyni to większość ludzkości. Chleb jest potrzebny, co do tego nie ma już wątpliwości nikt. Kiedyś jeszcze sądzono, że jest zbyt kaloryczny i ciężkostrawny, ale to tylko przy założeniu użycia sztucznych konserwantów (które notabene dzięki ostatnim ustawom stały się już naturalne). Dziś wiadomo, że chleb zawiera duże ilości węglowodanów, które są niezbędne organizmowi do prawidłowego funkcjonowania. Te węglowodany musimy sobie dostarczać każdego dnia w odpowiednich ilościach by móc normalnie żyć, pracować i wykonywać szereg życiowych czynności. Do tego zawiera również istotne ilości białka, które również dostarczamy sobie w różnorodny sposób, bowiem sporo ich potrzebujemy. Zatem chleb dla współczesnego człowieka jest niemal niezastąpiony. Szczególnie zaleca się spożywanie chleba pełnoziarnistego z ziarnami zbóż, czy tzw. ciemnego pieczywa gdyż mimo, iż w swej masie jest cięższy, węglowodany, białka i tłuszcze w nim zawarte są łatwiej przyswajalne dla organizmu i łatwiej mu je przerobić na inne odpowiednie składniki potrzebne do życia. Białe pieczywo ma tę właściwość, że niestety pozwala na odkładanie się większych ilości węglowodanów i tłuszczów i organizm nie potrafi tak szybko ich przerobić na własny użytek. Dobra wszystko już prawie wiemy, a teraz zerknijmy proszę co też takiego "wspaniałego" nasi producenci dodają nam do pieczywa, którym zajadamy się każdego dnia. Osoby z dużą wyobraźnią, niech najpierw nastawią się psychicznie. Rozpoczynamy wyliczankę: E 282 - polepszacz antypleśniowy, dzięki niemu chleb leży i leży i nic mu nie jest - dokładna nazwa to propionian wapnia, stosowany celem zapobiegania rozwijaniu się grzybów w żywności, może przyczyniać się do powstawania problemów behawioralnych, trudności w nauce, astmy, podrażnień żołądka lub migren. Uczulenie na propioniany pojawia się wraz z uczuleniem na inne chemikalia. Dziś jednak, jak podkreślają naukowcy zbyt wcześnie jeszcze byśmy mogli mówić o tym co dokładnie może spowodować środek o tajemniczym początku E, skutki działania takich polepszaczy poznamy dopiero za kilka pokoleń. Wtedy jednak nie będziemy już mogli cofnąć zmian genetycznych, jakie nastąpią w naszych organizmach. E 471 - emulgator lub mieszanki spulchniające nadające ciastu na chleb jednolitą konsystencję - mono- i di glicerydy kwasów tłuszczowych - zakazane od kilkudziesięciu lat z uwagi na szkodliwe działanie rakotwórcze. Przy ich produkcji stosuje się głównie tłuszcze roślinne, chociaż bywa, że korzysta się także z tłuszczów zwierzęcych (o tym jednak informację posiada tylko sam producent). Czyli nawet jedząc chlebek nie mamy pewności, czy jest Wege? Ohyda. Również podejrzewane o działanie rakotwórcze. E 300 - kwas askorbinowy, przeciwutleniacz, środek do przetwarzania mąki, syntetycznie wytwarzana substancja o aktywności witaminy C, ze względów technologicznych coraz częściej stosowana w przemyśle spożywczym, może przyczyniać się do powstawania kamieni moczowych w nerkach i pęcherzu. E 330 - znany jako kwas cytrynowy, zamiast symbolu E 330 wielu producentów na swoich opakowaniach pisze: regulator kwasowości, emulgator, stabilizator lub przeciwutleniacz. zapobiega reakcjom chemicznym i enzymatycznym utleniania, powodującym zmiany barwy, stabilności, konsystencji lub wyglądu produktu np. ciemnieniu, brunatnieniu obieranych owoców i warzyw. Nadaje przyjemnie kwaśny smak produktom. Oczywiście o możliwym działaniu rakotwórczym, a prócz tego cytuję Wam wypowiedź z opracowania dr. Konstantego Z. Hanffa: Kwasek cytrynowy można znaleźć teraz, od paru lat, prawie w każdym przetworze! Nawet we wszystkich pożywkach dla niemowląt, nawet w przetworach, które z natury rzeczy i tak są już kwaśne! Nawet w przetworach gdzie już dodano parę innych kwasów, potrzebnych czy nie to obojętne, ale niejednokrotnie widziałem artykuły spożywcze, do ktorych dodano dwa różne kwasy, a kwasek cytrynowy, jako trzeci na dokładkę! Nigdy bym się nie domyślił, czym kierują się producenci dodając kwasek cytrynowy do przetworów, prawie do wszystkich przetworów znajdujących się na półkach sklepowych, gdybym nie zetknął się przypadkiem z rodakiem, pracującym swego czasu w jakimś "tajnym" instytucie naukowym w USA. Robiono tam doświadczenia z działaniem kwasu cytrynowego na pracę neuronów w mózgu. Stwierdzono, że kwas cytrynowy (syntetyczny, oczywiście) narusza system przewodnictwa elektrochemicznego w pracy komórek mózgowych. Inaczej mówiąc, jest w stanie z normalnego człowieka zrobić... bezmózgowca. Innymi słowy, kwasek cytrynowy może być stosowany jako środek zmieniający układy chemiczne w mózgu w sposób umyślny i celowy. Trudno mi uwierzyć, aby producenci przetworów spożywczych o tym wiedzieli. Najwidoczniej podano im coś zupełnie innego do wierzenia. Może przekonano ich, że dodatek kwasu cytrynowego "uszlachetnia" przetwory, może ma gwarantować jeszcze większą trwałość produktu. No, jakoś ich do tego nakłoniono. Podejrzewam jednak, że ci, co ich do tego nakłaniali, wiedzieli o rzeczywistym celu: hodowanie tępaków, którzy nigdy nie będą opierać się "demokratycznej" władzy... E 322 - lecytyna, emulgator, przeciwutleniacz, nośnik. Substancja tłuszczowa pozyskiwana z żółtka jaja kurzego, tkanki nerwowej zwierząt, krwi lub innych zwierzęcych tkanek, przy bardziej świadomym producencie pozyskiwana z nasion soi, oleju sojowego, słonecznikowego lub rzepakowego. Ogólnie uważana za nieszkodliwą. (?) E 472e - estry kwasu mono- i diacetylowinowego - zakazane od kilkudziesięciu lat z uwagi na szkodliwe działanie rakotwórcze, innych danych brak z uwagi na niewystarczającą dokumentację dotyczącą tego syntetyku. Wiadomym jest, że pozyskuje się je z tłuszczów zwierzęcych i roślinnych. Do tych dodatków z listy konserwantów dodajmy sobie jeszcze: bułkę tartą, gips, sproszkowane krowie rogi, świńską szczecinę, ścinki kopyt świni lub krowy czy kreatynę z ludzkich włosów, kupowanych od zakładów fryzjerskich. Przy porównaniu składników naturalnych z syntetycznymi należy wziąć pod uwagę również składniki wspomagające lub wręcz umożliwiające ich przyswajalność. Składniki te znajdują się w warzywach i owocach. Brak ich natomiast w związkach uzyskiwanych syntetycznie. Właściwie pojęta suplementacja musi obejmować cały zbiór składników, tak jak występują one w przyrodzie, a nie może polegać tylko na dodawaniu pojedynczych witamin i składników mineralnych. A tu jak widzimy... nie dość, że dodają co chcą i jak chcą bez żadnych zasad, to jeszcze pozyskują to z różnych dziwnych źródeł, niejednokrotnie napawających obrzydzeniem. Coraz częstsze kontrole producentów chleba wykazują, że to co sprzedaje się w sklepach, to w większości produkty chlebopodobne i bułkopodobne. Według Państwowej Inspekcji Handlowej co czwarty chleb sprzedawany w dużych sieciach handlowych nie spełnia norm. Nie poruszyłam jak do tej pory w ogóle kwestii warunków BHP w piekarniach gdzie pieczywo jest dla nas przygotowywane. Nie za wiele może będę w tym temacie mówić, ale znam dwie osoby, które w piekarni pracowały i które... widziały na własne oczy, co jeszcze może się nadać do produkcji chlebka. Zresztą to już chyba każdy wie, więc daruję sobie szczegóły. Jeśli powyższe nie przekonało Was do pieczenia chleba samemu polecam chociaż dokonywanie bardziej świadomych zakupów, a w szczególności do zapamiętania, że: 1. Im chleb jaśniejszy, tym gorsza mąka! 2. Chleb zwykły mieszany bez polepszaczy jest tańszy niż wiejski z hipermarketu (z polepszaczami). 3. Kilogram żytniego razowca jest tylko o 50 groszy droższy od zwykłego chleba mieszanego, a ile zdrowszy! 4. Najczęściej w sklepach natkniemy się na chleb baltonowski, ale na większości nie ma podanego typu mąki pszennej, co budzi podejrzenia, że jest ona o niskich wartościach odżywczych. 5. Kilogram chleba graham jest droższy od żytniego razowca. A razowiec wciąż zdrowszy. 6. Bardziej nasyci nas kromka droższego, lepszego chleba razowego ze sprawdzonej piekarni, niż trzy kromki zwykłego nadmuchanego chleba pszennego z marketu. Ci z Was, którzy po zapoznaniu się z tą szczegółową listą wspaniałości chlebowych postanowią spróbować własnych sił niech się nie przerażają. Początki są zawsze trudne, a później leci jak z płatka. Wydano już sporo ciekawych publikacji książkowych na temat pieczenia chleba, są wspaniałe wypiekacze, w których możemy upiec chleb, bułki, bagietki, rogaliki, są wreszcie setki przepisów i sposobów spośród których każdy znajdzie na pewno coś dla siebie. Kilka propozycji byście się nie bali eksperymentować. Chleb pszenny na zakwasie od Jak upiec chleb żytni na zakwasie Chleb pszenny zwykły - Chałka od Bułeczki z Hotelu Parker House od opracowała GODAN ze znaczącą pomocą informacji Internetowej
.