nadmiar nawozu zastosowanego pod gruszkĘ 3. nieprawidŁowe podlewanie gruszki 4. brak karmienia 5. zagĘszczona gleba czy obfitość chwastÓw rosnĄcych pod gruszkĄ nowa grusza-2020 gruszka - wyŁadunek i pielĘgnacja: praktyczne porady od ogrodnikÓw gruszka - szczepienia, ciĘcie i pielĘgnacja - 20 lat doŚwiadczenia na wideo
john dogblogŻywienieCiasteczka dla psa – Psie smakołyki home... W sklepach jest ogromny wybór psich smakołyków. Na co dzień często z nich korzystamy. Bajzel na szczęście nie jest wybredny, więc bardzo rzadko zdarza nam się trafić na coś, co mu nie smakuje. Wszystko wciąga w sekundę, intensywnie mlaskając i przebierając łapami w oczekiwaniu na więcej. Lecz w przypadku domowych przysmaków takich jak ciastka dla psa, ta sekunda jest jakaś taka krótsza, mlaskanie bardziej intensywne, a przebieranie łapkami zostaje zastąpione głośnym oszczekiwaniem. Stąd właśnie wiemy, że domowe są lepsze. Większość z nas nie ma czasu, by codziennie piec ciastka dla psa. Wiadomo dlaczego. Można też zapytać: „ale po co, skoro w sklepach jest taki wybór?”. Po prostu od czasu do czasu miło jest sprawić psu taką niespodziankę – albo na specjalną okazję, albo po prostu jest to inna forma spędzania czasu razem z psem. Takie pieczenie urządzamy raz na kilka miesięcy. To dobre zajęcie na deszczowe popołudnia, kiedy nie chce się wyjść na dłuższy spacer. Bajzel bardzo chętnie „pomaga” przy pieczeniu i jestem pewna, że nie jest jedynym psem chętnym do pomocy przy tej czynności. Szczególnie, że na końcu czeka nagroda. Kilka miesięcy temu opisaliśmy tutaj przepis na mięsne klopsiki z marchewką. Dziś mamy dla Was drugi pomysł na domowe psie przysmaki. Tym razem ciasteczka rybne. Składniki: 150 g surowej ryby My dajemy świeżego łososia, ale może to też być tuńczyk z puszki w sosie własnym, wtedy ciastka dla psa będą bardziej aromatyczne i pachnące rybą. 50 g gruszki lub jabłka 150 g płatków owsianych 1 jajko opcjonalnie: ser żółty JohnDog poleca: Na początek wrzucamy do blendera płatki owsiane i przez kilkanaście sekund mielemy. Dzięki temu otrzymujemy dość drobną mąkę owsianą. Odkładamy ją na bok. Następnie do blendera wkładamy rybę i gruszkę, blendujemy przez moment, żeby składniki się rozdrobniły i połączyły. Do tej masy dodajemy mąkę oraz jajko i wyrabiamy ciasto. Jeśli będzie zbyt kleiste i miękkie, można dodać więcej mąki. Ciasto rozwałkowujemy i wykrawamy z niego malutkie ciasteczka. Wielkość ciastek możemy dopasować do wielkości psiaka. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 180°C przez około 15-25 minut, w zależności od wielkości ciastek. Ciasteczka można „dosmaczyć” kawałeczkiem sera żółtego na środku każdego z nich. Te ciastka to pewnie dobry pomysł dla psów alergików, uczulonych na drób i inne rodzaje mięsa. Ryba może też być miłą odmianą dla psów, które na co dzień jedzą posiłki mięsne, niezależnie, czy to karma, gotowane posiłki czy barf. W domowych ciastkach dla psa dobre jest to, że na bazie jednego przepisu możemy tworzyć wiele wersji smakołyków – gruszkę zastąpić brokułem, a płatki owsiane mąką razową i mamy już zupełnie inne przysmaki. Można więc się bawić i tworzyć dowolne kombinacje składników w zależności od fantazji i upodobań psa.
Tak więc cały liść staje się brązowawo-brązowy. Choroba jest szczególnie niebezpieczna dla sadzonek i młodych roślin. Po prostu przestają rosnąć. Porażone liście odpadają. Roślina może umrzeć. Zabieg gruszkowy. Zacznij od środków zapobiegawczych i spryskaj gruszkę od wczesnej wiosny co 20 dni: Płyn Bordeaux; chlorek miedzi;
Komornik nieraz kojarzy się z kimś, kto może wedrzeć się do domu i zabrać, co chce. W praktyce komornika ogranicza jednak prawo. ILUSTRACYJNEKomornik sądowy ma szerokie uprawnienia, jednak nie wszystko mu wolno. Prawo precyzyjnie określa, ile wynosi tzw. kwota wolna od zajęcia, a także wymienia te części majątku dłużnika, których komornikowi tknąć nie wolno. Jeszcze mniej może windykator, którego łatwo można z komornikiem pomylić. Sprawdź, jak to wygląda w praktyce oraz co zrobić, jeśli komornik przekroczy swoje treściKomornik czy windykator? Różnica jest kluczowaUprawnienia komornika. Co mu wolno?Czego nie może zająć komornik sądowy?Kwota wolna od zajęcia – ile wynosi?Skarga na czynności komornika. Jak ją złożyć? Komornik czy windykator? Różnica jest kluczowaNa początek warto wyjaśnić pewną istotną kwestię. Nie każdy bowiem wie, że osobą odzyskująca należności nie zawsze jest komornik. Czasem bywa to windykator, czyli pracownik prywatnej firmy windykacyjnej zatrudnionej przez wierzyciela. Różnica jest ogromna, bo uprawnienia windykatora są mocno ograniczone. Nie może on ani spisywać majątku, wchodzić do mieszkania dłużnika bez jego zgody, informować o zadłużeniu np. sąsiadów, rodziny czy pracodawcy. Windykator nie może też oczywiście naruszać godności osobistej dłużnika, czyli np. nękać, zastraszać, używać siły. Takiej osobie wolno jedynie negocjować z dłużnikiem, zachęcając go do spłaty należności i proponując rozwiązania, a także przypominać o spłacie telefonicznie czy zawsze powinien upewnić się, czy ma do czynienia z komornikiem, czy z windykatorem. Komornik powinien mieć np. legitymację, którą na żądanie musi okazać. Bardzo ważne jest też sprawdzenie, czy dług, o którym informuje firma windykacyjna, nie uległ aby przedawnieniu.– Może się zdarzyć, że nierzetelne firmy windykacyjne wykorzystują niewiedzę dłużników dotycząca przedawnienia roszczeń, chcąc uzyskać spłatę długu przeterminowanego – ostrzega na swojej stronie Krajowa Rada Komornicza. – Pamiętajmy, że kredyty jako świadczenie okresowe przedawniają się po 3 latach, jeśli jednak uznamy dług, okres przedawnienia wydłuża się do lat komodyMateriały promocyjne partnera Uprawnienia komornika. Co mu wolno?Żeby mógł on skutecznie odzyskiwać długi, komornikowi przyznano szerokie uprawnienia. Wolno mu przede wszystkim zająć konto bankowe, wynagrodzenie za pracę, rentę, emeryturę, inne świadczenia pieniężne, papiery wartościowe, ruchomości takie jak np. pojazdy czy sprzęty domowe, a także nieruchomości (np. mieszkanie, dom, działkę). Ruchomości mogą zostać zajęte wszędzie, w tym w domu dłużnika czy w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej. Rzeczy należące do dłużnika zostają następnie sprzedane na licytacji komorniczej, a odzyskane w ten sposób pieniądze trafiają w ręce każdy zdaje sobie sprawę, że zgodnie z prawem komornik może też np. odebrać dłużnikowi zwierzęta domowe.– Psy lub koty – w szczególności rasowe i przedstawiające pewną wartość – mogą być przedmiotem zajęcia i egzekucji komorniczej. Nawet ustawodawca w treści przepisów kpc wprost wskazuje, że do egzekucji zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy o egzekucji z ruchomości, z uwzględnieniem ochrony praw zwierząt oczywiście – wyjaśnia Jacek Andrzejewski z kancelarii Eurolege. – Inną sprawą jest, że egzekucje takie w praktyce trudne są do przeprowadzenia. Głównie ze względu na przeszkody i obostrzenia związane z przechowywaniem żywych sądowy może też w celu odzyskania długu stosować inne środki przymusu niż zajęcie majątku. Wolno mu np. wejść na posesję dłużnika czy do mieszkania pod jego nieobecność, wynająć ślusarza do otwarcia zamków, przeszukać lokal i wszelkie schowki, a także przeszukać samego dłużnika. Posiadając zezwolenie Prezesa Sądu Rejonowego, może nawet dokonywać czynności egzekucyjnych poza standardowymi godzinami (od poniedziałku do soboty od 7 do 21), np. w nocy. Jeśli np. dłużnik próbuje siłą powstrzymać komornika lub go atakuje, komornik może dłużnika upomnieć lub ukarać grzywną, a nawet zażądać, by opuścił lokal na czas dokonywania czynności zniesiono zakaz eksmisji. Dotyczy to także uchodźców z UkrainyCzego nie może zająć komornik sądowy?Choć komornik może wiele, nie wolno mu odbierać dłużnikowi wszystkiego. Warto więc wiedzieć, czego nie może zająć komornik. Jak podaje Kodeks postępowania cywilnego (art. 829 i kolejne), komornik sądowy nie ma prawa zająć czy zabrać:części wynagrodzenia wystarczającej na podstawowe funkcjonowanie (to tzw. kwota wolna od zajęć komorniczych, o której piszemy dalej), części renty i emerytury, sprzętu rehabilitacyjnego i produktów leczniczych, przedmiotów niezbędnych z uwagi na niepełnosprawność dłużnika lub jego bliskich, przedmiotów niezbędnych do nauki, papierów osobistych, odznaczeń i przedmiotów związanych z praktykami religijnymi, zapasów żywności oraz opału wystarczających dłużnikowi i rodzinie na miesiąc, pościeli, bielizny i codziennej odzieży oraz odzieży służbowej, przedmiotów, które dla dłużnika mają znaczną wartość użytkową, a które można byłoby sprzedać tylko znacznie poniżej wartości rynkowej, niezbędnych dłużnikowi sprzętów domowych (w szczególności lodówki, pralki, odkurzacza, piekarnika lub kuchenki mikrofalowej, płyty grzewczej, łóżek, stołu i krzeseł w liczbie niezbędnej dla dłużnika i jego domowników oraz po jednym źródle oświetlenia na izbę), narzędzi i przedmiotów służących do pracy zarobkowej oraz potrzebnych do tego surowców w ilości wystarczającej na tydzień (nie dotyczy pojazdów), niektórych świadczeń i zasiłków. Warto rozwinąć ten ostatni punkt, bo świadczeń, których komornik nie może tknąć, jest całkiem sporo. Zajęciu nie podlegają alimenty, środki z programu 500+, świadczenia i dodatki rodzinne, dodatki porodowe, dodatki dla sierot, kwoty potrzebne na pokrycie wydatków i wyjazdów służbowych, stypendia, świadczenia wychowawcze i integracyjne, zasiłki dla opiekunów oraz świadczenia od pomocy społecznej. Od tej zasady zdarzają się pewne wyjątki – przykładowo część z tych świadczeń komornik może zająć, jeśli dłużnik nie płaci więcej, w specyficznych sytuacjach przed zajęciem komorniczym mogą być też chronione inne rzeczy. Przykładowo jeśli dłużnik jest rolnikiem, to komornikowi nie wolno zabrać jednej krowy, dwóch kóz lub trzech owiec (wraz z zapasem paszy i ściółki wystarczających do kolejnych zbiorów), niezbędnych dłużnikowi do utrzymania siebie i na miarę Twojej rodzinyMateriały promocyjne partnera Kwota wolna od zajęcia – ile wynosi?Żeby dłużnik mógł jakoś funkcjonować, ustanowiono kwotę wolną od zajęć komorniczych. Komornik musi pozostawić do dyspozycji dłużnika równowartość minimalnego wynagrodzenia. Kwota ta zmienia się co jakiś czas – przykładowo kwota wolna od zajęcia komorniczego 2022 to 3010 zł brutto, czyli 2363,56 zł nie może też zająć dowolnie wysokiej kwoty. W przypadku umowy o pracę zajęciu podlega 50 proc. zarobków dłużnika (u dłużników niepłacących alimentów – 60 proc.). Jeśli dłużnik nie pracuje na pełny etat, kwota wolna od zajęcia jest odpowiednio pomniejszana.– Od 2019 roku na takich samych zasadach chronione są również tzw. umowy śmieciowe (o dzieło i zlecenie), jeśli są powtarzalne i stanowią podstawę lub jedyne źródło utrzymania osoby fizycznej – wyjaśnia ekspert kancelarii zwrócić uwagę, że powyższy cytat dotyczy tylko umów powtarzalnych, czyli sytuacji, gdy dłużnik w praktyce ma jednego stałego pracodawcę, tyle że zamiast umowy o pracę podpisuje co jakiś czas „śmieciówkę”. Jeśli sytuacja jest inna, tj. dłużnik od czasu do czasu zatrudnia się u różnych pracodawców na podstawie umowy zlecenia czy umowy o dzieło, to zarobki z takich umów komornik może zająć w całości.– W przypadku egzekucji z rachunków bankowych wolne od zajęcia są środki do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłaty z zysku, za okres bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego – czytamy na stronie zajęciem komorniczym jest też chroniona część renty i emerytury. Zgodnie z prawem wolne od zajęcia jest 75 proc. minimalnej renty i emerytury. Jeśli dłużnik otrzymuje zasiłek macierzyński, to komornik może zająć 25 proc. zamienić mieszkanie na inne? Wcale nie musisz być jego właścicielemSkarga na czynności komornika. Jak ją złożyć?Dłużnik dla własnego dobra powinien współpracować z komornikiem w jak najszerszym zakresie i dążyć do spłaty zadłużenia. Czasem zdarza się jednak, że komornik narusza prawo. Niekiedy następuje to wskutek pomyłki.– [Komornik – przyp. red.] nie zawsze posiada dostateczną wiedzę na temat dłużnika pozwalającą prawidłowo ocenić np. które rzeczy służą do pracy zarobkowej i z tego powodu dłużnik winien składać stosowne wnioski w tym zakresie – wyjaśnia KRK. – Brak aktywności ze strony dłużnika, ukrywanie się przed komornikiem może spowodować, że zostaną zajęte rzeczy, które podlegałyby wyłączeniu z się też zdarzyć, że np. komornik zajmie środki z 500+ czy zbyt dużą kwotę z wynagrodzenia. Dzieje się tak zwykle dlatego, że komornik nie wie, skąd pochodzą środki na koncie bankowym dłużnika – to bank powinien pilnować, jakie kwoty i świadczenia są wolne od zajęcia. W razie tego typu problemów należy jak najszybciej skontaktować się z komornikiem i z bankiem w celu wyjaśnienia ma też prawo złożyć skargę na czynności komornika. Skargę składa się do komornika, który naszym zdaniem naruszył prawo. Komornik rozpatruje skargę i w ciągu trzech dni albo ją uwzględnia (o czym informuje), albo tłumaczy się pisemnie ze swojego postępowania, po czym przekazuje pismo wraz ze skargą do rozpatrzenia przez sąd. W przypadku problemów z długami i komornikiem można też – i warto – zasięgnąć porady informacji: Kodeks postępowania cywilnego, informacja prasowa kancelarii Eurolege
Owocuje dość szybko, bo w 2-3 lata po posadzeniu. Red Bonkreta Williamsa jest dość odporna na przymrozki, ale może chorować od parcha. Preferuje gleby żyzne, przepuszczalne, o lekko kwaśnym odczynie. Dobrze smakuje w postaci surowej, ale też nadaje się na przetwory, do soków, suszenia czy w syropie. W młodym wieku czworonogi zaczynają podgryzać różne przedmioty, kiedy ich mleczne zęby wypadają i zmieniają się na stałe. Chęć podgryzania jest związana w występowaniem świądu oraz bólem dziąseł, który towarzyszy podczas wyrzynania się zębów. Sheli to dwuletni labrador retriever. Nie jest już szczeniakiem, ale cały czas zdarza się jej podjeść lub podgryźć, coś dla niej niebezpiecznego. Zobacz co zrobić w sytuacji, kiedy i Twojemu psu zdarzy się coś takiego. Spis treści:1. Żebrzący przy stole psiak? Co może jeść pies? Żebrzący pies to niemal standardowy widok w domu zamieszkanym przez te włochate czworonogi. Nauczenie pupila, że nie może podczas naszych posiłków rzucać błagalnych spojrzeń i wydawać z siebie dźwięków rozpaczy, jakby nie jadł od tygodnia, to często żmudna i ciężka praca, która wielu opiekunów przerasta. Tylko sumienne treningi i konsekwencja w szkoleniu malucha mogą nas przed tym uchronić. Niestety, większość osób przegrywa i prędzej czy później ulega temu jakże wygłodniałemu biedakowi i zaczyna go dokarmiać pod stołem lub podczas przygotowywania posiłków. Żebrzący przy stole psiak? Klasyk. Trudno się oprzeć pokusie poczęstowania pupila jakimś smakołykiem. Przecież tak ładnie prosi. Nie jest nigdzie stwierdzone, że jedzenie ze stołu dawane psu całkowicie mu szkodzi. Przecież wiele z nich ma gotowane posiłki na bazie naszych produktów. Dlatego, jeżeli bardzo chcesz rozpieszczać swojego psiaka i uszczęśliwiać przekąskami z lodówki, to nic nie stoi na przeszkodzie, o ile będziesz przestrzegał trzech ważnych zasad. Po pierwsze musimy wiedzieć, co możemy podać psu, co mu nie zaszkodzi. Nasz pupil na pewno chętnie zje różnego rodzaju warzywa i owoce, które będą dla niego zdrową przegryzką. I tutaj wymienić należy jabłko, marchewkę, gruszkę, truskawki, banana. Mogą być w wersji do chrupania lub starte. Marchewka to smaczny i zdrowy gryzak. Podawana na surowo jest lepsza niż gotowana, gdyż w tej drugiej wersji zawiera więcej węglowodanów. Ważne, żeby unikać podawania psu jabłka z pestkami, które powodują zaparcia. Naszemu pieskowi nic się nie stanie, gdy od czasu do czasu przegryzie kiszonego ogórka, arbuza czy melona. Dlatego, jeżeli lubi, to śmiało możemy mu okazyjnie podać te smakołyki. Unikamy za to warzyw strączkowych, kalafiora, brokułów, które powodują wzdęcia i zafundują naszemu pupilowi niezbyt przyjemne bulgotanie w brzuszku. Z produktów pochodzenia zwierzęcego nasz milusiński chętnie skosztuje jajka, które jest świetnym źródłem białek i minerałów. Musimy jednak je wcześniej ugotować, aby mieć pewność, że nie zatrujemy psiaka żadną bakterią z grupy Salmonella czy E. coli. Z mięs psy uwielbiają wołowinę, koninę, jagnięcinę i ryby. Są one delikatne i chude i nie powinny wywołać żadnej reakcji alergicznej. Taki smakołyk bez wątpienia doceni każdy psiak i będzie on dla niego wspaniałą nagrodą. Zwłaszcza dla tych włochaczy, które na co dzień dostają suchą karmę. Serwując pupilowi smakołyki z naszego stołu, musimy pamiętać, że są one źródłem nadprogramowych kalorii – zwłaszcza banany czy jaja. Tym samym, ku rozpaczy naszego ulubieńca, gdy podamy mu coś ekstra, to musimy niestety ująć nieco karmy z miski. Zapominając o tej zasadzie, szybko dojdzie do przekarmienia psiaka, a to już krok od nadwagi, która ujemnie wpłynie na jego zdrowie. Grudki na skórze u psa mogą być oznaką różnych chorób skórnych lub urody futrzaka. Skłonności do grudek ma na przykład skóra bokserów. Istnieje wiele przyczyn powstawania tych grudek, dlatego ważne jest, aby weterynarz dokładnie zbadał psa, aby postawić właściwą diagnozę i zalecić odpowiednie leczenie. Nie wszystkie grudki

Owoce, takie jak gruszki i jabłka mogą stanowić fajne urozmaicenie i smaczną przekąskę dla naszych czworonogów. Zdarza się, że niektóre psy wprost uwielbiają te owoce. Warto wtedy, oczywiście w rozsądnych ilościach, od czasu do czasu, podrzucić pupilowi jabłko. Może mieć zbawienny wpływ i regulować pracę całego układu jabłka mogą stanowić podstawę diety psa?Oczywiście nie. Psy są mięsożercami, więc wszelkie owoce możemy traktować jako uzupełnienie czy suplementy. Jabłka i gruszki jako owoce nieszkodliwe dla psów jak najbardziej się do tego nadają. Należy natomiast uważać na ilość – mogą powodować wzdęcia i problemy wpływ jabłek i gruszek na mają bardzo pozytywny wpływ na jelita, regulują ich pracę. Pozytywnie też oddziałują na mikroflorę jelitową. Są źródłem witaminy A oraz C. Zarówno jabłka jak i gruszki są cennym źródłem błonnika. Gruszki dodatkowo uzupełniają zapotrzebowanie naszego psa na magnez, żelazo, czy witaminy z grupy jabłka mogą szkodzić psom?Niestety jabłka to również zagrożenie dla naszego pupila. Sam miąższ nie jest szkodliwy, ale niebezpieczne są gniazda nasienne oraz pestki. Rozgryziona pestka uwalnia bardzo trujący cyjanowodór i w zwiększonej ilości może wywołać nawet skutek śmiertelny. Dla psów przeciwwskazaniem do spożywania jabłek są również wrzody żołądka.

Owoce cytrusowe. Nie powinniśmy ich dawać naszym czworonogom. Owoce cytrusowe takie jak cytryny, mandarynki, czy pomarańcze zawierają duże ilości kwasu cytrynowego. Jest on trujący dla psa i może powodować biegunkę, bóle brzucha, wymioty i inne problemy żołądkowe.
aktualizacja dnia 18:58 Przysmaki dla psów – dlaczego warto z nich korzystać? ©Shutterstock Naturalne, zdrowe smakołyki dla psa mogą być dobrym uzupełnieniem minerałów i witamin (zwłaszcza suszone i wędzone podroby), a twardsze gryzaki stymulować ukrwienie dziąseł i hamować rozwój płytki nazębnej. Gotowe przekąski dla psów dostępne w sklepach mają też często dodatkowe składniki, które działają wspierająco bądź zapobiegawczo – np. pomagają w uzyskaniu bardziej lśniącej sierści (przekąski z siemieniem lnianym) bądź dostarczają ważnych składników odżywczych (np. glukozaminy wspomagającej stawy w przysmakach dla psów – seniorów). Najlepsze przysmaki dla dużych i małych Wybierając smakołyk dla psa koniecznie zwróć uwagę na jego twardość i wielkość. Musi być dopasowana do możliwości czworonoga. Dla małych psów, smaczki muszą być odpowiednio mniejsze i miękkie, by stosunkowo mała szczęka mogła sobie z nimi poradzić. Większym psom, można kupować przysmaki – suszaki, z którymi będą miały przynajmniej kilkanaście minut zabawy. Smakołyki dla psów - zakazane produkty Shutterstock Wybierając przysmaki dla psa, przede wszystkim warto pamiętać, że jego układ trawienny działa inaczej niż ludzki. Często więc smakowite kąski, które my trawimy bez problemu i których walory smakowe sprawiają nam dużą przyjemność, mogą się okazać szkodliwe, a nawet zabójcze dla naszych pupili! Wśród produktów, których ze względów zdrowotnych nie można podawać psom, należy wymienić takie jak: czekolada (szczególnie gorzka) – może powodować znaczny wzrost ciśnienia i wymioty, winogrona i rodzynki – mogą prowadzić do zapalenia żołądka i jelit oraz do uszkodzenia nerek, czosnek i cebula – podrażniają układ pokarmowy, powodują bóle brzucha i wzdęcia, a w skrajnych przypadkach – skręt żołądka, słodycze słodzone ksylitolem – szkodzą psiej wątrobie, kawa i herbata – zawarta w nich kofeina powoduje zaburzenia akcji serca, kąski bardzo słone i tłuste – podobnie jak dla ludzi, są bardzo ciężkostrawne, ziemniaki (zwłaszcza surowe) – mają zły wpływ na układ moczowy i nerwowy psa, pieprz i ostra papryka – podrażniają układ pokarmowy oraz układ moczowy psa, orzechy makadamia – mogą powodować drgawki, sztywność mięśni i wymioty, awokado – toksyczne dla psiego organizmu, gotowane kości drobiowe – istnieje ryzyko zakrztuszeń oraz skaleczenia dróg pokarmowych, bo po ugotowaniu kości robią się bardzo twarde i ostre, gotowane kości wołowe i wieprzowe – mogą zaburzyć perystaltykę jelit oraz wywoływać zaparcia. Trzeba o tym pamiętać, gdyż psom większość z tych produktów może wydawać się atrakcyjna ze względu na zapach czy smak. Ale zachowajmy rozsądek, bo podając pupilowi takie przekąski, możemy wyrządzić mu nieświadomie krzywdę. Dostępne w sklepach przysmaki dla psa, takie jak ciasteczka czy dropsy, choć popularne, również bywają szkodliwe. Najczęściej ich bazę (podobnie jak w przypadku wielu niskiej jakości karm dla psów) stanowią duże ilości kukurydzy. W czym tkwi problem tego popularnego zboża w psim kontekście? Kukurydza zawiera bardzo dużo tyrozyny – substancji hamującej działanie tryptofanu, który odpowiada za produkcję serotoniny warunkującej dobry nastrój u naszych czworonożnych podopiecznych. Należy jej zatem unikać. Oczywiście istnieją na rynku wartościowe psie ciasteczka i inne gotowe psie smakołyki, ale zanim nabędziemy taki produkt, uważnie przeczytajmy skład umieszczony na etykiecie. Jakie smakołyki dla psa są więc bezpieczne? Świetnym wyborem jest nieprzetworzone mięso dobrej jakości, pokrojone w drobne kawałki. To przysmak najbardziej naturalny, a przy tym też chyba najbardziej lubiany przez większość psów. Trzeba zwracać baczną uwagę na świeżość mięsa – jeśli zaczęło się psuć, może zaszkodzić psu tak samo, jak zaszkodziłoby nam. Większość psów lubi też żółty ser – można wykorzystać go w roli smaczków np. podczas treningu, krojąc w drobną kosteczkę. Ale uwaga! Jest wysokokaloryczny, zatem trzeba go serwować czworonogowi w ilościach umiarkowanych. Naturalny gryzak dla psów ze sklepu – tak czy nie? Czy warto inwestować w kupne przysmaki dla psów? Będąc w sklepie zoologicznym ciężko oprzeć się pokusie ogromnej ilości przekąsek dla naszego pupila. Jak je wybierać, by mieć pewność, że dajemy naszemu pupilowi dobrą i zdrową rzecz? Warto zwrócić uwagę na te gryzaki dla psów, które powstają na bazie surowców zwierzęcych – krojona wołowa tchawica, żwacze, suszone kurze łapki, wędzone świńskie uszy to gryzaki, które większość psów uwielbia. Pamiętaj, by przed każdym zakupem przeczytać skład i upewnić się, że procesie suszenia czy wędzenia, nie wzbogacono przysmaków niepożądanymi substancjami (np. żywicą, wypełniaczami czy substancjami aromatyzującymi). Jak przygotować psie przysmaki? Domowe przepisy Jeśli mamy czas i lubimy eksperymentować w kuchni, przysmaki dla psa na bazie naturalnych składników możemy przygotować samodzielnie. Oto 3 proste i zdrowe przepisy, które na pewno przypadną naszemu psu do gustu. A my mamy pewność, że dajemy mu zdrowe przysmaki, pełne wartości odżywczych i pozbawione konserwantów. Bazę każdego z nich stanowi jajko (najlepiej, by było to jajko od kury z chowu ekologicznego), olej lniany (można ewentualnie zastąpić go dobrej jakości olejem słonecznikowym lub rzepakowym) oraz mąka orkiszowa (ewentualnie owsiana lub ryżowa; mąka pszenna i kukurydziana będą dla psa zbyt ciężkostrawne). Psie ciasteczka z tuńczyka Potrzebne składniki: 1 puszka tuńczyka w sosie własnym (nie w oleju!) 1 szklanka mąki orkiszowej 1 jajko 1 łyżka oleju lnianego odrobina świeżej mięty - opcjonalnie Blendujemy tuńczyka z miętą, a następnie dodajemy olej, jajko i mąkę. Dokładnie mieszamy wszystkie składniki, by uzyskać jednolitą masę. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, przelewamy ciasto i wstawiamy do nagrzanego do 160 st. C piekarnika. Pieczemy przez około 15 minut. Po ostygnięciu placek kroimy na niewielkie ciasteczka. Uwaga: w przysmakach dla psa należy unikać ryb wędzonych, które zawierają dużo soli. Jeśli więc chcemy zastąpić tuńczyka innym rybnym składnikiem, możemy wybrać rybę świeżą lub mrożoną. Gruszkowe ciasteczka dla psich łasuchów Potrzebne składniki: 2 gruszki 1 kg mięsa z kurczaka lub indyka 1 jajko 1 szklanka mąki orkiszowej 2 łyżki mąki ziemniaczanej Mięso dokładnie mielimy. Obieramy gruszkę, usuwany gniazdo nasienne, dodajemy do mięsa i ponownie mielimy. Dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. Wykładamy na blat, rozwałkowujemy i wykrawamy pożądane kształty. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 st. C i pieczemy przez 30-40 minut. Smakołyki dla psa z wątróbki i pietruszki Potrzebne składniki: 300 g wątróbki z indyka 1,5 szklanki mąki orkiszowej świeża pietruszka (korzeń i natka) 1 jajko 2 łyżki oleju lnianego Wątróbkę oraz pietruszkę kroimy w małe kawałki, a następnie dokładnie je miksujemy. Dodajemy pozostałe składniki, mieszamy na jednolitą masę i przelewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze ok. 160 st. C przez 15 minut. Po upieczeniu i ostygnięciu kroimy na mniejsze smaczki dla psa. Przepis ten możemy oczywiście modyfikować, zastępując indyczą wątróbkę innym rodzajem mięsa. Ciastka marchewkowo-pietruszkowo-drobiowe Potrzebne składniki: 300 g mięsa z kurczaka bądź indyka 5 łyżek mąki orkiszowej 1 duża marchewka 1 duża pietruszka (korzeń) 2 łyżki oliwy Mięso gotujemy wraz z marchewką i pietruszką do miękkości. Przekładamy do miski z pozostałymi składnikami, dodajemy 1 szklankę wywaru. Całość dokładnie miksujemy na gładką masę. Wykładamy na blachę. Pieczemy w temperaturze 150-160 st. C przez około 10-15 minut. Po wystudzeniu kroimy na kawałki. Słodkie, bananowo-cynamonowe ciasteczka dla psa Potrzebne będą: 2-3 banany 1-2 łyżki cynamonu 1 łyżka oleju lnianego 1 szklanka mąki orkiszowej 1 jajko Wszystkie składniki łączymy ze sobą w misce, by powstała jednolita masa. Przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 st. C na około 15 minut. Następnie studzimy i kroimy na niewielkie kawałki. To tylko trzy propozycje na psie przysmaki. Warto wypróbować również inne przepisy – na przykład z dodatkiem płatków owsianych lub na bazie mąki ryżowej. Pamiętaj, by takie zdrowe przysmaki dla psa przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku i najlepiej w lodówce. Brak konserwantów sprawia, że będą dobre przez około 3-5 dni, dlatego nie przygotowuj zbyt dużych porcji. Zdrowa przekąska dla psa - przepis na chipsy Jeśli nie czujesz się na siłach by piec, a Twój pies lubi marchewkę, możesz przygotować proste chipsy z marchewki – wystarczy ją pokroić na plasterki i wysuszyć w piekarniku. Taka przekąska, ze względu na obecność betakarotenu dobrze wpłynie na kondycję psiej sierści. Możesz też spróbować uprażyć plasterki jabłek lub melona. Niestety, nie każdy pies połakomi się na całkowicie wegańskie chipsy. Przekąski dla psa a posiłki i żywienie Sięgając po przysmaki dla psa – np. w czasie szkoleń i treningów, gdzie smakołyki stanowią nagrodę wręczaną za wykonanie danego zadania – trzeba uważać, by nie przekarmić pupila. Specjaliści żywienia psów uważają, że maksymalnie, przysmaki i podawane między posiłkami dodatki nie powinny stanowić więcej niż 15% dziennego zapotrzebowania. Jeśli podczas szkolenia korzystamy ze smakołyków, należy proporcjonalnie zmniejszyć ilość jedzenia podawanego psu do miski. W przeciwnym razie dzienna dawka kalorii i składników odżywczych dostarczanych zwierzęciu znacznie wzrośnie i będzie zdecydowanie za duża, co może skutkować nadwagą u psa oraz związanymi z nią konsekwencjami zdrowotnymi. Pamiętajmy, że nadwadze u psów – podobnie jak i u ludzi – znacznie łatwiej jest zapobiegać, niż z nią walczyć...

Dlaczego psy chowają rzeczy w rogach? „Uważa się, że ukrywanie nadwyżki jedzenia w ziemi to strategia przetrwania psów, w której żywność może być przechowywana i chroniona w chłodnej ziemi, a następnie zjadana później. Jeśli chodzi o udomowione psy, ukrywanie przedmiotów uniemożliwia innym zwierzętom domowym ich kradzież

Przez aktualizacja dnia 18:57 Gruszki należą dość mało popularnych w Polsce owoców. Ich roczne spożycie to zaledwie 2 kg na osobę. Szanse na to, że pies będzie miał okazję ich skosztować nie są duże, ale Ci z nas, którzy są fanami gruszek zastanawiają się, czy można podzielić się przysmakiem z czworonożnym przyjacielem. Czy pies może jeść gruszki? Zdecydowanie tak! Gruszki należą do owoców bezpiecznych dla psa i zawierają dużo składników, które są dla nich zdrowe. Podawanie psom co jakiś czas kilku kawałek gruszki to dobry sposób na urozmaicenie psiej diety! Gruszki zawierają dużą ilość wapna, potasu, magnezu i witaminy A – wszystkie te składniki są ważne dla prawidłowego rozwoju psa. Dodatkowym benefitem jest też witamina C i witaminy z grupy B. Główne korzyści gruszek w diecie psa to wspieranie pracy serca oraz błonnik, który w małych ilościach pozwala na profilaktykę antynowotworową. Witaminy zawarte w gruszkach wpływają też korzystnie na wzrok. Czy psy lubią gruszki? Niektóre z psów za nimi wręcz przepadają, a inne traktują je dość obojętnie. Jeśli nie wiesz, czy Twój pies lubi gruszki, możesz spróbować podać mu kawałek i zobaczyć, czy zje ją z apetytem. Owoce dla psa – sprawdź, które owoce są dobre dla psów. Gruszki dla psa – jak je podawać? Pies może jeść jedynie świeże gruszki. Nie wolno podawać mu gruszek marynowanych w occie lub zalewie, kandyzowanych ani gruszek w syropie z puszki. Z gruszki należy usunąć ogonek i gniazdo nasienne, gdyż pestki, zawierające śladowe ilości cyjanidów są dla psów szkodliwe. Gruszkę należy umyć i pokroić na kawałki, by pies się nią nie zadławił. Gruszka może być podawana psu jako przekąska, z umiarem ( nie więcej niż kilka kawałków na raz – 10% objętości gruszki to niezalecane cukry). W okresie letnim można podawać gruszkę w zmrożonych kawałkach – doskonale orzeźwi naszego pupila i wspomoże jego nawodnienie. Można wykorzystać gruszkę również jako składnik psich ciasteczek. Które psy nie powinny jeść gruszek? Choć gruszki są co do zasady bezpieczne dla psa, w niektórych przypadkach są niewskazaną przekąską. Zawierające duże ilości cukrów gruszki nie powinny być podawane psom z nadwagą oraz są absolutnie niewskazane dla psów - cukrzyków. Uważać należy również na psy, które mają skłonność do biegunek – duża ilość błonnika zawarta w gruszkach, może wzmacniać objawy. Przeczytaj również: Czy pies może jeść arbuza? Czy pies może jeść czereśnie? Czy pies może jeść borówki? Czy pies może jeść banany? Czy pies może jeść mandarynki? Czy pies może jeść kiwi? Czy pies może jeść truskawki? Shih tzu. Terier tybetański. Berneński pies pasterski. Golden retriever. Owczarek podhalański. Labrador. Flat coated retriever. Wybierając psa, który ma towarzyszyć rodzinie, trzeba dobrze zastanowić się nad odpowiednim doborem rasy. Niektóre z nich są bowiem otwarte i chętne do zabaw z dziećmi, inne zaś znacznie bardziej wycofane. [quote name='Maron86']właśnie to mnie zastanawia. Czy pies po surowej rybie nie będzie miał tasiemców? [/QUOTE] Nigdy tematu nie zgłębiałam, bo nawet jak karmiłam barfem, to mój pies konsekwentnie gardził surową rybą, także gdzieś mi dzwoni, ale nie wiem, w którym kościele ;) Dzwoni, że mówiło się o przemrażaniu ryb - że to wybija pasożyty, ale nie wiem, czy do tego wystarczy zwykły dowmowy zamrażarlnik, czy musi to być mrożenie przemysłowe (chyba miało być minus 20 stopni, ale ile dni?). Poza tym, pomijając pasożyty, pamiętam, że w surowych rybach są jakieś składniki antyodżywcze, ale nie pamiętam ich nazw - w rybach słodkowodnych i niektórych morskich coś, co bodaj rozprawia się skutecznie z witaminą B1 a w mintaju, coś co wiąże żelazo. W obu przypadkach obróbka cieplna neutralizuje te antagonistyczne substancje, więc jeśli nawet surowa ryba, to raczej jako dodatek a nie jako podstawa żywienia. Co do kruchości ryby - gdyby mój jadał, to pewnie głowę dałabym w całości, ale ości zawsze wolałabym przemielić. W przypadku biegunki możemy podać psu niektóre leki dostępne w naszej apteczce takie jak: węgiel leczniczy, czy no-spa. Przede wszystkim jednak należy skonsultować się z lekarzem weterynarii, gdyż stosowanie leków na własną rękę, może mieć efekt przeciwny do oczekiwanego i zamiast pomóc, możemy zwierzęciu zaszkodzić. Najlepsza odpowiedź EKSPERTsaphe odpowiedział(a) o 17:36: Może zajadać ;) Mój Łaciat uwielbia gruszki. Ale jak każdy owoc taktujemy ją tylko jaki przysmak i od czasu do czasu w małych ilościach. Ja podaje jakieś 2-3 razy w tygodniu małą porcję owoców królikowi. Gruszki to taki większy plaster kroje i dziele na 2-3 części :) Odpowiedzi I♥jazz odpowiedział(a) o 11:55 Tak , ale w małych ilościach [LINK] konkurs na zdjęcie królika :) EKSPERToluśśś:D odpowiedział(a) o 12:00 Tak, królik moźe jeść gruszkę, i skórki po ten owoc podajemy rzadko, i w małej ilości ze względu na to źe ma duźą ilość Tιgяєѕѕ odpowiedział(a) o 13:13 Tak może ją w małych ilościach dlatego bo jest bardzo słodki. 1 na 2-3 tygodnie? (kawałek/pół. ok pszesadzam 1 na 3 tygodnie?). Mój królik to tam wszystko dostaje i nosem to wsysa. Czasem dostanie wafelka lub ciastko czasem coś bardziej zdrowego i wszystko. ` Tak , ale w małych kawałkach . x 3Zjedzą ze smakiem . Możesz też podawać małe ilości podrobnionych warzyw .. . <3Tak na prawdę jedzą prawie wszystko ! Uważasz, że ktoś się myli? lub Jeśli Twój pies połknął szkodliwą substancję, może od razu poczuć się źle, ale równie dobrze do pogorszenia jego samopoczucia może dojść dopiero po czasie. Bardzo niebezpieczne są trutki na szczury, środek na ślimaki, leki, płyn przeciw zamarzaniu, ale także czekolada (w większej ilości) czy toksyczne rośliny.
Nie da się ukryć, że oczy przysłonięte grzywką są znacznie częściej zaniedbywane, bo ich po prostu nie widać. Łatwo wówczas zapominieć o tym, że trzeba je od czasu do czasu przemywać, albo przynajmniej sprawdzać, czy nie dzieje się z nimi coś złego, zwłaszcza, że wyjątkowo często bywają drażnione przez zakrywającą je sierść. Niejednokrotnie właściciele psów, którym sierść zasłania oczy, zastanawiają się czy ich przyjaciel cokolwiek widzi, czy też porusza się na wyczucie, na zasadzie wspaniałego węchu i słuchu lub też dobrej znajomości terenu. To prawda, że pies nie ma najlepszego wzroku, swojego pana widzi lepiej z większej odległości niż z bliska i nie odróżnia niektórych kolorów, ale wzrok jest dla niego niezwykle ważny, bo dzięki niemu może potwierdzić to, co wcześniej rozszyfrował przy pomocy węchu i słuchu. Pozostaje pytanie, czy mimo opadającej grzywki może zrobić z niego użytek. Dość łatwo można to sprawdzić. Jeśli pies w nieznanym otoczeniu czuje się pewnie i bez problemu omija wszystkie przeszkody, to znaczy, że widzi i jego opadająca na oczy grzywa nie powinna nas niepokoić. Jeśli natomiast zaczyna obijać się o różne przedmioty, można podwiązać mu grzywkę tak, żeby odsłonić oczy i wówczas stanie się jasne, czy to ona jest źródłem kłopotów, czy też pies ma problemy ze wzrokiem. Jeśli nabierze pewności i zacznie się pewnie poruszać po nieznanym terenie, trzeba mu po prostu podciąć, spiąć lub podwiązać grzywkę. Jeśli pies nie jest wystawiany a grzywka wyraźnie mu przeszkadza, bo drażni oczy, można ją dość mocno skrócić a dłuższy włos spleść w warkoczyk. To z pewnością ułatwi utrzymanie odpowiedniej higieny oczu a tak uczesany pies wygląda naprawdę uroczo. Gdyby, co gorsze, po odsłonięciu oczu pies miał nadal problemy ze wzrokiem, powinien jak najprędzej trafić do psiego okulisty. Warto wiedzieć, że nawet całkiem niewidomy pies może żyć długo i szczęśliwie. W domu doskonale da sobie radę, bo na pamięć zna rozkład mieszkania a na spacerze będzie szedł na smyczy, prowadzony przy nodze przez swojego pana. Psy zostając przewodnikami niewidomych użyczają oczu ludziom, dlaczego ludzie nie mieliby użyczyć im swoich? Dla niewidomego lub niesłyszącego psa doskonałym przewodnikiem jest również drugi pies. Jeśli w domu jest więcej psów, właściciel często nie zdaje sobie sprawy z tego, że któryś z nich ma problemy ze wzrokiem lub ze słuchem, bo zdrowy pies przejmuje rolę opiekuna i przewodnika stada. To on prowadzi a niewidomy lub niesłyszący pies podąża za nim kierując się węchem. Więcej na ten temat w zakładce Mój pies nie widzi.
Pies będzie jeszcze bardziej zestresowany, co może skutkować właśnie wspomnianym pogryzieniem bez ostrzeżenia. Biorąc pod uwagę podstawowy fakt, że pies dąży do tego, co przynosi mu korzyść i unika tego, co wiąże się dla niego z negatywnymi konsekwencjami, zupełnie zrozumiałe jest, że szybko przestanie warczeć, skoro był za Wodobrzusze u psa Zwierzęta towarzyszące, żyjące z nami w jednym gospodarstwie domowym chorują na bardzo podobne a czasem wręcz identyczne schorzenia jakie występują u ludzi i ten fakt nikogo już dziś specjalnie nie dziwi. Postawienie zaś pewnego, trafnego rozpoznania i w miarę możliwości wdrożenie skutecznego leczenia wiąże się jednak z większą trudnością wynikająca choćby z braku komunikacji. Zwierzęta bowiem nie mówią naszym językiem a jedynie wysyłają nie zawsze specyficzne sygnały, które powinny być odebrane przez uważnie obserwującego je właściciela. Wiele chorób rozpoczyna się od niespecyficznych i narastających w czasie objawów klinicznych, niestety często na początku bagatelizowanych w nadziei że miną. Jak dobrze wiemy taka zwłoka w podjęciu leczenia czasem źle się kończy. I nie chodzi tutaj absolutnie o obwinianie opiekunów i zarzucanie im zaniedbań, ale bardziej o wyczulenie na pewne, często subtelne zmiany i objawy, które powinny być szybko powodem konsultacji lekarsko weterynaryjnej. Zwierzęta nie powiedzą nam co je boli lub dlaczego odczuwają dyskomfort ale zamanifestują swoje gorsze samopoczucie poprzez inne objawy chorobowe, które musimy wychwycić. Nie jest to możliwe bez dokładnego wywiadu klinicznego wynikającego z obserwacji psa w środowisku jego stałego przebywania. Sam objaw bowiem może występować przy wielu jednostkach chorobowych i jego stwierdzenie powinno ukierunkować nas na stosowną diagnostykę prowadząca do stwierdzenia bezpośredniej przyczyny. Doskonałym przykładem tego o czym pisze niech będzie wodobrzusze u psa czyli poważna patologia nie będąca chorobą sama w sobie a jedynie, a może aż, bardzo istotnym klinicznie objawem jaki może występować przy wielu schorzeniach i który nigdy nie powinien być bagatelizowany. Ale od początku, czyli krótkie wprowadzenie o czym w ogóle będziemy pisali. Co to jest wodobrzusze?Płyn w jamie brzusznejPrzesiękWysiękZmodyfikowany przesiękChłonkaWodobrzusze u psa objawyPrzyczyny wodobrzuszaWodobrzusze u psa w chorobach wątrobyRozpoznawania wodobrzusza u psówLeczenie wodobrzusza u psa Co to jest wodobrzusze? Wodobrzusze zwane też w medycynie ludzkiej puchlina brzuszną (po łacinie ascites) jest stanem patologicznym, w którym dochodzi do gromadzenia się nadmiernej ilości płynu w jamie otrzewnej zwanego niezależnie od przyczyny płynem puchlinowym. W zdrowym organizmie psa narządy jamy brzusznej otoczone są otrzewną trzewną a ścianę brzucha wyściela otrzewna ścienna. Między tymi błonami w jamie brzusznej psa zawsze znajduje się minimalna ilość płynu, który gwarantuje brak urazów i podrażnień na skutek delikatnego przemieszania się narządów jamy brzusznej. Ta niewielka ilość płynu w jamie brzusznej psa jest swego rodzaju „smarem” i nie może być uznawana za objaw chorobowy. Prawidłowa ilość płynu w jamie brzusznej psa wynosi przykładowo około 150 ml u człowieka. Niezmieniony, prawidłowy płyn otrzewnowy jest klarowny, jego ciężar właściwy wynosi około 1,016, zawiera mniej niż 2 mg/ dl białka a jego ilość orientacyjna wynosi około 1 mikrolitr na kilogram masy ciała. Gromadzący się w jamie otrzewnej, między blaszkami ścienna i trzewną płyn może mieć charakter zapalny lub niezapalny. W stanie wodobrzusza częściej nadmiar płynów będzie wydzieliną o surowiczym charakterze a więc przesiękiem lub zmodyfikowanym przesiękiem. Wodobrzusze u psa z nagromadzonym płynem o charakterze zapalnym występuje przy zapaleniu otrzewnej lub procesie nowotworowym toczącym się na terenie jamy brzusznej. Nie możemy też zapominać, że powiększenie brzucha może odbywać się na skutek gromadzenia w nim chłonki, krwi, żółci lub moczu, które to mogą dostawać się do jamy otrzewnej w następstwie urazów czy uszkodzenia narządów wewnętrznych czy przerwania ciągłości naczyń. W każdym z tych stanów brzuch naszego zwierzęcia może się powiększyć. Wodobrzusze u psa nie jest chorobą samą w sobie a jedynie objawem chorobowym o czym już na wstępie musimy pamiętać, stąd w każdym przypadku powinniśmy dążyć do zdiagnozowania przyczyny go wywołującej. Płyn w jamie brzusznej Jak już wiemy dwie błony surowicze a więc otrzewna ścienna i trzewna tworzą jamę wyścielają narządy i ścianę brzucha tworząc zamkniętą przestrzeń jamy ciała. Zbudowane są one z nabłonka produkującego niewielka ilość płynu surowiczego, który nawilża narządy wewnętrzne. Jamę otrzewnej wypełnia więc niewielka ilość płynu otrzewnowego. Płyn ten nie jest ani wysiękiem ani przesiękiem, zawiera niewiele elementów komórkowych i limfocytów. Jest zatem niskobiałkowy. W stanach patologicznych w jamie brzusznej znajduje się płyn w nadmiernej ilości o różnych charakterze. Proces gromadzenia się płynu w jamie otrzewnej może wynikać z dwóch mechanizmów. W uproszczeniu jest to zwiększone przenikanie z naczyń lub jego zmniejszony odpływ z jam ciała. Nadmierne przenikanie płynu z naczyń ma miejsce gdy rośnie ciśnienie hydrostatyczne, rośnie przepuszczalność naczyń krwionośnych objętych stanem zapalnym albo spada ciśnienie onkotyczne co ma miejsce choćby w stanie hipoalbuminemii. Możemy też mieć nadciśnienie żylne w przebiegu różnych chorób mięśnia sercowego (np. niewydolność serca, kardiomiopatia) czy procesach nowotworowych powodujących powstanie przeszkód mechanicznych w naczyniach co będzie z oczywistych względów utrudniało odpływ płynu do światła naczyń i tym samym prowadziło do powstawania wodobrzusza. Może to być: przesięk,wysięk,zmodyfikowany przesięk,chłonka. Przesięk Przesięk jest płynem niezapalnym, gromadzącym się przy nieuszkodzonym śródbłonku naczyniowym w wyniku wzrostu hydrostatycznego ciśnienia płynu lub spadku ciśnienia onkotycznego. Przesięk zawiera białko w ilości poniżej 25 g/l i może pojawiać się w: nerczycach,hipoalbuminemii,zastoju krwi w wątrobie,zaburzeniach wchłaniania,zakrzepach lub guzach wątroby,przetokach tętniczo- żylnych. Wysięk Wysięk z kolei powstaje na skutek stanu zapalnego rozwijającego się w naczyniach, na skutek którego dochodzi do uszkodzenia ich śródbłonka. Ma to miejsce w: chorobach wirusowych,chorobach pasożytniczych,chorobach bakteryjnych,procesach nowotworowychuszkodzeniach mechanicznych. Wysięk może być krwisty (zawiera krew wynaczynioną w trakcie krwotoku), żółciowy lub nowotworowy oraz septyczny lub jałowy (w zależności od zawartości patogenów chorobotwórczych). Wysięk zawiera białko w ilości powyżej 35 g/ l z licznymi leukocytami i pojawia się w: pęknięciu ściany macicy,ropomaciczu,ropniach jelit,zapaleniu trzustki,guzach,ziarniniakach jelit. Zmodyfikowany przesięk Wreszcie wyróżniamy zmodyfikowany przesięk będący płynem pośrednim pomiędzy wysiękiem a przesiękiem. Zmodyfikowany przesięk z kolei występował będzie w: raku otrzewnej,guzach jamy brzusznej,guzach wątroby,zwłóknieniu wątroby,marskość wątroby. Chłonka W jamie brzusznej może też gromadzić się chłonka (wysoka zawartość trójglicerydów, ciężar powyżej 1,018, niższa zawartość cholesterolu w porównaniu z surowica), płyn rzekomochłonkowy przypominający chłonkę gromadzący się w przebiegu chorób tła autoimmunologicznego. Objawy kliniczne wodobrzusza trudno przegapić uważnie obserwując psa, szczególnie w zaawansowanym stanie. Charakterystyczne będzie symetryczne powiększenie powłok brzusznych, zmieniające się zależnie od postawy psa, co uwarunkowane jest przemieszczaniem się płynu. Podczas oddychania zwierzęcia jego brzuch faluje. U psa stojącego kształt brzucha z płynem przypomina gruszkę. Musimy pamiętać, że gromadzenie się płynu często jest procesem powolnym, dłużej trwającym stąd nie każdy może zauważyć zmiany w wyglądzie swego zwierzęcia. Gdy przyłożymy dłoń do skóry brzucha a z drugiej strony wykonamy opukiwanie możemy zaobserwować objaw falowania płynu wewnątrz brzucha. Gromadzący się płyn może wprowadzać też nas w błąd. Wiele psów z wodobrzuszem chudnie choć właśnie przez gromadzony płyn ich masa ciała nie ulega zmianie. Płyn obecny wewnątrz jamy brzusznej wywiera wpływ na poszczególne organy i narządu upośledzając ich normalną pracę i wykonywane funkcje co znajduje wyraz w niespecyficznych objawach klinicznych. Zwierzęta mogą więc wykazywać: apatię,osłabienie,brak apetytu,przyspieszone oddychanie,biegunkę,gorączkę,polidypsję,typowe objawy encefalopatii wątrobowej. Gromadzący się płyn uciska na przeponę czego konsekwencja będzie przyspieszone oddychanie oraz zaburzenia sercowo naczyniowe w postaci słabego tętna, obrzęki podbrzusza i kończyn. Zwierzę z płynem w brzuchu może kasłać. W sytuacji gdy powodem wodobrzusza są choroby wątroby, obrzęki uogólnionym charakterze nie będą występowały. Obrzęki podbrzusza i kończyn wskazują nam raczej na pozawątrobowe przyczyny (np. silna hipoalbuminemia w chorobach jelit czy nerek lub wysokie ciśnienie krwi). Płyn w jamie brzusznej prowadzi do zatarcia konturów narządów wewnętrznych, które trudno omacać w trakcie badania palpacyjnego. Może mieć miejsce powiększenie narządów wewnętrznych (wątroby, nerek, śledziony) czy bolesność wątroby. Bolesność przy wodobrzuszu może występować, co uzależnione jest od różnych przyczyn ją wywołujących. Tak dzieje się u psów cierpiących na zapalenie otrzewnej, której towarzyszą reakcje obronne przy omacywaniu. Czasem powiększeniu mogą ulegać węzły chłonne co ma miejsce np. przy infekcjach bakteryjnych czy chłoniaku. Przyczyny wodobrzusza Chyba każdy właściciel w pierwszej kolejności zadaje sobie pytanie co mogło wywołać objawy wodobrzusza i czy jest się czym martwić. Wodobrzusza jak już wiemy jest objawem chorobowym a za jego rozwój odpowiedzialne mogą być różnorodne czynniki. Znajomość różnych przyczyn wodobrzusza wydaje się nieodłączne w procesie ustalania bezpośredniej przyczyny i ewentualnego leczenia. Wodobrzusze u psa będzie występowało w chorobach wątroby, którym towarzyszy nadciśnienie wrotne. Stan ten starają się tłumaczyć dwie różne teorie: Pierwsza z nich zakłada, że wzrost oporu krwi przepływającej przez chora wątrobę oraz zastój krwi w naczyniach wrotnych prowadzi do rozwoju nadciśnienia, które skutkuje właśnie wodobrzuszem u drugiej hipotezy to zwiększony przepływ przez naczynia wrotne prowadzi do rozwoju nadciśnienia wrotnego i wodobrzusza w konsekwencji. W chorobach wątroby bardzo często rośnie ciśnienie w naczyniach wrotnych co jednak samoistnie nie wywołuje wodobrzusza. Konieczny jest jeszcze niski poziom białka – albumin co również związane jest z chora wątrobą. Stężenie syntetyzowanych w wątrobie albumin spada poniżej 15 g/l. Niska koncentracja albumin może też wynikać ze zwiększonego ich tracenia przez jelita lub nerki. Istnieje bardzo wiele różnych przyczyn powodujących powstawanie wodobrzusza u psów. Niektóre z nich są naprawdę poważne i mogą zagrażać życiu psa stąd objaw wodobrzusza nigdy nie powinien traktowany być jako błahy, czy bagatelizowany. Obecność wodobrzusza, powiększonej śledziony i wątroby wskazuje na prawokomorową niewydolność serca, jaka powstaje w konsekwencji: kardiomiopatii rozstrzeniowej,chorób osierdzia,dirofilariozy,wrodzonych wadach serca,niedomykalności zastawki trójdzielnej. Najogólniej możemy mówić o wodobrzuszu w licznych chorobach ogólnoustrojowych, narządowych, przy pasożytach, chorobach krwi i naczyń w których ona płynie, chorobach serca, wątroby. Jako przykład niech posłużą nam: niewydolność nerek,zespół nerczycowy,stany niedożywienia i niedobory kaloryczne,niewydolność wątroby,zastoinowa niewydolność serca,prawokomorowa niewydolność serca,nadciśnienie uogólnione,niektóre nowotwory np. chłoniak,niski poziom białka we krwi,choroby naczyń limfatycznych,zapalenie otrzewnej,choroby przebiegające z zaburzeniami krzepnięcia krwi,urazy mechaniczne,gruźlica,choroba zapalna jelit (tzw. IBD),niektóre pasożyty np. tęgoryjce,zapalenie trzustki. Nie każdy powiększony brzuch świadczy o wodobrzuszu. Wyróżniamy bowiem także tzw. rzekome wodobrzusze u psa, w którym brzuch rzeczywiście sprawia wrażenie znacznie powiększonego i taki czasem jest ale stan ten nie musi wynikać z procesu patologicznego. Tak dzieje się choćby w stanie ciąży, która wodobrzuszem nie jest i nie może być uznawana za chorobę. Rzekome wodobrzusze u psa powstaje też w wyniku nadmiernego otłuszczenia czyli gromadzenia tkanki tłuszczowej w obrębie jamy brzusznej, powiększenia narządów wewnętrznych na różnym tle, czy nadmiernie wypełnionego pęcherza moczowego. Powiększenie się brzucha nie można utożsamiać zawsze z wodobrzuszem! To bowiem nie to samo! Wodobrzusze u psa w chorobach wątroby Patologiczne gromadzenie się płynu w jamie otrzewnej jest jednym z objawów klinicznych charakterystycznych w przebiegu marskości wątroby i przewlekłego zapalenie wątroby. W przebiegu chorób wątroby to nadciśnienie wrotne uznawane jest za główna przyczynę wodobrzusza. Dodatkowo do rozwoju jego przyczynia hipoalbuminemia (białka powstające w wątrobie) prowadząca do spadku ciśnienia onkotycznego krwi i wzrost stężenia sodu (zatrzymanie wody w organizmie). Zbieranie się więc płynu w jamie brzusznej wynikające z utrwalonego nadciśnienia wrotnego często występuje u psów cierpiących na przewlekłą niewydolność wątroby! Pierwsze objawy mogą być niezbyt silnie wyrażone. Tym co budzi niepokój opiekunów jest zazwyczaj: powiększenie obrysu jamy brzusznej,nietolerancja wysiłkowa,trudności w oddychaniu,spadek apetytu. Postępowanie terapeutyczne w niewielkim nasileniu choroby obejmuje ograniczenie podaży sodu w diecie oraz ograniczenie ruchu zwierzęciu. Pomocne w ograniczeniu zbierania się płynu może być odpowiednia dieta lecznicza. Średnia zawartość sodu w tradycyjnych karmach dla psów oscyluje wokół 0,3-0,4 % i jest za wysoka stąd lepszym rozwiązaniem jest stosowanie karm dedykowanych zwierzętom z zastoinową niewydolnością serca (zawierają około 0,1 % sodu). Wskazaniem do nakłucia jamy brzusznej w chorobach wątroby może być: objaw ostrego brzucha,zmniejszenie bolesności jamy brzusznej,pobranie płynu do badań diagnostycznych. Rozpoznawania wodobrzusza u psów Rozpoznawania wodobrzusza jest zawsze procesem wieloetapowym i tylko z pozoru wydaje się czynnością oczywistą. Po pierwsze powinniśmy rozpocząć od dokładnego wywiadu z właścicielem, który powinien pomóc ustalić nam wiele ważnych faktów i ukierunkować diagnostykę. Musimy wiedzieć od kiedy trwa proces chorobowy i jakie objawy mu towarzyszą. Obserwując psa możemy zauważyć powiększenie się obrysu brzucha. Płyn gromadzący się w jamie otrzewnej naprawdę nadaję odmienny wygląd zwierzęciu. W badaniu klinicznych omacując brzuch możemy wyczuć przelewanie się płynu (pod warunkiem jego odpowiedniej ilości tj. znacznej ilości płynu). Pojawia się objaw odbijającej fali. Już takie proste badania, nie wymagające praktycznie żadnego sprzętu może nasunąć nasze podejrzenie na gromadzenie się płynu w jamie brzusznej. Wodobrzusze rzekome możemy potwierdzić wykonując zwykłe zdjęcie RTG lub badanie USG. Te nieinwazyjne metody badawcze pomogą nam potwierdzić lub wykluczyć: ciążę,ropne zapalenie macicy,otłuszczenie,nadmiernie wypełniony pęcherz moczowy,powiększenie narządów wewnętrznych. Badaniem USG obejrzymy dokładnie zawartość jamy brzusznej i stwierdzimy lub wykluczymy obecność guzów, procesu nowotworowego, ciężkie zaparcia, cysty czy choćby częściowo inne choroby mogące dawać objawy powiększonego brzucha (np. zespół Cushinga i powiększone nadnercza). Badaniem USG potwierdzimy też obecność płynu w jamie brzusznej choć nie określimy dokładnie jego charakteru. Badaniem tym wykażemy nawet niewielką ilość płynu co ma duże znaczenie diagnostyczne. Badanie RTG jest w tym względzie mniej przydatne. Gdy wiemy już o obecności płynu w jamie brzusznej musimy wykonać dalsze badania zmierzające od ustalenia jego charakteru i postawienia trafnej diagnozy ostatecznej. Wykonujemy więc punkcję jamy brzusznej w celu pozyskania próbki płynu do badania laboratoryjnego. Punkcja jamy brzusznej (peritoneocenteza) i pozyskanie płynu to nie jest zabiegiem skomplikowanym ani zbytnio bolesnym. Może być wykonana w każdym gabinecie ale wymaga zachowania zasad czystego pobrania. Punkcja jamy brzusznej może być wykonana za pomocą zwykłej igły, wenflonu lub cewnika do dializy otrzewnowej. Przed jej wykonaniem staramy się opróżnić pęcherz moczowy aby przypadkowo go nie uszkodzić. Wykonujemy je na zwierzęciu leżącym na lewym boku lub w pozycji stojącej. Pobieramy więc płyn na skrzep (czysta probówka), na antykoagulant (probówka z EDTA lub heparyną). Równolegle wykonujemy badanie krwi, której wyniki będą dla nas swojego rodzaju punktem odniesienia i umożliwią porównanie. Zaleca się pobieranie krwi na czczo oraz jak najszybsze badanie krwi w laboratorium. Możemy też pobrać płyn jałową wymazówką w celu wykonania badania mikrobiologicznego i wykonać cytologię pobranego materiału. W laboratorium określa się pochodzenie płynu poprzez oznaczenie jego: cech fizycznych: barwa, przejrzystość, pH, ciężar właściwy, badanie biochemiczne, np.: białko całkowite, glukoza, albuminy, cholesterol, fibrynogen, kreatynina, amylaza, transaminazy, dehydrogenaza mleczanowa. Badanie cytologiczne płynu określa rodzaj i liczbę komórek obecnych w pobranym płynie. Na tej podstawie możemy określić z czym mamy do czynienia (wysięk, przesięk itd.). Są to o tyle cenne wiadomości, że pozwalają wstępnie określić potencjalną przyczynę wodobrzusza. Przykładowo na etiologię bakteryjną może wskazywać wysięk zawierający liczne granulocyty, stężenie glukozy poniżej 3,3 mmol/ l i prawidłowym jej poziomie w surowicy krwi. W przypadku infekcji wirusowej dominowały będą limfocyty i plazmocyty, a pasożytach granulocyty kwasochłonne. W dużym procencie przypadków badanie płynu pozwala określić potencjalna przyczynę wodobrzusza stąd nie powinniśmy rezygnować z tego prostego i niezwykle cennego narzędzia diagnostycznego. Możemy również wykonać dalsze badania diagnostyczne obejmujące biopsję wątroby, badanie kardiologiczne (np. echo serca czy EKG), pomiar ciśnienia krwi czy czasami laparotomię diagnostyczną. Wszystko to po to aby ustalić przyczynę gromadzenia się płynu w jamie brzusznej i o ile to możliwe wdrożyć skuteczne leczenia. Leczenie wodobrzusza u psa Leczenie wodobrzusza u psa Postępowanie terapeutyczne zawsze powinno być wielokierunkowe i nie należy do prostych. Podstawą jego jest oczywiście określenie w miarę możliwości bezpośredniej przyczyny powodującej gromadzenie się płynu w jamie brzusznej i o ile to realne jej usunięcie. W przypadku wodobrzusza możemy mówić o terapii paliatywnej, objawowej i leczeniu swoistym. Leczenie paliatywne polega w dużym skrócie na łagodzeniu objawów klinicznych wynikających z wodobrzusza i tym samym na poprawie samopoczucia pacjenta czyli jego dobrostanu. Nie jest ukierunkowane na wyleczenie. Leczenie objawowe zmierza zaś do hamowania procesu gromadzenia się płynu w jamie brzusznej a także na pobudzaniu jego resorbcji z miejsca zbierania się. Terapia zaś swoista, najbardziej wskazana, powinna zmierzać do usunięcia, eliminacji przyczyny wodobrzusza, co w teorii powinno prowadzić do wyleczenia. W praktyce jednak nie zawsze jest to wykonalne i sprowadza się do leczenia chorób wątroby. Gromadzenie się płynu w jamie brzusznej jak wiemy może upośledzać oddychanie i rodzić pokusę jak najszybszego jego ewakuowania z jamy brzusznej. Takie jednak działanie choć na pierwszy rzut oka może przynieść chwilową poprawę wiąże się również ze znacznym ryzykiem i przez wielu specjalistów jest odradzane. Usunięcie płynu może bowiem pozbywać organizm znacznej ilości albumin, powodować niedokrwienie nerek, odwodnienie czy poprzez nadmierne rozszerzenie naczyń trzewnych objawy wstrząsu. W stanie encefalopatii wątrobowej upuszczenie płynu może wywoływać hipokaliemię czy zasadowicę prowadzącą do znacznego pogorszenia się stanu klinicznego pacjenta ze śpiączką i śmiercią włącznie. Pamiętajmy, ze samo usunięcie płynu, bez podjęcia leczenia przyczynowego, w niedługim czasie prowadziło będzie do ponownego jego gromadzenia na terenie jamy brzusznej. Wielu specjalistów zaleca usuwanie płynu z jamy brzusznej w sytuacji znacznej duszności wywołanej uciskiem na przeponę lub jego oddziaływaniem na narządy wewnętrzne i znacznie nasilone objawy kliniczne. Upuszczając płyn możemy równolegle nawadniać zwierzę aby nie wywołać objawów wstrząsu. Nakłucie jamy brzusznej to leczenie operacyjne, który choć jest mało skomplikowane może wiązać się z pewnymi powikłaniami, które warto znać. Otóż może ono czasem prowadzić do uszkodzenia narządów wewnętrznych, szczególnie u niespokojnego zwierzęcia: perforacji jelit,jatrogennego krwotoku,zakażeń,krwiaków podskórnych. Na szczęście takie powikłania zdarzają się niezbyt często. Cóż więc robimy? Wprowadzamy dietę o niskiej zawartości sodu a gdy to nie przyniesie poprawy w ciągu tygodnia leki moczopędne. Leki z tej grupy mają stopniowo wzmóc diurezę. Podajemy leki objawowe w tym spironolakton. Jest on diuretykiem nie powodującym hipokaliemii obniżającym ciśnienie wrotne co należy uznać za duży atut. Stosujemy go w dawce 1-2 mg/ kg m. c. 2 razy dziennie doustnie początkowo przez okres około 2 tygodni. W tym czasie nie podajemy potasu gdyż spironolakton go oszczędza i nie dochodzi do zbytniego wydalania z moczem. Jeśli po tym czasie objawy wodobrzusza się nie zmniejsza lub nie ustąpią wprowadzamy silniej działający diuretyk jakim jest furosemid. Powinniśmy jednak w miarę możliwości kontrolować poziom potasu w surowicy oraz podawać ten lek w niskiej a zarazem skutecznej dawce (np. 0,5 mg/ kg m. c. 2 razy dziennie). Podając furosemid musimy uważać aby zbytnio nie odwodnić zwierzęcia wywołując tym samym azotemię, hipokaliemię i hiponatremię. Do oceny skuteczności leczenia diuretykami służy nam waga ciała oraz zmniejszenie obwodu brzucha. Otóż powinniśmy uzyskać spadek masy o około 2 % tj przykładowo 0,5 kg dla psa ważącego 25 kg w ciągu doby. Po opanowaniu objawów wodobrzusza dawki leków moczopędnych zmniejszamy do najniższej skutecznej ilości. W wielu przypadkach wodobrzusze u psa jest wynikiem chorób wątroby w tym jej marskości lub zwłóknienia stąd pomocne może okazać się wprowadzenie karmy o odpowiednim składzie (np. ubogiej w sód, zawierającej wysokowartościowe białko) podawanej wielokrotnie w mniejszych porcjach w ciągu dnia. W przypadku trudności z oddychaniem pomocnym leczeniem łagodzącym stan niedotlenienia może okazać się tlenoterapia. Pacjentom odwodnionym musimy wyrównać istniejące niedobory płynów, a tym z infekcją bakteryjną wprowadzić skuteczną antybiotykoterapię ( np. fluorochinolony, enrofloksacynę). Czasem wymagana jest interwencja chirurgiczna eliminujące istniejące guzy, czy proces nowotworowy wraz z późniejszą umiejętnie dobraną chemioterapią. Leczenie przyczynowe chorej wątroby również przynosi ulgę w postaci zmniejszenia wodobrzusza ale jego omawianie wykracza poza zakres tego opracowania. W celu kontrolowania przebiegu choroby w warunkach domowych opiekun powinien mierzyć obrys brzucha swego psa oraz w miarę możliwości go ważyć. Podsumowanie Wodobrzusze u psa jest objawem klinicznym, którego nigdy nie powinniśmy bagatelizować w nadziei, że samo minie. Wcześniej zauważone przez spostrzegawczego właściciela zwiększa szanse na skuteczne leczenie i w wielu przypadkach na wydłużenie życia psa. Jest objawem chorobowym, którego absolutnie nie można się bać, nie oznacza bowiem automatycznie najgorszego. Wymaga czasem pogłębionej diagnostyki ale postawienie trafnego rozpoznania pozwala w wielu przypadkach znacznie poprawić komfort życia psa, czasem prowadząc do wyleczenia. Warunkiem koniecznym jest jednak dokładne przyglądanie się swemu pupilowi i w miarę szybka interwencja zanim będzie za późno i pozostanie tylko poddać go eutanazji. W tym między innymi przejawia się nasza troska i odpowiedzialność za posiadane zwierzęta, że szybko reagujemy na często subtelne objawy chorobowe. Myślę, że opisywane wodobrzusze u psa jest tego doskonałym przykładem. Kiedy pojawia się wysięk? Wysięk może pojawić się w chorobach wirusowych, chorobach pasożytniczych, chorobach bakteryjnych, procesach nowotworowych uszkodzeniach mechanicznych. Kiedy pojawia się przesięk? Przesięk może pojawić się w nerczycach, hipoalbuminemii, zastoju krwi w wątrobie, zaburzeniach wchłaniania, zakrzepach lub guzach wątroby, przetokach tętniczo- żylnych. Na liście warzyw, jakie Twój pies może jeść znajdują się przede wszystkim: marchewki, pietruszki, brokuły, buraki, seler, słodkie ziemniaki, brukselka, czerwona papryka, ogórki a nawet dynia. Dynia to rewelacyjne źródło błonnika i może bardzo pomóc przy zaparciach u psów.
Gruszki to jedne z typowo jesiennych owoców, które uwielbiane są niemal przez wszystkich! Soczyste i słodkie, nadają się nie tylko na zdrową przekąskę. Stanowią także świetny dodatek do ciast, deserów, a nawet mięsnych potraw. Czy te owoce są tak samo zdrowe i bezpieczne dla psów? Co zawierają gruszki? Zielone, żółte lub brązowe owoce gruszy mają charakterystyczny, wydłużony kształt. Poszczególne odmiany mogą nieznacznie różnić się od siebie smakiem i konsystencją miąższu. Typowa gruszka zawiera w 100 g około 60 kcal i składa się głównie z wody (84%) i węglowodanów (15%), a także śladowej ilości białka i tłuszczu. W jej składzie można znaleźć jod, który wpływa pozytywnie na pracę tarczycy, bor poprawiający koncentrację i potas usprawniający pracę układu krwionośnego. Gruszki są także źródłem witaminy A, C, E oraz witamin z grupy B. Ponadto zawierają sporą dawkę kwasu foliowego i błonnik pokarmowy, który reguluje pracę układu pokarmowego. Niski indeks glikemiczny tych owoców sprawia, że mogą się one znaleźć w diecie osób cierpiących na cukrzycę i odchudzających się. Czy domowy czworonóg też może skorzystać z tych prozdrowotnych właściwości gruszek? Czy pies może jeść gruszki? Gruszki należą do owoców, które są całkowicie bezpieczne dla psa. W psiej diecie powinny jednak znaleźć się wyłącznie świeże owoce – niedopuszczalne jest podawanie psom gruszek z syropu czy octu. Trzeba także pamiętać, że zawierają one dużą ilość cukrów i nie powinniśmy podawać ich psom cierpiącym na nadwagę. Jeśli chcemy poczęstować naszego czworonoga gruszką, musimy najpierw usunąć z niej ogonek i znajdujące się w niej pestki, które mogą podrażnić żołądek zwierzaka. Nie należy także przesadzać z ich ilością, gdyż zawarty w gruszkach błonnik może u wrażliwszych psiaków wywołać biegunkę.
Jako opiekun powinieneś pozwolić pupilowi realizować te potrzeby – w innym wypadku może stać się on sfrustrowany, nadpobudliwy i bardziej kłopotliwy na co dzień. #6 Stosuj rozmaite zabawki. Nie zapominaj, że psiakowi nie wystarczy tylko jedna przytulanka czy gryzak – potrzebuje on przynajmniej kilku różnych zabawek! I tak:
Noga – naprowadzanie „na gruszkę” Chodzenie przy nodze jest umiejętnością, z której będziesz korzystać w wielu sytuacjach. Np. w trakcie spaceru, gdy zechcesz ominąć to, co się dzieje na trasie spaceru, ale także treningowo, dla urozmaicenia spaceru. Tu dwa słowa o chodzeniu przy nodze i spacerze. Spacer jest dla psa. W trakcie spaceru może on załatwić swoje potrzeby fizjologiczne, ale nie są to jedyne potrzeby psa. Pies potrzebuje eksplorować teren, zapuszczać się w nieco dalej oddalone przestrzenie, obwąchać krzaczki, drzewa, by zrozumieć jakie inne psy tu wcześniej były, jak się czuły, jakie informacje pozostawiły dla swoich pobratymców. Dlatego spacer nie może polegać na ciągłym trwaniu psa przy nodze, czy też na oddalaniu się na 1,5 m, bo taką smyczą akurat dysponujesz. W trakcie spaceru trzeba umożliwić psu zaspokojenie psich potrzeb, a z drugiej strony nauczyć go, że są sytuacje, w których spacer będzie odbywać się na „Twoich” zasadach. I tak np. w wąskim przejściu będziesz chcieć, by pies szedł przy nodze. Mijając grupę ganiających się psów i spiesząc się, bo masz wizytę u lekarza, będziesz chcieć, by pies szedł razem z Tobą – i tu też przyda się umiejętność chodzenia przy nodze. Albo Twój pies się rozbryka i co chwila wyrywa Ci kość z barku – możesz zapobiec wsadzeniu siebie w gips zapraszając psa do chwilowego marszu przy nodze. Poniżej znajdziesz przepis, jak przygotować psiaka do bezbolesnego chodzenia przy nodze. ETAP 1 – zajęcie pozycji Stań naprzeciwko psa. Jeśli dostawiasz psa do lewej nogi – smycz trzymaj w prawej ręce, a smaczek w lewej. Jeśli dostawiasz do prawej – smycz trzymaj w lewej ręce, a smaczek w prawej. Podsuń zamkniętą dłoń ze smaczkiem pod nos psa, a następnie naprowadź do nogi. Ważne, by w trakcie naprowadzania smaczek był w odległości 5-10 cm od nosa psa (wtedy będzie za nim podążać). By wprowadzić psa w pozycję przy nodze zacznij rysować dłonią „brzuch gruszki”, pilnując, by pies podążał za naszą ręką i finalnie zajął pozycję przy nodze. Wyobraź sobie, że na podłożu jest narysowana duża gruszka. Ty stoisz tam, gdzie są pestki gruszki. Pies tam, gdzie czubek gruszki. Zacznij prowadzić psa po obrysie – wzdłuż wąskiej części gruszki w kierunku Twoich nóg, a następnie na wysokości Twoich nóg zacznij prowadzić psa po obrysie „brzucha” zakreślając dłonią szeroki łuk, wychodzący do tyłu, za Twoje nogi. Gdy pies dojdzie w miejsce, gdzie powinien być „spód gruszki”, doprowadź go po linii prostej na wysokość swoich nóg. Gdy przednie łapy psa znajdą się na wysokości Twoich nóg, pochwal psa i wydaj nagrodę z dłoni. Zwróć uwagę na ułożenie dłoni – powinna być skierowana wnętrzem w stronę nogi. ETAP 2 – wycofanie smakołyka, ograniczanie gestu, wprowadzenie komend Do ćwiczenia dołącz komendy – na dostawienie do nogi oraz komendę zwalniającą. Zajmij pozycję przed psem, wydaj komendę np. „noga”, po czym zacznij naprowadzanie jak w etapie 1. Po zajęciu pozycji przez psa pochwal go, nagródź i gdy pies będzie kończył spożywać nagrodę, wydaj komendę zwalniającą, po czym ponownie stań na wprost psa, by wykonać kolejne powtórzenie. Po kilku takich powtórkach zacznij naprowadzać psa pustą ręką. Smakołyki umieść w tej ręce, w której trzymasz smycz lub w saszetce. Wydaj komendę, pustą ręką (zamkniętą, by udawać, że jest w niej smakołyk) naprowadź psa do nogi, po czym zacznij psa chwalić jednocześnie pobierając nagrodę z drugiej ręki/saszetki. Wydaj nagrodę i zwolnij psa. Ważne: nagradzaj psa zawsze ręką naprowadzającą, by nie wykształcić w psie nawyku wychodzenia przed Twoje nogi po smakołyk wydawany z drugiej ręki. Jeśli pies nie chce iść za pustą dłonią, oszukaj go nieco i udawaj, że bierzesz smakołyk do ręki (możesz nawet rozetrzeć go sobie w palcach, by został zapach), po czym jakby nigdy nic przejdź do naprowadzania. W kolejnych powtórkach dołącz ograniczanie gestu. Spróbuj zmniejszyć zakres ruchu wykonywanego podczas naprowadzania, tak by był to niewielki gest. ETAP 3 – chodzenie przy nodze Zacznij wykonywać dostawianie psa do nogi bez smakołyka w naprowadzającej dłoni. Wydaj komendę, gestem wskaż psu pozycję przy nodze. Gdy psiak zacznie wchodzić w pozycję, tzn. jego łapy znajdą się na wysokości Twoich stóp, płynnie (bez zatrzymania się psa) wykonaj krok-dwa-trzy do przodu, jednocześnie umieszczając naprowadzającą dłoń na klatce piersiowej. Po tych 3 krokach zatrzymaj się, zacznij chwalić psa sięgając jednocześnie po smakołyk, po czym nagródź go i wydaj komendę zwalniającą. Wykonaj kilka powtórek dbając o płynność ruchu i utrzymanie psa przy nodze. Gdy uznasz, że jesteście już „zsynchronizowani”, zacznij wydłużać dystans, który pokonujesz z psem przy nodze. Po ruszeniu pokonaj kilka kroków, zatrzymaj się, nagródź psa i ponownie pokonaj kolejnych kilka kroków. Możesz wykonać kolejne przejście kilku kroków lub wydać komendę zwalniającą i po chwili powtórzyć ćwiczenie. Zwróć uwagę, by czasem zakończyć ćwiczenie po 1-2 nagrodzeniach, a czasami po większej ilości powtórzeń. Z czasem zacznij wydłużać pokonywany dystans i ogranicz ilość nagród. Możesz korzystać z punktów odniesienia w środowisku do wzmacniania chodzenia przy nodze, np. na spacerze przy najbliższym drzewie dostaw psa do nogi i w ten sposób mińcie kolejne 4 drzewa, a następnie nagródź psa i też chodzić z psem po delikatnym łuku, z dnia na dzień stopniowo go zacieśniając, by finalnie móc razem z psem pokonywać zakręty.
  • Юնըфոծαβω γեሚըжላ ыгዟмυ
    • ሢл ωኂ ዙդ ωթадалինа
    • Уσецо арէжачо
    • Уцጫπυֆуд պጳч
  • Аմοկизու тупсеп
Ich inteligencja wyróżnia je na tle innych zwierząt. Jednakże czy pies może Cię oszukać? Najnowsze badania wykazały, że psy mogą oszukiwać, rozumieć i uczyć się. Wiele osób uważa, że psy są takie same, jak każde inne zwierzę. Jednak badanie to udowadnia coś odwrotnego. Psia postawa oraz reakcje przypominają ludzkie. Najbardziej pożądaną dla psa przekąską jest to, co akurat w danym momencie je ich opiekun. Niektórzy nie ugną się pod naciskiem błagalnego wzroku psa, a inni się złamią, jak tylko pies na nich spojrzy. Nie dzielenie się ludzkim jedzeniem z czworonogiem wynika z troski o jego zdrowie. Nie wszystko, co znajduje się na ludzkim stole, będzie dobre dla naszego pupila. Warto zatem sprawdzić, czy pies może jeść gruszki? Czy zajadając się tym pysznym owocem, będziemy mogli bez obaw podać kawałek naszemu pupilowi? Czy gruszki to dobra przekąska dla psa?Gruszki w diecie psa – bogactwo witaminJak podawać psu gruszki? Czy gruszki to dobra przekąska dla psa? Odmian gruszy jest wiele, jedne bardziej, inne mniej znane. O gruszkach wiadomo tyle, że mają nieco wydłużony kształt, są słodkim owocem, chętnie wykorzystywanym do deserów i przetworów. Gruszki są zdrowym owocem, dostarczającym ludzkiemu organizmowi wielu witamin. Czy tak samo zdrowe są dla psów? Czy pies może jeść gruszki?, odpowiedź brzmi TAK. Gruszkami możemy dzielić się z naszym czworonogiem. Gruszki w diecie psa – bogactwo witamin Podobno owoce to samo zdrowie i w przypadku gruszek to stwierdzenie jest prawdą. Gruszka w większości składa się z wody, dlatego też jest owocem raczej o niskiej kaloryczności, w 100 gramach gruszek znajduje się 60 kcal. Ponadto gruszki są bogate w: jod, który usprawnia pracę tarczycy brom miedź potas, wpływający pozytywnie na pracę układy krwionośnego, serca i nerek witaminy A, C, E oraz witaminy z grupy B kwas foliowy, stanowi doskonałe wsparcie układu nerwowego błonnik, poprawiający pracę układu trawiennego Jak podawać psu gruszki? Chcąc sprawić swojemu psu przyjemność i poczęstować go jakimś owocem można sięgnąć po gruszki. Jednak nie należy podawać psu gruszek ze słoika, czy puszki dostępnych w sklepach. Gruszek nie powinno się poddawać żadnej obróbce termicznej. Najzdrowszą i najlepszą przekąską dla psa będą świeże gruszki. Należy jednak pamiętać, aby przed podaniem, dobrze umyć owoc i usunąć ogonek, oraz gniazdo nasienne. Nie należy psu podawać całej gruszki, gdyż pestki mogą wywołać u psa problemy żołądkowe. Gruszkę można podzielić na mniejsze kawałki, adekwatne do wielkości psa, tak aby pies się nie zadławił owocem. W upalne dni, przed podaniem psu gruszki można ją dodatkowo schłodzić w lodówce lub włożyć na kilka chwil do zamrażarki. Gruszki będą stanowiły też doskonały dodatek do psich ciasteczek. Pies może jeść gruszki, ale w rozsądnych ilościach. Gruszki są owocem bogatym w błonnik, podanie psu zbyt dużej ilości gruszek na raz może wywołać u psa biegunkę. Choć sytuacje takie zdarzają się bardzo rzadko. Gruszki można dopisać do listy owoców, które może jeść nasz pies. Owoc ten jest w pełni bezpieczny i stanowi doskonałe urozmaicenie diety psa. Zarówno dorosły pies, jak i pies senior może jeść gruszki. Jeśli chodzi o szczeniaka, to tu należy uważać, bo z powodu dużej zawartości błonnika i nie do końca wykształconego układu trawiennego młodego psiaka, nawet nieduża ilość może wywołać u szczeniaka rewolucje żołądkowe, a tego byśmy nie chcieli.
Zatwardzenie u psa może pojawiać się incydentalnie lub też mieć charakter nawracający, przewlekły. Warto mu przeciwdziałać, ponieważ nieleczony problem nasila się. Wynika to z faktu, że zalegający w okrężnicy kał styka się z błoną jelita grubego, przez co traci jeszcze więcej wody. Przewlekłe zaparcia u psa wymagają
Zaoferuj swojemu owocowi, ale dobrym rozwiązaniem jest urozmaicenie jego diety, niezależnie od tego, czy spożywa paszę komercyjną, czy podasz mu dietę domową. Jednak nie wszystkie z nich nadają się do spożycia, więc musisz wiedzieć, czy psy mogą jeść gruszki przed dodaniem jej do swojej wiesz, że gruszka zawiera składniki odżywcze o wysokiej wartości biologicznej dla psów, ale jej nadmiar ma działanie przeczyszczające?? Pokażemy Ci wszystko, co musisz wiedzieć o tym owocu, zanim podasz go szczeniakowi. Może Ci się spodobać: Czy pies może jeść truskawki?? Czy psy mogą jeść owoce?? Tak, jedzenie owoców jest korzystne dla Twojego psa!! Jako uzupełnienie diety podawaj mu od czasu do czasu kilka kawałków różnych owoców, ale pamiętaj, aby wybierać te, które są dla niego dobre!!Pamiętaj, że idealna dieta dla Twojego psa głównie mięsożerny. Jeśli karmisz go paszą komercyjną, wybierz markę, która zawiera wysoki poziom białka, a także odpowiednią porcję warzyw, węglowodanów, witamin i minerałów. Podobnie, jeśli oferujesz dietę domową, taką jak dieta BARF, dodanie owoców wzbogaci ich są proporcje: cotygodniowe spożycie owoców powinno stanowić tylko 10% całej diety psa, czyli niewielka ilość, w przeliczeniu na kilka sztuk w zależności od wielkości Twojego odżywcze gruszki Gruszka to soczysty owoc, który można zbierać zimą lub latem, w zależności od odmiany i miejsca zamieszkania na świecie. Oprócz bogatego i orzeźwiającego smaku ma kilka właściwości odżywczych: Niskokaloryczna zawartość. Witamina B1, B2 i B3. Witamina A i C. Wapń, potas i magnez. Kwas foliowy. Włókno. Korzyści z jedzenia gruszki dla psów Możesz dać swojemu psu gruszkę i ważne jest, abyś wiedział, jakie korzyści ma dla jego organizmu: Zapobiega chorobom serca. Chroni przed utratą wzroku u dorosłych psów. Utrzymuje niski poziom glikemii, o ile konsumpcja nie jest nadużywana. Zapewniają psu wodę. Nie dodają kalorii do diety. Utrzymuje stabilny poziom cholesterolu. Obniża ciśnienie krwi. Czy mogę dać gruszkę mojemu psu?? Na szczęście gruszka to bezpieczny owoc dla Twojego psa. W upalne dni polecana jest jako zdrowa przekąska lub kanapka, także na spacery, którymi dzielisz się z nim na świeżym że owoce stanowią tylko część diety Twojego psa, unikaj częstego ich podawania, czy to gruszki, czy jakiejkolwiek innej, ze względu na zawartość cukru lub aby zapobiec biegunce ze względu na stałe zużycie masz psa małej rasy, zaoferuj dwa małe kawałki po pocięciu gruszki na 4. Średnim psom możesz podać 1/3, podczas gdy pies rasy olbrzymiej może zjeść połowę lub całą gruszkę, w zależności od wielkości kawałka. Pamiętaj, że chociaż potrafią jeść gruszki, warto wyrzucić serce (nasiona) Czy mogę dać szczeniakowi gruszkę?? Jeśli Twój pies ma mniej niż 6 miesięcy, nie zaleca się podawania mu gruszki, ponieważ może to spowodować niestrawność. Skonsultuj się ze swoim weterynarzem, jak najlepiej zaoferować psu domową dietę odpowiednią do jego dać psiej gruszce Chociaż uwielbiamy jeść zimne owoce z lodówki, te temperatury spowodują tylko niestrawność u Twojego psa. Podawaj gruszkę w temperaturze pokojowej, po upewnieniu się, że jest dojrzała: jeśli nadal jest zielona, ​​nie będzie smakować pysznie i przeszłość tylko go nie podaniem gruszki lub jakiegokolwiek owocu dobrze ją umyj i usuń wszelkie ślady brudu lub ewentualną etykietę. Nie trzeba zdejmować skórki z gruszki, ale trzeba ją naciąć usunąć łodygę i wydają się bezbronne, nasiona gruszki zawierają niewielkie ilości cyjanku, może to być szkodliwe, a nawet niebezpieczne dla Twojego owoce na małe kawałki i gotowe dla Twojego psa!! Zapamiętaj porcje, o których wspomnieliśmy i podawaj je jako zdrową przekąskę lub poczęstunek podczas NIE dawać psiej gruszki? Wszystkie te zalecenia dotyczą tylko gruszki naturalnej. Nie zaleca się podawania soku z gruszek, naturalnego lub z puszki, ponieważ zawiera większe ilości cukru. Nie należy też pozwalać mu jeść słodyczy z gruszek, karmelizowanych lub konfiturowanych itp.
.